Kiedy myślimy o klasycznych zegarkach nurkowych, to pierwszym skojarzeniem w aspekcie ich producentów są z reguły marki szwajcarskie, a w następnej kolejności firmy pochodzące z Japonii, Niemiec, lub Francji. Jednak już w latach 60. XX wieku, niezależnie i z dala od głównych, wspomnianych powyżej ośrodków produkcyjnych, także tworzono i rozwijano zegarki typu diver. Co ciekawe, miało to miejsce w środkowoeuropejskim kraju, który nie ma dostępu do… morza.
Początki przemysłowej produkcji zegarków w Czechosłowacji, bo o niej właśnie mowa, to rok 1946, kiedy to powstała państwowa spółka Chronotechna w Libercu. Już w 1948 roku uruchomiono zakład z siedzibą w Šternberku, a następnie zależną od Chronotechny fabrykę Elton w Nové Město nad Metují (Nowe Miasto nad Metują).
Pierwsze zegarki naręczne powstały tam na bazie francuskich mechanizmów Lip kal. R25. W 1956 roku zarejestrowana została marka Prim, a produkcja seryjna ruszyła rok później.
W niedługim czasie osiągnięto zdolność produkcyjną ok. pół miliona zegarków rocznie. Marka Prim oferowała również budziki i zegary ścienne. Wkrótce opracowano i wdrożono produkcję własnych mechanizmów z naciągiem manualnym.
Po zmianach ustrojowych i prywatyzacji zegarki pod marką Prim są nadal produkowane w Czechach przez dwa niezależne podmioty, mianowicie fabrykę Elton z siedzibą w Nowym Mieście nad Metują i firmę MPM-Quality.
Prim Orlik kal. 50 – rok 1965
Pierwszym zegarkiem nurkowym wyprodukowanym w Czechosłowacji był Prim Orlik z mechanizmem z naciągiem manualnym kaliber 50. Zegarek ten powstał na zlecenie czechosłowackiego Ministerstwa Obrony Narodowej, na potrzeby wojskowych jednostek specjalnych. Zamówienie opiewało na 300 sztuk.
Określało również kryteria, które musiał spełniać tego typu sprzęt tj:
- mechanizm musiał być odporny na wstrząsy i uderzenia,
- konstrukcja powinna być wodoszczelna co najmniej do poziomu 5 Atm,
- wskazówki, indeksy oraz oznaczenia na obrotowym pierścieniu miały być czytelne w każdych warunkach (zastosowano farbę radową),
- zegarek nie mógł wytwarzać refleksów świetlnych.
Modele Orlik były gotowe w 1965 roku. Obudowa wraz z obrotowym pierścieniem, koronką oraz deklem wykonana została ze specjalnej piaskowanej stali nierdzewnej o nazwie Phonix MAZ. Każdy egzemplarz posiadał numerowany dekiel, gdzie pierwsze dwie cyfry oznaczały rok produkcji, a trzy kolejne numer seryjny zegarka.
W zegarku zastosowano szkło akrylowe o grubości 2,7 mm oraz uszczelnianą koronkę. Szczelność dekla zapewniała gumowa uszczelka. Mechanizm był mocowany w kopercie przy pomocy silikonowego pierścienia, co zwiększało odporność na uderzenia. Wodoszczelność zegarka Orlik określono na 60 metrów.
Zegarek wyposażono w silikonowy pasek z dodatkowym elementem przedłużającym, który pozwalał zakładać go bezpośrednio na skafander nurka.
Na pierwszy rzut oka ten wyrób bardzo przypomina zegarek Omega Seamaster 300. Widać, że jego konstruktorzy korzystali z projektu Szwajcarów. Jednak mechanizm z dolną sekundą oraz charakterystyczne wskazówki Prima sprawiają, że Orlik ma swój własny, niepowtarzalny charakter. Już w XXI wieku w fabryce w Nowym Mieście nad Metują powstała reedycja tego modelu. Oryginalne zegarki z lat 60. XX wieku cieszą się natomiast coraz większym zainteresowaniem nie tylko wśród czeskich kolekcjonerów.
Elton Sport/Prim Sport I – 1968-1993
Na przełomie 1968 i 1969 roku wyprodukowany został zegarek Elton Sport z mechanizmem kaliber 68, który również trafił na wyposażenie czechosłowackiej armii.
W stosunku do wersji cywilnej, czyli zegarków Prim Sport I, miał podwyższoną wodoszczelność (z 4 Atm do 6 Atm) i metalową, w miejsce akrylowej, wkładkę pierścienia.
Znacznie bardziej popularna była cywilna wersja tego zegarka, czyli wspomniany wyżej Prim Sport I. Ten klasycznie zaprojektowany zegarek nurkowy w okrągłej kopercie o średnicy 36 mm, produkowany był przez 24 lata, aż do roku 1993. Powstało co najmniej kilkanaście różnych wersji, różniących się kolorem tarczy i zabarwieniem wkładki pierścienia.
W 2007 roku oba zegarki doczekały się swoich „odświeżonych” następców posiadających większe, stalowe koperty, ale nadal wyposażonych w manualnie nakręcany mechanizm kaliber 68.
Prim Sport II – 1969-1993
Również w 1969 roku nad Metują wdrożono produkcję linii Sport II kal. 68 w eliptycznej kopercie. Poza formą obudowy, zegarki z tej serii odróżniał kształt wskazówek i indeksów. Nie zmieniła się natomiast wodoszczelność, określona na 40 metrów.
Właśnie te zegarki zapisały się w historii polskiej wojskowości. W 1976 roku partia czechosłowackich zegarków Prim Sport trafiła na wyposażenie Polskiej Marynarki Wojennej.
Około 1978 roku w modelach z linii Sport II zaczęto również montować mechanizm z naciągiem automatycznym kal. 96.
Pod koniec lat 80. i na początku lat 90. nastąpiło znaczne zróżnicowanie zegarków nurkowych produkowanych pod nazwą Prim, zarówno w zakresie oferowanych modeli, jak i stosowanych mechanizmów.
W latach 80. po raz pierwszy zastosowano mechanizm kwarcowy kal. 200/210. Dekadę później w użyciu był również mechanizm z naciągiem manualnym kal. 64 japońskiej firmy Miyota, a nawet mechanizmy produkcji chińskiej.
W nowym stuleciu producent z Nowego Miasta nad Metują konsekwentnie odbudowuje swoją renomę i bardzo chętnie szuka inspiracji we własnej bogatej historii. Divery nadal stanowią ważną część produkcji tych zakładów, podobnie zresztą jak ich krajowego konkurenta posługującego się tą samą nazwą.
Mateusz Piechnik
Artykuł ukazał się w drukowanym piśmie – Magazyn Zegarki i Pasja NR 13
Więcej artykułów na temat historycznych modeli tu – Zegarki Vintage
Przypisy:
1. Obie firmy od lat prowadzą spór o prawa do marki Prim.
2. Różne źródła podają liczbę od 300 do 600 wyprodukowanych egzemplarzy.
3. Numerowanie poszczególnych serii jako Sport I lub Sport II zostało wprowadzone przez kolekcjonerów zegarków tej marki, dla odróżnienia modeli w innych typach kopert.
07:25 07.10.2020Zegarki vintage
Potápěčské hodinky – ciekawe zegarki typu diver z centrum Europy
Powrót do kategorii
Tagi:

