Warsztaty zegarmistrzowskie już na stałe usadowiły się w zakresie aktywności Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków, a relacje z nich są chętnie przyjmowane przez samych klubowiczów, jak i czytelników portalu Zegarki i Pasja.
Ostatnie spotkanie - oznaczone jako Warsztaty 3/2016 odbyły się w sobotę 7 maja w siedzibie firmy Victorinox. Ich tematyka była wybitnym miksem dwóch tematów.
Znakowanie czasem
Temat pierwszy to "znakowanie czasem", który zaprezentował Piotr Chmiel dotyczył urządzeń elektronicznych, dla których dokładność wskazań i synchronizacja czasu jest zasadą działania, a w sytuacjach spornych wręcz zasadnicza i decydująca o obiektywnej ocenie zdarzeń. Wśród tych, z którymi spotykamy się my wszyscy i na co dzień są choćby: komputery, sieci komputerowe, internet, system lokalizacji GPS.
Jak przekazywał Piotr, często nie zdajemy sobie nawet sprawy jak bardzo wszyscy na co dzień jesteśmy "zamotani" w czasowe zależności, będące podstawą działania sieci komputerowych, systemów bankowych, monitoringu, a nawet zwykłych płatności kartami kredytowymi. Z jednej strony jest to swego rodzaju inwigilacja, a z drugiej bezpieczeństwo nasze i naszych transakcji. Piotr przygotował fantastyczną prezentację i porwał nas w świat gdzie zdarzenia są identyfikowane dzięki znacznikom czasu. To było bardzo pouczające. Teraz już wiemy do czego, poza naszymi kochanymi zegarami i zegarkami oczywiście służy nam czasami "czas".
Jako, że wykład był bardzo pouczający i ważny, to zajęcia jeszcze w przyszłości powtórzymy. To może być ciekawe tak dla tych, którzy zapoznani z wiedzą będą chcieli przedstawić swoje własne obserwacje i podyskutować, jak i tych, którzy chcą temat poznać.
Wszystko o skórach i wytwarzaniu zegarkowych pasków
Po krótkiej przerwie ze swoją prelekcją wystąpił Filip. To nasz klubowy, już wieloletni kolega, który dzięki forum poznał i „zaraził się” kaletnictwem i dziś jest niekwestionowanym autorytetem we wszystkim co dotyczy zegarkowych pasków. Oczywiście poza kaletnictwem Filip ma także typowe dla klubowiczów zainteresowania, a z wszystkich zegarkowych firm najbliższą jego sercu jest pewnie marka Seiko.
Wracając do tematu referatu, to trzeba zauważyć, że detale dotyczące skór cielęcych, kozich, czy ze zwierząt egzotycznych takich jak krokodyl, aligator, a także płaszczka, czy strusia nie maja przed Filipem żadnych tajemnic. Szycie pasków, klejenie, barwienie, to ogrom praktycznej wiedzy dotyczącej skór, ale też niezwykłe umiejętności manualne.
Tej praktyki i umiejętności nie można nabyć z książek. Tu trzeba sobie pobrudzić, pewnie także czasami pokaleczyć ręce, żeby dojść do efektów jakie mogliśmy zobaczyć w przypadku pasków stworzonych przez Filipa. To była piękna opowieść urozmaicona zdjęciami i paskami które krążyły po sali.
Także te zajęcia, ze względu na niezwykle interesującą dla klubowiczów materię, też w przyszłości powtórzymy.
Wszystkim przybyłym Klubowiczom dziękuję za udział w spotkaniu. Tomkowi za zrobienie pamiątkowych zdjęć całej grupy. Piotrowi i Filipowi szczególnie należą się wielkie brawa za przygotowanie tematów i przedstawienie ich w ciekawy sposób. Nie było nudno i gdyby nie to, że nie wiadomo kiedy zrobiła się godzina 15:00 czyli zaczął nam doskwierać głód, to pewnie jeszcze z godzinę byśmy tak dyskutowali.
Eugeniusz Szwed
Wiceprezes Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków, organizator Warsztatów
P.S.
Zdjęcia w oryginalnej wielkości pobrano z przedstawionych na forum dyskusyjnym w temacie warsztatów.
0 Komentarzy
Średnia 0.00