Polska marka Polpora, która dzierży miano prekursora odradzania współczesnej produkcji zegarków w naszym kraju, kojarzy się prawdopodobnie najczęściej z zegarkami klasycznymi i eleganckimi oraz modelami uniwersalnymi, ale nadal o eleganckim stylu. Od wielu lat taka właśnie oferta produktowa kierowana była do miłośników zegarków w Polsce, jak również tych za granicą. Jednak w ubiegłym roku polska marka zaprezentowała kilka nowości.
Większość z nich wpisywała się w charakter dotychczasowej oferty – i to bardzo dobrze, bo w Polporze doskonale opanowano właśnie ten zakres „zegarkowego tortu”, ale pojawił się także zegarek wyróżniający się na tle dotychczasowej oferty. To oczywiście też dobrze, bo rozwój i poszerzanie oferty są ważnymi elementami na tak wymagającym rynku.
Zegarki maki Polpora, obecnie jako jedyne wśród oferty polskich producentów, mogą poszczycić się etykietą Swiss Made, co oczywiście stanowi zaletę i wyróżnienie, ale zarazem powoduje, że ich ceny nie należą do niskich, szczególnie jak na nasze rodzime warunki. W firmie Polpora postawiono na możliwie wysoką jakość wykonania i ciekawe pomysły – a to niestety wymaga kalkulowania cen na nieco wyższym poziomie.
Tym nowym, wspomnianym wyżej zegarkiem, który wyróżnia się na tle dotychczasowej oferty, jest model Globtroter GMT - zegarek nadal mający w sobie spore pokłady elegancji, ale jednak można uznać, że jest to czasomierz o sportowym charakterze.
To pierwszy tego rodzaju zegarek w ofercie firmy. Jest także pierwszym modelem Polpory, w którym zastosowano użyteczną komplikację konstrukcji mechanizmu jaką jest funkcja GMT.
Zegarek w rzeczywistości wygląda inaczej niż model, który wyobrażałem sobie myśląc o firmie Polpora i zegarkach noszących jej logo. Przede wszystkim zastosowano zupełnie inny wzór koperty. Nawiązuje ona do stylu retro, przywodząc na myśl koperty zegarków z lat 70-tych. To, jak wspomniałem, nowość w ofercie polskiej firmy i niejako powiew świeżości.
Mimo, że tradycjonalizm zegarków Polpora w pełni do mnie przemawiał, to zawsze potrzebna jest jakaś odskocznia. Model Globtroter doskonale spisuje się w tej roli.
Kontynuując opis koperty – jest ona dość masywna i ma 42 mm średnicy. Uszy są krótkie, a przestrzeń między nimi kształtuje łącząca je prosta linia. Elementy, które widzimy od góry, czyli górne powierzchnie uszu, koperty i luneta są wykończone za pomocą polerowania, co dało lustrzane płaszczyzny. Boki koperty ustawione pionowo są wzdłużne szczotkowane.
Zewnętrzne krawędzie uszu są ścięte dając skośną, także polerowaną powierzchnię, która uatrakcyjnia wizualnie projekt. Co ciekawe, ten typ obudowy udało się tak dopracować, że nie utracił cech elegancji. Na godzinie 3-ciej standardowo umieszczono koronkę o odpowiedniej wielkości, która jest sygnowana wyrazistym, głębokim grawerem logo marki, czyli krzyżem wzorowanym na tym, który umieszczany był między innymi na denarach Mieszka I.
Luneta - dość wąska i polerowana - okala szkło szafirowe z powłoką antyrefleksyjną. By zakończyć wątek obudowy warto zwrócić uwagę na dekiel. Jest on w tym modelu pełny. Zrezygnowano z przeszklenia, ale nie zaniedbano wizualnie tej strony zegarka.
Satynowany dekiel jest wkręcany i dość płaski. Na jego krawędziach wygrawerowano podstawowe informacje o modelu wraz z numerem w limitacji do 100 sztuk, w której oferowany jest ten zegarek. Centralną cześć zajmuje wizerunek siatki geograficznej z wkomponowaną w środek różą wiatrów. Wokół tego symbolu wygrawerowano wizerunki symbolizujące cztery podstawowe środki podróży. Samolot, statek, pociąg i samochód, co odnosi się do nazwy modelu i przeznaczenia zegarka.
To model właśnie dla podróżników, obieżyświatów.