REKLAMA

Zegary Pana Tadeusza
Kto choć raz przeczytał „Pana Tadeusza”, z pewnością nie zapomni sceny powitania z rodzinnym domem młodzieńca, wracającego „ze świata” po dziesięcioletnim okresie edukacj ...

Woroniecki Ferdynand. Warszawski zegarmistrz znany w całej Polsce
Na łamach portalu Zegarki i Pasja w dziale Sylwetki wielkich zegarmistrzów, na pewno nie można nie przeznaczyć miejsca dla warszawskiego przedstawiciela tej profesji – Fe ...

Szwajcarzy wśród tanich producentów. Swatch - 1988
W roku 1988, na łamach kwartalnika "Złotnik Zegarmistrz" „popełniłem opracowanie” na temat nowoczesnej wtedy i unikatowej konstrukcji i technologii wytwarzania szwajcarsk ...

Carl F. Bucherer - Manero Tourbillon Double Peripheral Trilogy
Świat zegarków pełny jest dość powtarzalnych schematów - zegarki z automatycznym naciągiem najczęściej posiadają mocowany centralnie rotor, permanentnie przykrywający wię ...

DE BETHUNE DW5 Cempasúchil - śmierć niejedno ma oblicze
De Bethune to młoda, szwajcarska manufaktura, która przebojem weszła do elitarnej grupy niezależnych konstruktorów tworzących niestandardowe i niekonwencjonalne czasomier ...

VICTORINOX FieldForce Sport Chrono „Black Ice”
Przyznaj – widzisz Victorinox, myślisz scyzoryk. Trudno o bardziej zdefiniowaną globalną markę. Firma założona w 1884 roku zawojowała świat słynącymi z niezawodności noża ...

HYT H2O Red fluid Limited Edition – innowacja i ekstrawagancja w jednym zegarku
HYT to marka prezentująca innowacyjne podejście do sposobu prezentacji wskazań czasu w zegarkach naręcznych. Do tego celu poza tradycyjnymi wskazówkami manufaktura wykorz ...

LONGINES Symphonette – zapomniana symfonia
Przyczynkiem do powstania poniższego opracowania był zakup pewnego artefaktu, a miało to miejsce ponad trzy lata temu. Geneza zakupu zdaje się być banalna – ot typowy dla ...

Perrelet Turbine Pilot Collection
Zegarki Perrelet gościły już na redakcyjnym stole Zegarki i Pasja, dzięki czemu przy okazji recenzji mieliśmy okazję osobiście przekonać się, że są to czasomierze godne u ...

Watches and Wonders Geneva 2021 - targi zegarków online
Od 7 do 13 kwietnia 2021 roku potrwają targi branży zegarkowej Watches and Wonders. Pandemia koronawirusa sprawiła, że targi odbywają się w wersji internetowej, zamiast s ...

Recenzja: Citizen Eco-Drive World Time Radio Controlled Super Titanium AT8218-81L
Citizen to powszechnie znana i szanowana marka zegarmistrzowska. Wprawdzie ta japońska firma działa z powodzeniem w wielu branżach, nawet związanych z medycyną, ale nas n ...

Vostok Europe SSN 571 „Nautilus” Nuclear Submarine
Vostok Europe – litewska marka, która skutecznie zawojowała rynek, a w Polsce cieszy się dużą sympatią i popularnością. Firma ta wypracowała także charakterystyczny, bard ...