O marce Victorinox słyszał prawdopodobnie każdy.
Nie powinno to specjalnie dziwić.
Jest to od wielu dziesięcioleci największy producent noży oraz popularnych „scyzoryków”.
Sprzęt produkowany w szwajcarskim kantonie Schwyz wywalczył sobie miano symbolu jakości oraz niezawodności. Wielu nie zdziwi więc fakt, iż bohater popularnego w latach 80 serialu McGyver, jako jednego z głównych ( i nielicznych – co zresztą doń charakterystyczne) narzędzi używał właśnie noża Victorinox.
Trudno tutaj mówić o przypadku.
Szwajcarski nóż był obecny także podczas misji kosmicznych przeprowadzanych przez NASA od końca lat 70. XX wieku. W roku 1978, NASA wysłała pismo potwierdzające zakup 50 noży Victorinoxa, znanych jako model Cafstman. Znane są również historie, gdy nóż Victorinox spełniał rolę narzędzia naprawczego – zarówno na pokładzie stacji jak i w przestrzeni kosmicznej.
Sama firma, zgodnie z pierwotnymi założeniami, jest jednym z głównych pracodawców w regionie, ponadto zatrudnia blisko 2 000 osób na całym świecie, poszerzając przy tym cały czas swój asortyment, w tym także o czasomierze.
Historia marki Victorinox
Dzięki otwarciu sklepu z artykułami nożowniczymi i sprzętem chirurgicznym, udało mu się stworzyć miejsca pracy, a tym samym zapobiegać migracji osób z regionu za granicę.
Początki jednak nie były takie proste, jakby się można było tego spodziewać.
W latach osiemdziesiątych XIX wieku, na wyposażeniu armii szwajcarskiej znajdowały się niezbyt poręczne w konserwacji karabiny, Schmidt – Rubin. Ich głównym mankamentem okazała się potrzeba użycia śrubokrętu w celu złożenia.
Z ramienia ministerstwa podjęto wiec decyzję o zaopatrzeniu armii w służbowy nóż, mają spełniać szereg założeń.
Na długo przed założeniem własnej wytwórni – tj. 1884 rokiem, Karl kształcił się zarówno w Paryżu jak i w południowych Niemczech słynących z produkcji noży.
Po powrocie w rodzinne strony, jak już zostało zaznaczone, Karl otworzył warsztat specjalizujący się w produkcji i konserwacji noży oraz narzędzi chirurgicznych. Już w 6 lat później, tj. w 1890 roku Elsener podejmuje szeroko zakrojoną współpracę z innymi lokalnymi manufakturzystami. Nowo powstała spółka nosząca nazwę Stowarzyszenia Szwajcarskich Mistrzów nie zapisała się jednak chlubnie na kartach historii.
Wraz z 25 (niektóre źródła podają liczbę 27) rzemieślników rozpoczął w tym samym roku produkcję konkurencyjnych dla zagranicznych wyrobów noży wielofunkcyjnych na potrzeby armii.
Współpraca szwajcarskich przedsiębiorców zakończyła się jednak po kilkunastu miesiącach.
Fiaska projektu można się doszukiwać na kilku płaszczyznach.
Jednym z najistotniejszych czynników była prawdopodobnie zbyt wysoka cena oferowanych armii produktów. Zarówno niemieckie, jak i francuskie noże, z ugruntowaną już na światowym rynku renomą, były dostępne za znacznie niższą cenę aniżeli ich szwajcarskie odpowiedniki.
Sytuację Karla, opuszczonego przez swoich dotychczasowych partnerów, uratowała pomoc finansowa rodziny i najbliższych przyjaciół. Produkowany wówczas przez Elsenera Nóż Żołnierski – Model 1890 (pod taką nazwą jest dzisiaj rozpoznawalny) posiadał m.in. rozwiertak , otwieracz do konserw , śrubokręt oraz uchwyty wykonane z łusek drewna dębowego nasączanego olejem rzepakowym, nadającym większej wytrzymałości i wodoodporność, co czyniło je czarnymi.
