Speake-Marin to bardzo młoda firma zegarmistrzowska. Założona została w 2002 roku przez Petera Speake-Marin i specjalizowała się od samego początku w tworzeniu zegarków naręcznych wysokiej klasy. Peter jest członkiem Académie Horlogère des Créateurs Indépendants (AHCI). Od początku istnienia zegarki pod marką Speake-Marin to w aspekcie wizualnym klasyka, klasyka połączona z zegarmistrzowskim kunsztem na najwyższym poziomie, oraz z dużym udziałem ręcznej, rzemieślniczej pracy.
W krótkim czasie firma mogła pochwalić się szeregiem poważnych osiągnięć. To chociażby własny mechanizm „in-house” czy też stosowanie w swoich zegarkach tak zwanych wielkich komplikacji konstrukcji mechanizmów, ale i takie ciekawostki, jak zaimplementowane kapsułki z najstarszym rumem (o czym pisaliśmy w 2016 roku tu - Pierce Brosnan promuje Rum Watch).
Zegarki dla kolekcjonerów
W okresie początków funkcjonowania na rynku dom zegarmistrzowski Speake-Marin koncentrował się na tworzeniu unikalnych i niestandardowych zegarków dla indywidualnych klientów, kolekcjonerów. Nie było typowych „linii produktowych”.
W 2012 roku Christelle Rosnoblet, przedsiębiorca i entuzjastka zegarków, została dyrektorem generalnym i prezesem Speake-Marin, co stanowi prawdziwy punkt zwrotny dla firmy.
Zainwestowała w nowy zakład produkcji mechanizmów z zamiarem stworzenia całej gamy unikalnych i wyrafinowanych własnych mechanizmów. Dzięki tym decyzjom dziś wszystkie zegarki Speake-Marin są wyposażone w mechanizmy „in-house”, co jest niewątpliwe wejściem na najwyższy zegarmistrzowski poziom.
Zainspirowana nowoczesną architekturą i wzornictwem, Christelle Rosnoblet zmodernizowała również stylistykę zegarków Speake-Marin, odzwierciedlaną dziś we współczesnym wzornictwie mechanizmów i tarcz w połączeniu z charakterystyczną, ponadczasową kopertą, która jest zmodyfikowana bardzo delikatnie, gdyż jest jednym z elementów tworzących charakter marki, jej swoistym DNA. Ta sama koperta jest bazą dla wszystkich zegarków w ofercie i nazywa się "Piccadilly" jako hołd dla dziedzictwa brytyjskiej marki.
Założyciel marki, Peter, opuścił firmę w 2017 roku i dziś zarządza nią w pełni Christelle Rosnoblet, faktycznie administrująca nią już - jak wspomniałem - od 2012 roku. Twórca marki po odejściu rozpoczął współtworzenie projektu edukacyjnego dla ludzi, którzy – mówiąc kolokwialnie - „mocno wdepnęli” w zegarkową pasję.
Dziś firma Speake-Marin bazuje na konkretnych i jasno wyartykułowanych wartościach:
FREEDOM
Free spirit jest kluczowym czynnikiem napędzającym markę Speake-Marin. Jeśli chodzi o tworzenie i przedsiębiorczość, Speake-Marin nie polega na nikim i może swobodnie kształtować swoją przyszłość w każdy możliwy sposób.
INDEPENDENCE
Speake-Marin jest niezależna finansowo, co pozwala firmie dokonywać własnych wyborów, bez wpływu zewnętrznych interesariuszy.
RESPECT
Speake-Marin składa hołd szwajcarskiemu dziedzictwu zegarmistrzowskiemu i szanuje tradycyjne know-how. Speake-Marin ceni wszystkie swoje relacje jako równe, zarówno wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Wszystkie strony zewnętrzne są traktowane jako partnerzy i członkowie "rodziny” Speake-Marin.
AUTHENTICITY
Speake-Marin opracowuje i sprzedaje autentyczne, czysto "szwajcarskie" zegarki. Firma jest autentyczna dzięki swoim wartościom jak i produktom.
Nowy model i powrót do korzeni
W niniejszym artykule prezentujemy zegarek One&Two Openworked HMS V3. Tym modelem firma Speake-Marin powraca do swojego kultowego „Openworked Hours Minute Seconds” w nowej wersji: Openworked V3. Zegarek jest inspirowany nowoczesną architekturą i należy do kolekcji One&Two, która podkreśla własny mechanizm Speake-Marin.
Ta nowa estetyka podąża za kodami projektowymi kolekcji One& Two Openworked, z mocnym elementem ustawionym na godzinie 1:30. W przypadku SMA01 jest nim wyrazista i kontrastowa mała tarcza sekundnika. Celem jest pokazanie mechanizmu od wewnątrz i nadanie bardzo uporządkowanego wyglądu i odczucia, że oglądamy ściśle zaprojektowany i wyreżyserowany spektakl. Tarcza to tak naprawdę jej pozostałość w postaci wąskiego pierścienia na krawędzi z nadrukowaną skalą minutowa w stylu torowiska i właśnie tarcza małego sekundnika. Resztę stanowią elementy mechanizmu.
