„…Przystawka balansowa stanowi samodzielny zespół, będący regulatorem chodu, dostawiany do mechanizmu przekładni zegarów kominkowych, stołowych i innych. W zegarkach naręcznych jest ona zintegrowana z konstrukcją mechanizmu zegarka, stanowiąc całość.”
Taki fragment tekstu znajduje się w książce „Przystanek – zegarek. Zegarki i przystawki balansowe z Błonia”. Rozdział o przystawkach balansowych został przygotowany przez pana Jerzego Bezpałko.
W dalszej części rozdziału jego autor pisze następująco:
„Produkcję przystawki balansowej uruchomiono w ZMP „Błonie” w 1964 roku. Licencyjna dokumentacja konstrukcyjna przystawki balansowej X-8, produkowanej wówczas przez Czystopolską Fabrykę Zegarków k. Kazania (ZSRR), została przekazana Polsce wraz z dokumentacją licencyjną na samochód osobowy Pobieda (polska nazwa Warszawa, produkcja w FSO), jako składnik konstrukcji zegara samochodowego do tego pojazdu.
Produkcję zegara (bez przystawki balansowej) uruchomiono w Łódzkiej Fabryce Zegarów. Do 1964 roku żaden zakład w Polsce produkujący mechanizmy zegarowe nie podjął się produkcji przystawek. Zadanie to powierzono ZMP „Błonie”, bowiem zakład dysponował już bardzo bogatym doświadczeniem technologicznym w produkcji części do zegarka, posiadał też odpowiedni park maszynowy.
Licencyjna konstrukcja przystawki balansowej została zaadaptowana w biurze konstrukcyjnym ZMP „Błonie”, kierowanym wówczas przez mgr inż. Jerzego Bezpałko. Wprowadzono szereg istotnych udoskonaleń, między innymi zastąpiono balans z wkrętami regulacyjnymi tańszym w produkcji balansem bezwkrętowym (inż. J. Bezpałko opracował sposób regulacji dynamicznej dokładności chodu dla przystawek z balansami bezwkrętowymi).
Na podstawie konstrukcji przystawki X8 (oznaczenie zakładowe: H8) w biurze konstrukcyjnym zakładu powstały przystawki H9, H10, H12, które wyeliminowały import podobnych mechanizmów ze Szwajcarii i Francji, stosowanych w produkcji zegarów ściennych i kominkowych oraz w licznikach motogodzin w Toruńskiej Fabryce Wodomierzy „Metron” i Łódzkiej Fabryce Zegarów „Poltik”. Błońskie przystawki prezentowały bardzo wysoką jakość, otrzymały najwyższy znak jakości „Q” przyznawany przez Główny Urząd Jakości i Miar.
Przystawki balansowe były produkowane w ZMP „Mera-Błonie” do 1984 roku. Po tym roku krajową produkcję zastąpiono importem z Czystopolskiej Fabryki Zegarków (ZSRR).”
Dla tych, którzy interesują się zegarmistrzostwem i historią polskiego przemysłu, w temacie przystawek balansowych ważną jest dodatkowo, następująca uwaga:
Jako, że przystawka balansowa była elementem wykorzystywanym także w zespołach do produkcji zbrojeniowej (liczniki motogodzin), to przed rezygnacją producent musiał zapewnić dostawy takich urządzeń dotychczas zaopatrywanym zakładom z innych źródeł.
Pan Jerzy Bezpałko na łamach portalu społecznościowego zakładu Mera Błonie (https://www.mera.blonie.org/node/18) wspomina wydarzenie jakie miały miejsce, gdy błońska fabryka chciała zrezygnować z produkcji przystawek balansowych.
Relacja ta brzmi następująco:
„W okresie pracy w warszawskim „Metronexie” miałem sporo satysfakcji zawodowej, zarówno z udziału w negocjacjach cenowych, zwykle kończących się bardzo korzystnym dla nas wynikiem, oraz w załatwieniu innych ważnych spraw dla błońskiego zakładu.
