Marka Ball, szwajcarska firma o amerykańskich korzeniach, trwale zapisała się w historii zegarmistrzostwa jako producent zegarków mechanicznych, które są nie tylko atrakcyjne wizualnie i dokładne, ale też bardzo odporne na trudne warunki użytkowania. Od jakiegoś czasu znakiem rozpoznawczym Ball jest także ich doskonała czytelność w ciemności, z racji stosowania w każdym z modeli zegarków podświetlenia trytowego. Chodzi o rurki z luminoforem na wewnętrznej powierzchni wypełnione 3 izotopem wodoru H3, czyli trytem właśnie, z którego uwalniane elektrony wzbudzają wspomniany luminofor emitujący światło w różnych kolorach, zależnych od barwy luminoforu.
Najpierw z opinii użytkowników zegarków Ball, kolegów, a później już z własnego doświadczenia wiem, że Ball zapewnia też bardzo wysoką jakość wykonania. I chodzi tu o wszystkie elementy zegarka. Tarcze, koperty i bransolety, które często mają bardzo nietypowy design. Nawet proste, dość eleganckie modele mogą zaskoczyć pod wymienionymi względami.
Jednak dzisiejszym bohaterem jest zegarek o dużych możliwościach technicznych i praktycznych funkcjach, model zdecydowanie bardziej sportowy niż elegancki. Tak z racji wyglądu oraz stylistyki, jak i zastosowanej typowo sportowej komplikacji konstrukcji mechanizmu w postaci stopera. Ale znów, nic tu nie jest po prostu „zwyczajne”.
Po pierwsze stoper ma nietypowe dość rozwiązanie, a kolejnym bonusem prezentowanego modelu jest zastosowanie w nim własnego mechanizmu „in-house” marki Ball, oraz limitacja.
Koperta z tytanu i świetna bransoleta
Koperta tego zegarka jest wykonana z tytanu klasy 5.
Dzięki temu Ball Roadmaster M Chronograph zyskuje wiele pozytywnych cech, o których użytkownicy tytanowych czasomierzy doskonale wiedzą. Przypomnę - metal ten jest przyjemny w dotyku, a także hipoalergiczny, a w tego rodzaju zegarkach, masywnych, na bransolecie, jako pozytywna cecha wiodąca wysuwa się lekkość tytanu.
Średnica koperty wynosi 41 mm, a jej grubość to 14,3 mm. No i - jak to Ball – zegarek jest odporny na wiele niekorzystnych czynników. Charakteryzuje go odporność na pola magnetyczne do 4 800 A/m, i na wstrząsy do 5000 Gs. Jest też wodoszczelny do 100 m, czyli 10 atm. Ponadto wyposażono go w opatentowany system Amortiser chroniący mechanizm.
Koperta ma klasyczny kształt, ale dzięki świetnej obróbce powierzchniowej w postaci szczotkowania i wyrazistym krawędziom ma nowoczesny charakter.
Ciekawie też firma podeszła do mocowania stalowo-tytanowej bransolety.
Zegarek ma klasyczne, łagodnie wyprowadzone z koperty uszy. Jednak maskownicę skonstruowano tak, że poza tym, iż wypełnia całkowicie przestrzeń między nimi, to jeszcze za uszami rozszerza się do szerokości ich krawędzi, dając wrażenie zintegrowania. To uzyskanie modnego dziś stylu nawiązującego do czasomierzy pochodzących z lat 70. XX wieku, z zachowaniem możliwości dowolnego „żonglowania” paskami z racji tak naprawdę standardowego mocowania. Bransoleta składa się z ogniw obejmujących jej całą szerokość, połączonych przez węższe ogniwa biegnące przez środek. Krawędzie tych szerokich jak i tych będących łącznikami są fazowane i polerowane.
W mojej ocenie bransoleta prezentuje się po prostu świetnie.
Innowacyjny system blokowania
Wracając do opisu koperty.
Od góry wieńczy ją luneta obrotowa w dwóch kierunkach. Jej wkładka jest ceramiczna, co zapewnia odporność na zarysowania. Wygrawerowano na niej dwie skale. Bliżej wewnętrznej krawędzi jest skala minutowa prezentowana mniejszą czcionką, a przy zewnętrznej krawędzi, czcionką w większym rozmiarze, została wygrawerowana skala godzinowa dla ustawiania i odczytu drugiego czasu.
Luneta okala mocno wypukłe szkło szafirowe, oczywiście z powłoką antyrefleksyjną.
