Erotyka od zawsze była owiana aurą tajemnicy, sensualności i niedopowiedzenia, dając w ten sposób każdej osobie szerokie pole dla wyobraźni. Ta tematyka pojmowana jako wypadkowa kultur i przyjmowany w różny sposób proces cywilizacyjny, ma zdecydowanie bliżej do sztuki, niż sfery biologicznej. Od wieków fascynuje ona artystów i jest tematem wielu wybitnych dzieł.
W niniejszym opracowaniu pokazujemy jej obecność w dziedzinie zegarków. Zagłębienie się w meandry pożądania to sprawdzony sposób, aby uwieść odbiorcę i wyzwolić w nim potrzebę kolejnych doznań. Ulysse Nardin Classico Manara to nie tylko kolekcja zegarków sygnowana nazwiskiem włoskiego artysty, to także pokusa, której nie sposób nie ulec.
Milo Manara (ur. 1945) od ponad pół wieku para się rysunkiem i pisaniem.
Zdobył sławę dzięki charakterystycznym, erotycznym rysunkom wykonanym tuszem oraz unikalnym powieściom graficznym. Rozgłos przyniosła mu „Il Gioco”, szerzej znana jako „Click”, ale na szerokie wody wypłynął dzięki współpracy z Federico Fellinim, przy legendarnym już filmie „Osiem i pół tygodnia”. Brał również udział w tworzeniu kobiecych postaci X-men dla Marvel Comics. Inspirując się głównie klasyką spod znaku Caravaggia czy Rubensa, często obierał jako kierunek swoich prac kobiety i miłość.
Wykorzystując symbol syreny stworzył niezwykłą historię opartą na dziele Homera „Ulysses” i motywie marynistycznym, rozpisaną na dziesięć niezależnych epizodów. Podwodny świat pełen mitycznych stworzeń jest fantastycznym tłem dla porywającego spektaklu uczuć pomiędzy baśniową syreną, a zwabioną przez nią w głębiny kobietą.
Świat ten znalazł się na tarczach dziesięciu zegarków marki Ulysse Nardin.
Rzemieślnicy tej manufaktury stanęli przed olbrzymim wyzwaniem zminiaturyzowania oryginalnych prac Manary do tego stopnia, aby zmieściły się na powierzchni o średnicy 40 milimetrów. Sztuka miniatury pokazuje, że doskonałość tkwi w szczegółach.
W detalach kolory eksplodują, od głębokiego błękitu morza do koralowej rafy, poprzez onieśmielające usta syreny czy powabną kibić jej kochanki.
Wszystko to ręcznie malowane za pomocą pędzla o grubości pojedynczej rzęsy.
W tych zegarkach obrazy na tarczach odgrywają kluczową rolę, dlatego nie zastosowano datownika, znaczników godzinowych czy subtarcz.
Podobnie rzecz ma się z paskiem wykonanym ze skóry aligatora, który dla uzupełnia tonacji kolorystycznej jest oczywiście w kolorze granatowym.
„Sercem” tych modeli jest mechanizm „in-house” UN-320 z 48 godzinną rezerwą chodu.
Specjalna edycja zegarków jest limitowana do zaledwie 200 egzemplarzy.
Jako specjalny prezent do każdego zegarka dołączony jest oryginalny przedruk obrazu Milo Manara, podpisany przez samego artystę.
Artykuł ukazał się w drukowanym kwartalniku - Magazyn Zegarki i Pasja nr 9.
Marzena Kondera – Giergiel
0 Komentarzy
Średnia 0.00