Zapewne o targach Baselworld słyszał każdy miłośnik zegarków, nawet osoby dopiero odkrywające w sobie pasję i stawiające pierwsze kroki w fascynującym świecie urządzeń służących do odmierzania czasu.
Odbywające się w Bazylei targi zegarkowe, obok genewskiego SIHH (Salon International de la Haute Horlogerie Genève) to jedno z największych oraz najbardziej prestiżowy wydarzeń w branży zegarmistrzowskiej. Impreza organizowana na ogromną skalę, znana nie tylko w Europie, ale także na całym świecie. Dla wielu zegarkomaniaków jest to wielkie, doroczne święto i okazja, aby w jednym miejscu zobaczyć setki zegarków przeróżnych producentów z całego świata – od zegarków popularnych marek z segmentu fashion, przez znane i prestiżowe marki typowo zegarmistrzowskie, po top-topów, czyli na przykład czasomierze manufaktury Patek Philippe.
Jako wieloletni pasjonat zegarmistrzostwa, często spotykam się z opiniami, iż targi Baselworld to miejsce, który każdy fan zegarków musi odwiedzić przynajmniej raz w życiu - to jak podróż do „zegarkowej Mekki”.
Baselworld z perspektywy miłośników zegarków z całego świata to zapewne bardziej wystawa niż targi. Przez kilka dni w roku odwiedzający mogą podziwiać i zobaczyć na żywo w jednym miejscu ogromną liczbę produktów różnych marek zegarkowych, co w innych okolicznościach zwyczajnie nie byłoby możliwe. Dodatkowo jest to doskonała okazja, aby spotkać się w gronie osób dzielących wspólną pasję.
Należy jednak pamiętać, iż obchodzące w 2017 roku swoje 100-lecie istnienia targi w Bazylei mają też - a może przede wszystkim - inny wymiar.
Baselworld to przecież wydarzenie branżowe na światową skalę, wiążące się z bardzo dużymi nakładami finansowymi idącymi w dziesiątki, jak nie setki milionów euro, które ma promować zegarki i usprawniać relacje biznesowe pomiędzy producentami a dystrybutorami i sprzedawcami zegarków.
Każdego roku swoje premiery mają tu najnowsze modele czasomierzy, które odwiedzający targi mają możliwość oglądać na wystawach, w ekspozytorach lub w przeszklonych gablotach. Targi od lat imponują poziomem organizacji oraz skalą – tysiące producentów z kilku kontynentów prezentują swoje nowości w kolorowych, przyciągających wzrok pawilonach lub stoiskach.
Każda edycja targów także w jakiejś mierze oddaje aktualną kondycję branży, a zarazem uwypukla i stanowi odzwierciedlenie aktualnie panujących w niej trendów.
W dniach 20-26 marca odbyła się tegoroczna edycja targów Baselworld.
Baselworld 2019 w liczbach i na tle dotychczasowych edycji
W edycji targów w 2019 roku wzięło udział łącznie 520 marek zajmujących się produkcją i sprzedażą zegarków, a także mechanizmów i innych podzespołów, akcesoriów, biżuterii oraz kamieni szlachetnych.
Wystawę Baselworld 2019 odwiedziło łącznie 81 200 zwiedzających, co w porównaniu z rokiem ubiegłym jest wynikiem słabszym o około 22%.
Jeżeli chodzi o media, wydano w tym roku 3 300 akredytacji, co dowodzi, iż zainteresowanie ze strony mediów w stosunku do poziomu z roku ubiegłego także nieco spadło, choć bardzo nieznacznie.
Tegoroczna edycja Baselworld to już trzecie targi w których mieliśmy okazję wziąć udział jako wydawnictwo Zegarki i Pasja.
Choć porównać możemy zatem wydania raptem z ostatnich trzech lat, to już doświadczenia zebrane nawet w tak krótkim okresie czasu pozwalają nam dostrzec zmiany, jakie zaszły w wyglądzie i przebiegu tej imprezy.
W stosunku do ubiegłorocznej edycji liczba wystawców drastycznie spadła – w 2018 roku swoje wyroby prezentowało około 1500 wystawców, w tym – jak podaliśmy wyżej za informacją otrzymaną od organizatorów – udział wzięło „tylko” 520 marek.
Słowo „tylko” zdecydowanie musi być w cudzysłowie, gdyż to nadal ogromne przedsięwzięcie i poziom imprezy, którego pewnie pozazdrościć może niejeden organizator eventów tego typu na świecie. Jednakże, gdy liczbę tę odniesiemy do danych z lat poprzednich, to widać wyraźny spadek wystawców.
Co istotne, tendencja spadkowa widoczna jest już od kilku lat.
Już wspomniane 1500 wystawców w 2018 roku było liczbą znacznie mniejszą niż w latach poprzednich.
Zdecydowanie mniejszą liczbę wystawców faktycznie można było zauważyć.
Wiele firm przeniosło swoje stoiska się do hoteli i obiektów obok hal targowych (co podyktowane było oczywiście kwestiami finansowymi). Ponadto w tym roku z udziału w targach zrezygnował koncern Swatch Group (o czym pisaliśmy tu: rezygnacja Grupy Swatch z udziału w targach Baselworld 2019), a co za tym idzie wiele marek należących do tej potężnej grupy nie prezentowało swoich zegarków w tym roku.