Po prawej stronie, na godzinie 3., jest zakręcana koronka, której czołową część zdobią stylizowane litery RR, a po obuj jej stronach umieszczono przyciski o kształcie grzybków do obsługi stopera. Przyciski mają zaimplementowany innowacyjny system blokowania. By je odblokować trzeba je odpowiednio przekręcić i ustawić w prawidłowej pozycji. O ich prawidłowym położeniu informują rowki widoczne na koronkach, które wypełnione są czerwonym lakierem.
Sposób działania tego systemu prezentuje krótkie wideo:
Model Ball Roadmaster M Chronograph występuje w trzech wersjach.
3 wersje zegarka
Zegarek dostępny jest w wersji z tarczą czarną, srebrzystą lub niebieską.
W każdej z wymienionych wersji tarcze są gładkie i dość proste. Pomiędzy nimi a szkłem znajduje się pierścień - odpowiednio także w kolorze czarnym, srebrzystym lub niebieskim, na którym umieszczono skalę minutową co 5 minut, prezentowaną za pomocą cyfr arabskich.
Za pierścieniem jest nadrukowana w postaci długich kresek skala minutowa, gdzie co piąty znacznik to duży, nakładany indeks godzinowy, oczywiście podświetlany trytowo. Z racji komplikacji konstrukcji mechanizmu w postaci stopera mamy dwie dodatkowe małe tarcze. Ta na godzinie 9. w wersji zegarka z tarczą czarną i niebieską jest srebrzysta, a w wariancie srebrzystym czarna. Pokazuje ona upływające godziny stopera.
Poza kontrastowym kolorem jest ona minimalnie zagłębiona, a jej powierzchnię pokrywa kołowe giloszowanie. Tarcza na godzinie 3. to mały sekundnik czasu głównego. Ona nie jest wyodrębniona kolorem, a jest także zagłębiona i giloszowana. Tarcze mają też odpowiednie skale, w obu przypadkach mieszane, z oznaczeniami cyfrowymi i znacznikami w postaci kreseczek. Bystry obserwator zauważy, że brakuje tu licznika minut stopera.
To właśnie innowacyjne podejście w mechanizmie od Balla.
Minuty stopera wskazuje i odlicza centralna wskazówka minutowa, w każdej z wersji czerwona z ostrym, ażurowanym grotem, w który wkomponowano trytową rurkę. Sekundnik stopera jest także centralny, z tym że to akurat rozwiązane będące normą. Przeciwwaga tej wskazówki to niezmiennie urzekające mnie zestawienie dwóch stylizowanych liter „RR”, od Rail Road. Wskazówka godzinowa i minutowa czasu głównego to szerokie, polerowane ramiona z przełamaniem przez środek i oczywiście centralnie osadzonymi rurkami trytowymi.
Skale na lunecie oraz cyfrowe oznaczenia na pierścieniu i małych tarczach są wypełnione masą luminescencyjną. W ciemności wraz z elementami trytowymi daje to niezły spektakl.
Central Minute Chronograph Manufacture Caliber
Mechanicznym sercem zegarka jest - jak już wspomniałem - własny mechanizm. To nowe zegarkowe serce produkcji Ball, kaliber RRM7338-C, z funkcją stopera. Zapewniono przejrzystość i intuicyjność odczytu wskazań, dzięki opisywanej wcześniej centralnej wskazówce minutowej z możliwością pomiaru czasu do łącznie 12 godzin.
Dzięki specjalnym smarom zegarek może pracować nawet przy temperaturze -45°C.
Dodatkowo mechanizm jest certyfikowany w zakresie precyzji chodu.
Ball Roadmaster M Chronograph
Ball Roadmaster M Chronograph ma certyfikat chronometru COSC, jest wytrzymały i odporny na różne czynniki, o czym pisałem wcześniej. Dodatkowy atut to limitacja do 1000 sztuk.
Tak więc podsumowując - za kwotę 33 150 złotych, bo tyle kosztuje model Ball Roadmaster M Chronograph, możemy nabyć zaawansowany sportowy zegarek mechaniczny ze stoperem, o rozsądnych wymiarach i wadze koperty. Łatwy w obsłudze, czytelny w dzień i w ciemności.
Dodatkowe atuty to własny mechanizm marki Ball i certyfikat chronometru.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Ball znajdują się na portalu na indywidualnej podstronie marki tu: zegarki Ball.
Adrian Szewczyk
0 Komentarzy
Średnia 0.00