By podkreślić te zamierzenia, wybrano jako wykończenie dolnej płyty szczotkowanie (kierunek tak powstałego wzoru szlifu jest ustawiony na 1:30) w porównaniu z okrągłym wykończeniem w postaci słojów w poprzednich edycjach. Wykończenie w postaci pasów genewskich na górnej płycie zostało wyprowadzone niejako z centrum małej tarczy dodatkowo ją oznaczając.
Zabawa światłem i cieniem
Intencją zegarków z kolekcji One&Two Openworked jest zabawa światłem i cieniem.
Różne zdobienia powierzchni i obróbki na elementach tworzą szeroką gamę odbić światła i perspektywy głębi. Tak szczotkowania jak i dające momentami wrażenie głębi pasy genewskie doskonale sprzyjają realizacji tego zamierzenia. Miejsca ażurowane przepuszczają światło na wskroś, bo dekiel zegarka jest również przeszklony.
W tej nowej wersji wprowadzono czarny kolor na trójkątnym mostku małej tarczy i pierścieniu na beczce sprężyny napędowej, aby wnieść wizualny element nowoczesności. Studio kreacji Speake-Marin rzeczywiście stara się czerpać inspirację z nowoczesnego designu i architektury, zwłaszcza architektury w kolorze czarnym, w swoich najnowszych kreacjach, które można znaleźć wszędzie w największych miastach, takich jak Londyn. Czarny kolor przywołuje moc, elegancję i wyrafinowanie. Stanowi także na tle srebrzystych opalizujących elementów kontrastowy akcent. Bardzo klasyczne wskazówki w modelu ze złota są także złociste, a w wersji zegarka z kopertą wykonaną z tytanu są zabarwione na niebesko. Taki zestawienie sprawia, że model Speake-Marin One&Two Openworked HMS V3 jest współczesny, dzięki nowocześnie przedstawionej zegarkowej twarzy i klasyczny, dzięki klasycznej kopercie, a jednocześnie na tyle wyjątkowy, że może podkreślić indywidualizm użytkownika.
Mechanizm zastosowany w zegarku jest ażurowany, i ma naciąg automatyczny za pomocą mikro rotora. Został zaprojektowany, opracowany i zmontowany w zakładach Speake-Marin.
Mechanizm SMA01 jest inspirowany, jak twierdzą w firmie, architektonicznym dekonstruktywizmem, który rzuca wyzwanie zwykłej architekturze i otwiera nowe możliwości: pochyłe ściany, pochyłe podłogi, zaokrąglone dachy itp. (co widać między innymi w projektach takich znamienitych architektów jak Franck Gehry, Daniel Liebeskind czy Zaha Hadid).
Kwestionowanie dogmatów
W tym przypadku Speake-Marin kwestionuje pozycję małej sekundy, umieszczając ją w bardzo nietypowym miejscu. Sam wizualny projekt mechanizmu z zaokrąglonymi mostkami, otworami w płycie, nowymi pozycjami kół i punktem zbiegu na godzinie 1:30 jest innowacyjny.
Stworzono specyficzny układ między tarczą małego sekundnika, beczką sprężyny i widoczną przez ażurowanie masą oscylującą. Zwykle producenci starają się eksponować balans, tutaj tę rolę niejako przejął mikro rotor. Wszystko to tworzy kształt trójkąta, a projekt jest podstawą całej kolekcji mechanizmów Speake-Marin Openworked.
Patrząc od strony dekla wyraźnie widać, że uwagę ma przyciągać rotor, a nie koło balansowe. Dodatkowe wyeksponowanie zapewnia złoty mostek i okrągła oprawa masy oscylacyjnej. Mechanizm został zoptymalizowany także techniczne, pod kątem wydajności, dodając dodatkowe koło umożliwiające samoczynne nakręcanie podczas obrotu rotora w obie strony.
Nowa generacja koperty Piccadilly jest zmodyfikowana pod kątem możliwości bliższego dosunięcia niejako paska do koperty. Nieco bardziej zagłębiona jest także koronka. To jednak nadal w pełni klasyczna koperta Piccadilly, znana od początku tworzenia zegarów Speake-Marin, jeszcze osobiście przez Petera. Klasycznie okrągły korpus połączono z prostopadłymi, dość masywnymi uszami i wyrazistym systemem mocowania paska za pomocą śrub.
Speake-Marin One&Two Openworked HMS V3 – cena i dostępność
Zarówno koperta wykonana ze złota jak i ta z tytanu występują w dwóch wersjach, jeśli chodzi o rozmiar. Możemy wybrać model o średnicy 38 mm, bądź 42 mm.
Powstanie po 19 sztuk każdej z wersji tytanowych modelu Speake-Marin One&Two Openworked HMS V3 i po 10 egzemplarzy wersji w kopercie ze złota w obu rozmiarach. Dołączony do zestawu pasek wykonany ze skóry aligatora zapinany jest na klasyczną klamrę z pinem. Oczywiście wykonaną z tytanu lub ze złota.
Cena zegara Speake-Marin One&Two Openworked HMS V3 z tytanu to około 75 000 zł bez VAT, większy rozmiar koperty to koszt około 77 300 złotych bez VAT. Modele złote to odpowiednio 132 800 złotych + podatek, bądź z większą kopertą to cena 142 500 zł + VAT.
Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00