Hala główna, w której dotychczas swoje ogromne, imponujące pawilony miały bardzo prestiżowe marki zegarkowe, była wyraźnie wypełniona tylko częściowo. W środku hali znalazła się duża, wydzielona przestrzeń dla dziennikarzy, która dotychczas znajdowała się w innej części budynków targów.
W miejscu, gdzie zwyczajowo mieściły się pawilony marek należących do Swatch Group, w tym na bardzo widocznym, eksponowanym miejscu pawilon marki Omega, w tym roku mogliśmy zobaczyć stanowisko marki Breitling.
Tak wyglądało to w ubiegłym roku:
A tak prezentowała się ta część hali w 2019 roku:
Zmiany i transformacja targów w Bazylei była w tym roku zdecydowania widoczna.
Pogłoski mówią, iż tak drastyczny spadek liczby wystawców spowodowany jest wygaśnięciem wieloletnich umów, które marki miały podpisane z organizatorami targów, a równocześnie ich kontynuacja wiązała się z bardzo wysokimi kosztami, których wiele firm nie chciało ponosić.
Trzeba zaznaczyć jednak, że choć malejące, to nadal targi w Bazylei są przeprowadzone zarówno organizacyjnie, jak i w kwestii wielkości na ogromną skalę.
Zgodnie z informacją prasową, jaką otrzymaliśmy od organizatorów targów - Dyrektor generalny Baselworld Michel Loris-Melikoff bardzo ubolewa nad spadkiem wskaźników, ale jednocześnie podkreśla, że oferta i ekspozycja wszystkich tegorocznych wystawców stała na bardzo wysokim poziomie.
Dodatkowo zgłaszali oni wiele zadowalających sygnałów dotyczących transakcji biznesowych. Michel Loris-Melikoff jest przekonany, że to właśnie w tym roku nastąpił przełom, który zapoczątkował proces zmian, a jego kulminacja nastąpi na Baselworld 2020. Jest to bardzo mocno związane z „synchronizacją” terminu imprezy z drugim ważnym wydarzeniem branżowych - Salon International de la Haute Horlogeri (SIHH).
Szerzej o tym wydarzeniu pisaliśmy na naszym portalu w grudniu 2018. Artykuł na ten temat znajduje się pod tym linkiem: SIHH i Baselworld od 2020 roku „synchronizują” termin imprez!
Zarówno już przed, jak i podczas trwania Baselworld 2019 wyraźnie jako prasa mogliśmy odczuć większy nacisk jaki kładli w tym roku organizatorzy na komunikację z mediami. Od początku roku otrzymywaliśmy każdego tygodnia maile z informacjami o markach oraz nowościach, które będą prezentowane, ponadto przygotowywane były regularnie mailingi z krótkimi wywiadami przeprowadzonymi z reprezentantami znanych producentów zegarków lub osób z branży.
Na tegorocznym Baselworld organizator zaprezentował wizję przyszłości dotyczącą kolejnych edycji wystawy. Uczynił to za pośrednictwem pokazów wizualnych, które wyświetlane były w specjalnie stworzonym do tego celu Blue Room’ie.
Celem jest przekształcenie formuły wydarzenia ze standardowej wystawy w platformę cyfrową dostępną dla całej branży zegarmistrzowskiej i jubilerskiej. Ma ona być dostępna również dla dziennikarzy, blogerów, kolekcjonerów i sprzedawców. Jej główny cel to wymiana doświadczeń, poglądów i informacji oraz szerzenie trendów.
Targi Baselworld w przyszłości?
Edycja targów Baselworld 2020 ma być przełomem również pod względem nowych technologii. Organizatorzy chcą stworzyć chociażby strefę wirtualnej rzeczywistości, specjalną przestrzeń poświęconą innowacjom oraz obszar zarezerwowany wyłącznie dla smartwatch’ów i urządzeń ubieralnych – tzw. Wearables.
Niebawem rozpocząć mają się prace związane z przebudową obiektów i placów wystawowych w celu nadania im bardziej interaktywnej formy.
Na przyszły rok planowany jest również szczyt poświęcony detalistom branży zegarkowej oraz biżuteryjnej. Nowa oferta i formuła targów ma zostać skierowana również w jeszcze większym stopniu do klientów końcowych, jak również pasjonatów i kolekcjonerów zegarków.
Baselworld 2020 odbędzie się w dniach 30 kwietnia – 5 maja.
Mamy nadzieję, że nie zabraknie tam przedstawicieli wydawnictwa Zegarki i Pasja, dzięki czemu będziemy mogli przekazać naszym Czytelnikom obszerną relację.
Tymczasem zachęcamy do obejrzenia zdjęć z tegorocznych targów na naszym kanale na kanałach Zegarki i Pasja na Facebooku i Instagramie, oraz do śledzenia publikacji na portalu, gdzie sukcesywnie opisywane będą modele zaprezentowane na Baselworld 2019.
Maciej Kopyto / Paweł Zgiep
Redakcja portalu Zegarki i Pasja
* dane statystyczne dotyczące edycji 2019 oraz planów na kolejne lata pochodzą z informacji prasowej organizatorów targów Baselworld
0 Komentarzy
Średnia 0.00