Między wspomnianymi wizerunkami środków transportu zmieszczono jeszcze nazwę i logo firmy, a po przeciwnej stronie stylizowaną czcionką wygrawerowano nazwę modelu.
Zegarek Polpora Globtroter GMT Automatic mocowany jest do nadgarstka za pomocą bransolety typu mesh. Bardzo dobrze komponuje się ona z kopertą dzięki prostej linii między uszami. Jednakże nie ta cecha jest główną zaletą zastosowanej bransolety. Na uwagę zasługuje fakt, iż jest to wyjątkowo solidnie i precyzyjnie wykonany mesh. Szczerze mówiąc tak wysokiej jakości bransolety tego typu spotkałem jedynie w zegarkach kilkakrotnie droższych.
Również duża, polerowana klamra robi doskonałe wrażenie. Zwalniana jest przyciskami i ma dodatkowe zabezpieczenie. Dzięki sporej długości ma duży zakres regulacji. Zdobi ją oczywiście logo firmy.
Mając już kompletny obraz obudowy zegarka czas poświęcić nieco miejsca na opis jednego z najważniejszych elementów każdego czasomierza, jakim jest niewątpliwie tarcza.
W modelu Globtroter została ona także zaprojektowana w odmiennym stylu w stosunku do wyglądu tarcz, jakie znamy z dotychczas prezentowanych zegarków Polpora. Podstawę tworzy czarna powierzchnia przyozdobiona karbonowym wzorem.
Daje to poczucie nowoczesności i technicznego stylu. Tarcze podzielono optycznie na dwa sektory poprzez pomarańczowy okrąg na którym naniesiono podziałkę 24-godzinną dla wskazań drugiej strefy czasowej. W zewnętrznej części tarczy nałożono stalowe indeksy pokryte masą świecącą SuperlumiNova w białym kolorze. Indeksy są mieszane: 3, 6, 9 i 12 prezentowane są w postaci cyfr arabskich, a pozostałe znaczniki w postaci niewielkich prostokącików. Pomiędzy tarczą a szkłem umieszczono pierścień dystansujący na którego skośnej powierzchni nadrukowano podziałkę minutową.
Wewnątrz wspomnianego pomarańczowego okręgu powstała powierzchnia, którą wykorzystano tradycyjnie na umieszczenie logo i nazwy firmy pod godziną 12-tą oraz nazwy modelu i poziomu odporności na ciśnienie wody do 10 atm po przeciwnej stronie. Przy indeksie godziny 3-ciej na pierścieniu ze skalą 24-godzinną wycięto okienko datownika, gdzie na czarnym tle możemy odczytać dni miesiąca nadrukowane pomarańczowym lakierem.
Oczywiście podstawowym wskazaniem jest bieżący czas. Prezentowany jest on za pomocą dwóch stalowych wskazówek o prostym kształcie i szpiczastym zakończeniu, wypełnionych białą masą luminescencyjną. Sekundnik jest również prosty i sięga aż do samego pierścienia dystansującego. Zegarek ten ma jeszcze jedno wspomniane już wskazanie - czas w drugiej strefie. Prezentowany jest on za pomocą dodatkowej wskazówki, której trójkątny ażurowany grot sięga do skali na pomarańczowym okręgu.
Opisane wskazania umożliwia zastosowany mechanizm jakim jest Sellita SW-330-1 w wykończeniu „Special” z funkcją GMT. To mechanizm z automatycznym naciągiem, łożyskowany na 25 kamieniach, który ma dobrą opinię.
Prezentując każdy zegarek firmy Polpora warto zawsze wspomnieć o opakowaniu, które jest również, tak jak zegarek, bardzo wysokiej jakości. Użyte drewno w połączeniu z szarym eleganckim płótnem oraz nadrukami w złocistym kolorze wygląda elegancko i ekskluzywnie.
Zegarek Globtroter GMT Automatic jest w mojej opinii ciekawą odmianą w dotychczasowej ofercie marki Polpora. Sportowy model o niebanalnym wzornictwie, świetnie wykonany i o rozsądnych, uniwersalnych wymiarach koperty wydaje się być atrakcyjnym uzupełnieniem codziennego stroju. W połączeniu z wyjątkowo dobrze i solidnie wykonaną bransoletą może być codziennym towarzyszem, nawet w trudnych warunkach.
Cena limitowanego do 100 sztuk modelu Polpora Globtroter GMT to 6 980 złotych.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki POLPORA znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – POLPORA.
Adrian Szewczyk