Zgodnie z modnym ostatnio trendem na tworzenie zegarków w stylu retro, także marka Alpina prezentuje modele utrzymane w tej konwencji. Heritage zagościł w kolekcji Seastrong, czyli tej rodziny zegarków, która w ramach marki Alpina odpowiada za oferowanie zegarków przeznaczonych do nurkowania. W ramach niej standardowe zegarki są modelami typu diver o odważnie prowadzonych krawędziach kopert. Divery o technicznym, mocnym charakterze. Modele z serii Heritage łagodzą ten silny wizerunek wprowadzając odwołania do dawnych zegarków dla nurków, które nie były wizualnie aż tak bezkompromisowe.
Dostosowana do współczesnych standardów, nowa Alpina Seastrong Diver Heritage ma obudowę wykonaną ze stali nierdzewnej na którą nałożono powłokę PVD w kolorze brązu. Koperta o średnicy 42 mm to gwarancja wysokiego poziomu uniwersalności pod względem rozmiaru, a więc szansa na dobre dopasowanie do dużej liczby nadgarstków.
Zegarek powstał na bazie inspiracji modelami typu compressor, z których wiele charakteryzowało się dwiema koronkami ze względu na umieszczenie pod szkłem obrotowego pierścienia, którym za pomocą drugiej koronki można było manipulować. Dlatego prezentowany zegarek ma właśnie dwie wkręcane koronki na godzinie 2 i 4.
Górna koronka ma wzór siatki na czołowej powierzchni i służy do regulacji obrotowej, wewnętrznej lunety do nurkowania, podczas gdy dolna koronka przyozdobiona jest logo marki i służy do ustawiania godziny oraz daty. Wodoodporność zegarka jak przystało na divera ustalona została na poziomie 300 metrów. To oczywiście zasługa współczesnych rozwiązań, a nie systemu compressor, którego tu nie zastosowano.
Seastrong Diver Heritage w tym aspekcie oferuje jedynie stylizację na zegarki typu compressor ze względu na niewątpliwie atrakcyjny wygląd tego rozwiązania, no i oczywiście odniesienia do dawnych diverów.
Koperta nowego modelu ma okrągły kształt i łagodnie wypuszczone, zwężające się średniej długości uszy oraz wąską lunetę. To wpływa na odbiór tego zegarka, jako dość smukłego i lekkiego, co niewątpliwie czyni go dużo bardziej uniwersalnym w zastosowaniu od typowych, „technicznych” diverów.
Boczne powierzchnie koperty i jej górna część są szczotkowane, a fazowana krawędź między nimi jest polerowana. Line oddzielające oba rodzaje obróbki są wyraziste i ostre - tak jak lubię, co świadczy o wysokiej jakości wykonania, którą mogę potwierdzić po kontaktach z wieloma zegarkami marki Alpina.
Ze względu na wspomnianą wcześniej wąska lunetę i przeniesienie jej pod szkło zegarek optycznie wydaje się nieco większy ze względu na sporą tarczę. Jej właściwa część za krawędzią obrotowego pierścienia ma zaoblone obrzeża, co wzmacnia charakter retro i doskonale pasuje do koncepcji tego projektu. Daje to także wyraźnie do zrozumienia, że starano się zadbać o każdy szczegół. Skala na lunecie w postaci kresek co 5 minut i kropek oznaczających każdą kolejną minutę jest luminescencyjna.
Na tarczy zastosowano stalowe, nakładane indeksy w postaci wydłużonych prostokącików. Indeks 3, 6 i 9 są podwójne, a indeksem godziny 12-tej jest trójkątne logo Alpiny. W zestawie wskazówek godzinowa jest skromniejsza, a główną rolę gra dłuższa, nieco szersza i zakończona trójkątnym grotem wskazówka minutowa. Sekundnik ma dość finezyjne zakończenie z wypełnieniem masą luminescencyjną.
Oczywiście ramiona wskazówek godzinowej i minutowej także, dzięki nałożeniu masy SuperlumiNova, emitują światło. Dla dopasowania do koloru koperty indeksy oraz wskazówki mają pokrycie w kolorze różowego złota. W nietypowym miejscu, bo na pozycji godziny około 3:40 umieszczono okienko datownika w pozłacanej ramce. Pod godziną dwunastą złocistym, satynowym drukiem naniesiono nazwę firmy, a pod osią wskazówek drobnym drukiem w tym samym kolorze nadrukowano informację o rodzaju naciągu sprężyny, nazwę linii i informację o wodoodporności.
Tarczę i obrotową lunetę chroni szkło, które jest kolejnym elementem podkreślającym styl retro, i to w bardzo istotnym stopniu. Szkło jest szafirowe, ale mocno wypukłe, na wzór dawnych szkieł hesalitowych. Zegarek ma w mojej ocenie świetny wygląd, a szkło jeszcze potęguje walory tego projektu.
Odwracając zegarek na drugą stronę zobaczymy oczywiście dekiel. W tym przypadku jest on stalowy i pełny, ale ciekawy. Wprawdzie zegarki Alpina mają zawsze przy pełnym deklu wizerunek gór i tak jest tutaj, to jednak obiektem jest diver. Odniesieniem marynistycznym, które jest w takim wypadku oczekiwane, jest stylizowany trójząb na tle gór ponad napisem Alpina.