W 1984 roku przewodniczyłem delegacji dyrektorów technicznych i specjalistów polskich z fabryk, które stosowały w produkowanych mechanizmach zegarowych błońskie przystawki balansowe. Była to grupa kilku wyrobów z dziedziny techniki zegarowej, uruchomionych u nas w latach 60., a jeden z nich - na podstawie dokumentacji fabryki w Czystopolu, k. Kazania (wówczas Tatarska Republika ZSRR). Dyrektor błońskiej fabryki inż. Zygmunt Pasek poprosił mnie, abym załatwił import takich przystawek z ZSRR. Był to warunek, aby można było zaniechać produkcję przystawek w Błoniu, bowiem zatrudnieni przy ich produkcji pracownicy byli potrzebni nam do produkcji drukarek do komputerów, bardziej opłacalnej dla zakładu. „Namierzyłem” kontakt telefoniczny na fabrykę w Czystopolu i wkrótce nasza delegacja samolotem z Moskwy wylądowała na lotnisku w Kazaniu.
Była zima. Czystopol jest położony na przeciwległym brzegu rzeki Leny (Kamy – przyp. redakcyjny), wówczas zamarzniętej. Latem można tam dostać się z Kazania przeprawą promową przez rzekę. Na polowe lotnisko do Czystopola (widok, dosłownie, jak „w czystym polu”) naszą pięcioosobową delegację z Kazania przerzuciła awionetka. Na zaśnieżonym lotnisku na pięć osób naszej delegacji czekały trzy czarne samochody „Wołga”. Zawieziono nas do hotelu. W nocy odwiedziła nas jakaś miejscowa młodzież, żądna informacji o Polsce.
Nazajutrz, w czystopolskiej fabryce zegarków okazało się, że przystawka, której produkcję w Błoniu podjęliśmy w 1964 roku jest nadal u nich produkowana. Były również inne interesujące nas typy przystawek, w których należało dokonać sporo zmian, aby była pełna zamienność z naszymi wyrobami. Zaczęły się negocjacje techniczne. Rosjanie twierdzili, że nie mogą wykonać wszystkich potrzebnych nam zmian. A ja im zacząłem wskazywać, co należy w tym celu zrobić.
Zdziwili się!
Byłem przecież z centrali handlu zagranicznego – handlowiec, i to ja chcę ich - inżynierów „uczyć” w sprawach technicznych. Nie wiedzieli, że z mojej pracy w Błoniu mam duże doświadczenie w branży konstrukcji i produkcji mechanizmów zegarowych.
Pytają mnie, skąd znam tak dobrze język rosyjski i sprawy techniczne?
Powiedziałem, że uczyłem się na leningradzkiej uczelni u profesora Akselroda, a trzeba wiedzieć, że mój profesor był wielkim i znanym autorytetem w przemyśle zegarowym, również za granicami ZSRR.
Dalej sprawy potoczyły się „jak z płatka”. Uzgodniliśmy wszystko. Za niespełna pół roku radzieckie przystawki, zamiast błońskich, otrzymały polskie zakłady. Jak mówią, w tych negocjacjach, w sprawach technicznych „padła kosa na kamień”."
Myślę, że powyższe opracowanie przybliży wielu osobom materię, jaką były przystawki balansowe, oraz realia tamtych czasów.
Pan Jerzy Bezpałko był obecny w salonie odCzasu doCzasu na spotkaniu wieńczącym wystawę "Przystanek: zegarek. Zegarki i przystawki balansowe z Błonia" w roku 2010.
Na powyższym zdjęciu pan Jerzy Bezpałko siedzi w pierwszym rzędzie, w środku - pomiędzy Profesorem Zdzisławem Mrugalskim - z lewej i Stanisławem Kordylewiczem - z prawej.
Władysław Meller
Zdjęcia przystawek balansowych - Jerzy Bezpałko
Opracowania dotyczące polskiej zegarkowej produkcji w zakładach w Błoniu skupiliśmy w specjalnym dziale: Zegarki Błonie 1958-1969