Około roku 1901, z powodu zbyt wielu mankamentów zostają one zamienione na uchwyty z innego materiału.
Nóż ten miał 100 mm długości, 20,5 mm grubości i ważył 144 g.
Ciekawostka: nóż dla armii szwajcarskiej wyprodukowany przez Niemców.
Konkretniej firmę Wester & Co z Solingen, która w październiku 1891 roku dostarczyła armii szwajcarskiej 15 000 tysięcy sztuk tego scyzoryka, co było bezpośrednim powodem problemów finansowych Elsenera.
Początkowe fiaska nie zmusiły jednak Elsenera do porzucenia biznesu.
W 1897 roku na rynek został wprowadzony nowy model noża, o wiele mniejszy i poręczniejszy No. 205 Sport Offizermesser. Nóż ten posiadał szereg dodatkowych urządzeń, takich jak nieznany w Modelu 1890 korkociąg. Zastosowano także innowacyjny system składania i utrzymywania narzędzi na miejscu, pozwalający na wydajniejszy montaż urządzeń po obydwu stronach obudowy.
12 czerwca 1897 r, udoskonalony przez Elsenera nóż został zarejestrowany w biurze patentowy jak wspomniany już wyżej Oficerski Nóż Sportowy, chociaż co ciekawe – nie był on jednak częścią umowy wojskowej.
Sukces nowego produktu, pozwolił Karolowi na spłatę pożyczek zaciągniętych u przyjaciół i rodziny wraz z odsetkami.
Należy mieć więc na uwadze fakt, iż to właśnie na kanwie offizermesser manufaktura Elsenera ugruntowała swoją pozycję, na wiele lat deklasując konkurencję.
W roku 1909 umiera matka Karla.
Pamiętający o jej wsparciu Elsener, postanawia ją uhonorować wywodząc nazwę swojego przedsiębiorstwa od jej imienia, Victoria.
Jednakże nie jest to pełna geneza znanej dzisiaj powszechnie nazwy Victorinox.
Wynalezienie w 1921 roku stali nierdzewnej całkowicie zrewolucjonizowało produkcję noży i scyzoryków. Powszechnie zaczęto oznaczać ją skrótem „INOX”, co zostało zaadaptowane do funkcjonującej już od ponad 10 lat nazwy Victoria.
Nazwa Victorinox powstaje w roku 1923.
Co ciekawe, o ile w modelach scyzoryków skierowanych na rynek cywilny zaczęto stosować nowy rodzaj stali po relatywnie krótkim czasie, w nożach produkowanych na potrzeby armii Victorinox zaczyna ją stosować dopiero w latach 50!
Wojskowy model ze stali nierdzewnej jest kontynuacją modelu z 1890 roku, występującego od tego momentu pod nazwą Soldier Model 51.
Warto wspomnieć także o charakterystycznym krzyżu na czerwonej tarczy herbowej.
Należy pamiętać, iż od połowy lat 90 XIX wieku, dostawcą noży dla szwajcarskiej armii nie był jedynie Victorinox.
Przytoczyć należy także chociażby manufakturę Wenger. Decyzją ministerstwa, obie manufaktury otrzymały identyczne uprawnienia oraz możliwość wykorzystywania szwajcarskich symboli narodowych w celu oznaczenia swoich wyrobów.
Co ciekawe, w 2005 roku firma Wenger (której nazwa pochodzi o nazwiska jej założyciela, widocznego na zdjęciu powyżej Theodora Wengera), z powodu niewydolności finansowej zostanie przejęta przez spółkę Victorinox.
Firma Victorinox jest przedsiębiorstwem rodzinnym, od wielu pokoleń prowadzonym przez rodzinę Elsenera.
Aktualnie, firma jest prowadzona przez czwarte pokolenie rodziny założyciela, a w 2014 roku obchodziła swoje 130 urodziny.