Alpina Seastrong Diver Heritage wykorzystuje mechanizm z automatycznym naciągiem oparty na sprawdzonej i cenionej Selittcie SW 200. Po modyfikacji przez markę Alpina otrzymał on oznaczenie kaliber AL-525. Jest to mechanizm z naciągiem automatycznym z 38-godzinną rezerwą chodu i pracujący z częstotliwością 28 800 wahnięć balansu na godzinę.
Zegarek jest dostępny z elegancką tarczą w kolorze brązowym, w wersji z obrotową, wewnętrzną lunetą w kolorze brązowym, lub w kolorze kremowym z brązowymi lub też beżowymi znacznikami. Do kompletu jest pasek wykonany ze skóry z beżowym przeszyciem.
Przy całej, mocno pozytywnej ocenie zegarka, detali, jakości i ogólnego wyglądu zastanawia mnie jedno. Czemu nie wykonano koperty z brązu, a jedynie z powłoką w kolorze brązu?
Ogólnie rzecz biorąc, zegarek ma mocno zaakcentowany styl retro, zachowując możliwości i funkcjonalności rasowego zegarka do nurkowania, dzięki czemu projekt można uznać za ponadczasowy i dalece bardziej uniwersalny niż typowy „nurek”. W moim odczuciu zegarek tego typu będzie wyglądał dobrze nawet przy nieco bardziej formalnej stylizacji.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Alpina znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – ALPINA Watches
Adrian Szewczyk
12:00 03.09.2019Zegarki
ALPINA Seastrong Diver Heritage Automatic
REKLAMA
Zakazane i wątpliwe zwroty w nomenklaturze zegarkowej
W branżowych, zawodowych opracowaniach pojawiają się sformułowania, które z punktu widzenia, czy to logiki, czy też zawodowego profesjonalizmu są niepoprawne. Warto je po ...
O dzwonach i zegarach w książce, którą warto przeczytać i... uzupełnić
Nikt nie jest w stanie poznać całego piśmiennictwa ludzkości, ale lektury szkolne lepiej lub gorzej pamiętamy wszyscy. Przez wiele lat w kanonie były bajki, czyli anegdot ...
Codziennie w rytm Marszu Mokotowa. Zegar na Gołębniku
Tak warszawiacy, jak i odwiedzający stołeczne miasto goście mknący wzdłuż ulicy Puławskiej, niestety zwykle nie zauważają zegara, który od początku roku 1969 zdobi ścianę ...
Kolekcja unikatowych rzeczy Sir Eltona Johna, w tym zegarki, trafiają na aukcję!
Niezwykła okazja pojawiła się dla wszystkich kolekcjonerów i miłośników twórczości Eltona Johna. Od 21 lutego 2024 roku, na aukcję organizowaną przez znany dom aukcyjny C ...
Certina DS+ Black Edition. Seria DS+ poszerza się o czarny wariant
Innowacyjny model, a w zasadzie kolekcja Certina DS+ zainaugurowała nową koncepcję zegarków, oferując wiele stylów w jednym modelu. Korzystając z opcji, jakie w tej serii ...
Zrównoważona i waleczna! Pia Skrzyszowska ambasadorką marki Maurice Lacroix
W ostatnim czasie szwajcarska firma Maurice Lacroix zakomunikowała, że jej ambasadorką została doskonała polska lekkoatletka – Pia Skrzyszowska. Taka decyzja zegarkowej m ...
“Najbrudniejszy wśród twardzieli”, czyli nowy G-SHOCK Mudman GW-9500
Zegarki G-SHOCK powstały z potrzeby użytkowania czasomierzy w trudnych warunkach. Już pierwszy model, czyli legendarny DW-5000C, nad którego stworzeniem przez kilka lat p ...
Hautlence Linear Series 2. Kontrastowe kolory, tourbillon i format… telewizora
W 2004 roku Renaud de Retz i Guillaume Tetu założyli swoją firmę w Neuchâtel. Co ciekawe, nazwa ich firmy jest powiązana właśnie z miastem, w którym rozpoczęli działalnoś ...
Rado True Square x Kunihiko Morinaga. Soczewka fotochromatyczna i eteryczna natura czasu
Kunihiko Morinaga nazywany jest „modowym naukowcem” i „modowym poetą”. To japoński projektant, który łamie schematy, improwizuje, ale przede wszystkim eksperymentuje, co ...
Frederique Constant Classic Moonphase Date Manufacture. Dress watch niemal idealny
Kilkanaście lat temu marka Frederique Constant była mało znaną firmą, oferującą relatywnie niedrogie zegarki z etykietą „swiss made”. Dzięki długofalowej strategii biznes ...
Najciekawsze i najważniejsze zegarkowe premiery Watches & Wonders 2024
Genewskie wydarzenie skupiające na sobie uwagę zegarkowego świata, czyli targi “Watches & Wonders” (dawny SIHH), po raz kolejny przyciągnęły tłumy wystawców i odwiedzając ...
Testujemy: Tissot T-Touch Connect Sport. Smartwatch po szwajcarsku
Kilka dni temu w nasze ręce trafił zegarek Tissot T-Touch Connect Sport, najnowszy smartwatch firmy Tissot, kontynuator serii Connect i spadkobierca linii T-Touch, której ...