Czasomierze wyposażone w dodatkową komplikację konstrukcji mechanizmu w formie chronografu od lat darzone są przez miłośników zegarków mechanicznych wyjątkowymi względami i zawsze wzbudzają wiele emocji. Właśnie dlatego, z myślą o wszystkich entuzjastach odczytywania pomiaru czasu, odległości oraz prędkości za pomocą jednego spojrzenia na tarczę zegarka, niemieckie przedsiębiorstwo Junghans stworzyło model Meister Telemeter wyposażony w skalę telemetryczną oraz tachometryczną.
Meister Telemeter to doskonałe połączenie tradycji z nowoczesnością. Model ten nawiązuje do historycznych czasomierzy tworzonych przez zakłady produkcyjne Junghansa w latach 50' XX wieku. Niemiecka marka już od dekad z powodzeniem stosuje w swoich chronografach skalę tachometryczną i telemetryczną, a poprzez swoje najnowsze dzieło pragnie ożywić pamięć o pięknych, naręcznych urządzeniach służących do dokładnego pomiaru odcinków czasu. Pragnienie ukazania prędkości oraz przebytej odległości za pomocą cyfr towarzyszy ludzkości już od wieków, natomiast realizacja tego marzenia miała miejsce dopiero w XIX wieku, kiedy stworzono skalę telemetryczną umożliwiającą pomiar odległości za pomocą dźwięku. Natomiast nagły rozwój motoryzacji oraz wyścigów samochodowych skutkował potrzebą pomiaru czasu w odniesieniu do prędkości, czego efektem było powstanie skali tachometrycznej. Junghans już w 1930 roku sprostał tym oczekiwaniom tworząc stoper ze skalą tachometryczną, a 21 lat później, w 1951 roku zaprezentował legendarny model Chronoscope wyposażony w chronograf oraz obie wspomniane wcześniej skale. Tworząc model Meister Telemeter, niemiecka firma z Schramberg czerpała inspirację właśnie z tego kultowego czasomierza, dzięki czemu nowe dzieło umożliwia właścicielowi zarówno pomiar prędkości, jak i odległości.
Przechodząc do aspektów technicznych oraz wizualnych nowego chronografu Junghansa na uwagę zdecydowanie zasługuje piękna tarcza, która urzeka klasycznym, stonowanym stylem charakterystycznym właśnie dla modeli tworzonych w połowie ubiegłego wieku. Tarcza jest doskonale czytelna, bez zbędnych ozdobników, a elementem dodającym jej uroku i sportowego charakteru są dwa umieszczone symetrycznie totalizatory chronografu. Skalę tachometryczną oraz telemetryczną umieszczono nad podziałką minutową, a dla odróżnienia ich od siebie, podziałkę telemetryczną wyróżniono czerwonym kolorem. Skala ta jest dwudziestostopniowa, gdzie każdy indeks odpowiada jednemu kilometrowi, i umożliwia ona ocenę odległości za pomocą pomiaru czasu, jakiego potrzebuje dźwięk do przebycia tejże odległości. Tachometr służy natomiast do określania prędkości obiektu na podstawie czasu, jaki zajmuje mu przebycie 1 kilometra. Zarówno wskazówki zegarka, jak i indeksy wypełnione są masą fluorescensyjną, a stylem przypominają te stosowane w modelu Chronoscope sprzed lat, dzięki czemu Meister Telemeter doskonale nawiązuje do tradycyjnych chronografów z lat 50'.
Koperta zegarka wykonana jest ze stali szlachetnej, a jej średnica wynosi 40 mm, co niewątpliwie ucieszy miłośników urządzeń odmierzających czas, którzy nie gustują w stosowanych coraz powszechniej dużych kopertach. Czasomierz wyposażony jest w solidny mechanizm z automatycznym naciągiem sprężyny – Junghans kaliber J880.3. Zastosowanie mechanizmu wyposażonego w moduł chronografu, skutkuje z reguły zwiększeniem grubości koperty, w przypadku Meister Telemeter ma ona relatywnie niewielką grubość wynoszącą 12,5 mm, co korzystnie wpływa na komfort i wygodę podczas codziennego użytkowania.
Projektanci Junghansa zastosowali w nowym modelu transparenty dekiel, dzięki czemu właściciel może stale podziwiać dekorowany mechanizm podczas pracy. Ponadto zarówno koronka, jak i sprzączka paska, wykonanego ze skóry naturalnej, sygnowane są logo lub nazwą producenta. Reasumując, nowy model z kolekcji Meister to piękny chronograf, który swoim wyglądem nawiązuje do klasycznych zegarków produkowanych przez Junghansa wiele lat temu. Czasomierz ten zdecydowanie trafi w gusta entuzjastów modeli wyposażonych w stoper, którzy dodatkowo cenią urok oraz niepowtarzalny styl zegarków z lat 50', w nieco bardziej współczesnym wydaniu.
Autor: Maciej Kopyto
0 Komentarzy
Średnia 0.00