Victorinox budował swoją światową renomę przez wszystkie pokolenia.
Jednak dużym impulsem wzmacniającym światową pozycję szwajcarskiego producenta była połowa lat 40, tj. okres zakończenia II Wojny Światowej.
Scyzoryki Victorinox były masowo kupowane w wojskowych kantynach, co wpłynęło na ich popularność w odległych Stanach Zjednoczonych. W latach 50, amerykański dystrybutor Victorinox`a – Forschner Group, rozpoczął reklamowanie noży dostarczanych przez szwajcarskiego potentata jako „Swiss Army Knives”.
Było to proste i chwytliwe odniesienie do realiów lat 40 i powszechnie używanej przez stacjonujące w Europie wojska zachodnie nazwy na szwajcarski produkt.
Dużym ciosem dla Victorinox`a były wydarzenia z 9/11, czyli atak na World Trade Center.
Wprowadzane naprędce obostrzenia dotyczące posiadania noży wpłynęły w negatywny sposób na sprzedaż.
W 2001 roku, sprzedaż wyrobów Victorinox`a spadła o ponad 30%.
Dzisiaj firma Victorinox zajmuje się także produkcją i sprzedażą perfum oraz plecaków.
Jednym z nowszych, oferowanych przez Victorinoxa produktów są zegarki.
Produkcja czasomierzy Victorinox sięga roku 1989.
Producent oferuje czasomierze zarówno wyposażone w mechanizmy kwarcowe, jak i tradycyjne mechanizmy, których ceny w zależności od modelu plasują się w przedziale ok. 1 600 – 8 000 złotych.
W celu zapewnienia odpowiedniej jakości, Victorinox w 2002 roku ukończył inwestycję pozwalającą na tworzenie podzespołów do czasomierzy. Umożliwiło to zwiększenie kontroli nad produkcją.
Część oferowanych przez firmę zegarków wyposażona jest w popularne mechanizmy ETA, dotyczy to wszystkich modeli mechanicznych, natomiast modele kwarcowe wyposażone są w mechanizmy Ronda.
Zegarki te, powstałe w warsztatach zegarmistrzowskich w sercu szwajcarskiej Jury, odzwierciedlają wizję i kierunek wytyczony przez Karla Elsenera i dążą do łączenia niezawodności z funkcjonalnością.
Obecnie na rynku znajduje się kilka kolekcji zegarków sygnowanych logo Victorinox.
Jedną z najciekawszych, a zarazem najlepiej oddających wartości jakimi kieruj się marka przy produkcji swoich wyrobów od ponad 130 lat istnienia, jest kolekcja czasomierzy o nazwie I.N.O.X
Czasomierze z tej serii charakteryzują się nad przeciętną wytrzymałością.
Według zapewnień producenta, co potwierdzone zostało także licznymi testami, są w stanie wytrzymać m.in. upadek max. z wysokości 10 metrów, nurkowanie na głębokościach rzędu 200 metrów, pranie w pralce w 90 stopniach w pełnym cyklu, gotowanie we wrzątku do 3 godzin, zamrożenie oraz… przejechanie przez 64 tonowy czołg.
Więcej na temat serii I.N.O.X można przeczytać w opublikowanym jakiś czas temu na łamach naszego portalu artykule Victorinox - I.N.O.X. Professional Diver.
Krótki film prezentujący ten model „w akcji”:
Victorinox, już od prawie 30 lat z sukcesem oferuje swoje czasomierze na wielu światowych rynkach.
Warto o tym pamiętać i nie kojarzyć charakterystycznego białego krzyża jedynie ze świetnymi scyzorykami!
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Victorinox prezentujemy zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – Victorinox.
* część zdjęć pochodzi z oficjalnej strony Victorinox, portalu www.ablogtowatch.com oraz artykułu autorstwa Amadeusza Sztangierskiego.