Nazwa firmy Carl F. Bucherer jest znana dzięki jakości, innowacyjności i pasji od 1888 roku. Firma założona została w Lucernie jako przedsiębiorstwo rodzinne. Ciekawostką, a zarazem ważną cechą jest to, że pozostała ona taka, czyli rodzina, do dziś. Jest to jedna z najstarszych, najdłużej działających firm w branży, pozostających w rękach rodziny od początku istnienia. Obecnie przewodzi Jörg G. Bucherer jako reprezentant trzeciego pokolenia. W 1888 roku, Carl Friedrich Bucherer założył pierwszy butik, w którym prowadził sprzedaż zegarków i biżuterii we wspomnianej na wstępie Lucernie.
W 1919 roku Carl Friedrich Bucherer zaoferował damską kolekcję w stylu Art. Deco. Firma jako jedna z pierwszych rozpoczęła oferowanie zegarków na pasku. Wtedy nadal u mężczyzn prym wiodły zegarki kieszonkowe, a naręczne były zazwyczaj damskie jako forma biżuterii i oczywiście na bransolecie. Po wojnie, od 1948 roku, firma koncentruje na czasomierzach sportowych, ze stoperem i datownikiem. Do 1968 roku, Carl F. Bucherer wyprodukował 15 000 precyzyjnych, certyfikowanych chronometrów, dzięki czemu firma trafiła do czołówki najlepszych producentów wyspecjalizowanych zegarków.
W 1976 roku stery firmy przejął Jörg G. Bucherer. W XXI wieku trwały prace nad własnym zaawansowanym mechanizmem. W 2005 roku spółka złożyła patent na mechanizm monopusher z TravelTec do zegarka Patravi. Mechanizm wprawdzie zbudowano na bazie ETA, ale funkcja GMT została mocno rozszerzona. Przycisk na godzinie 10-tej służy, zależnie od kierunku w którym podróżujemy, do przestawiania skokowo trzeciego wskazywanego czasu na „wchód lub zachód”.

W 2007 roku Carl F. Bucherer zakupił firmę Horlogères Appliquées (THA) i włączył ją do Carl F. Bucherer Technologies. Przejęcie umożliwiło przyśpieszenie badań, rozwoju i produkcji własnych mechanizmów lub modułów dodatkowych funkcji. Prowadzi to w następnym roku do uruchomienia produkcji mechanizmu CFB A1000. Ciekawostką jest wprowadzenie w 2014 r. w czasomierzu Manero PowerReserve unikalnego systemu laserowego oznaczania mechanizmów w celu zapewnienia autentyczności i jakości produktu. Opracowany przez szwajcarską firmę Mimotec S.A. proces odciska unikalny podpis na powierzchni mechanizmu zegarka. Obecnie wszystkie zegarki Carl F. Bucherer są tak zabezpieczone.
Mnie firma Carl F. Bucherer kojarzy się z zegarkami wyposażonym w komplikację konstrukcji mechanizmu w postaci stopera oraz z dużym datownikiem z charakterystycznie zaokrąglonymi rogami okienek. Zegarki piękne, fascynujące na bardzo wysokim poziomie, ale raczej nie zaprzątałem sobie nimi głowy w zakresie chęci posiadania. Każdy z nas ma swoje zegarkowe cele i marzenia. Osiągalne, trudne do osiągnięci, jak i takie mało prawdopodobne do realizacji.
Do niedawana żadnych modeli Carl F. Bucherer w sferze moich ulubionych nie było.
Jednak w 2016 roku zaprezentowano Manero Chronograph Flyback.

Linia Manero była oczywiście znana wcześniej, ale tak się jakoś złożyło, że prezentacja wspomnianego modelu stała się okazją do bliższego zapoznania. Zapoznanie to zaowocowało niemal olśnieniem.
Przecież kształt koperty to jest to, co ja uważam za kształt idealny i komplety dla codziennego zegarka. Do tego stoper w układzie Bi-compax, świetna marka i cena, które jest niemała, ale nie zwala z nóg jak uwielbianego od dawna przeze mnie Patek Philippe 5170 czy Vacheron Constantin Patrimony Traditionnelle Chronograph.
Te dwa ostanie są mało prawdopodobne do realizacji, a i tak gdybym któregoś miał, przełamanie się do codziennego użytku byłoby chyba dla mnie niemożliwe. Manero Chronograph Flyback w stalowej wersji mógłby być dla mnie codziennym czasomierzem IDEALNYM. Jeden z najpiękniejszych zegarków wyposażonych w stoper. Jedyną wadą dla mnie był wybór tarcz. A w zasadzie brak wyboru. I wersja stalowa i złota wyposażone były w srebrzystą, piękną tarczę. Piękną, ale jasną.
A ja jestem zatwardziałym miłośnikiem ciemniejszych tonacji.
No i teraz czas zacząć odkładać fundusze, bo w Carl F. Bucherer pomyślano o takich jak ja i na ostatnich targach w Bazylei zaprezentowano nowe wersje kolorystyczne tego zegarka - z idealnego codziennego stał się dla mnie absolutnie idealny (poza jednym szczegółem, o którym w podsumowaniu).


No właśnie - Carl F. Bucherer wprowadza trzy nowe warianty Manero Flyback.

Mechanizm z komplikacją konstrukcji stopera i funkcją „flyback” oferowany jest w klasycznie pięknej kopercie wykonanej z 18 karatowego złota lub ze stali. No i trzy rodzaje tarcz. Niebiesko-szara, czarna i wyraziście szampańska.
Klasyczna koperta o łagodnie wypuszczonych długich uszach z fazowanymi krawędziami i każdym zakończeniem o łagodnym kształcie, poprowadzonym jakby miękkimi liniami to forma, którą uwielbiam. Do tego super dokładnie naniesiony szlif w postaci szczotkowania na górnej powierzchni uszu dopełnia w 100% moje estetyczne oczekiwania od koperty.

Po prawej stronie umieszczono standardowo koronkę i przyciski służące do obsługi stopera. Koronka z naniesionym logo firmy. Przyciski z „grzybkami” na wzór chronografów z lat 50-tych. Do tego okresu, choć unowocześniony, odnosi się styl koperty. Teraz dochodzi współczesna precyzja wykonania i idealny jak dla mnie rozmiar - 43 mm średnicy.
Zastosowany mechanizm wymusza grubość na poziomie 14,45 mm, ale wraz z niemałą średnicą uzyskane proporcje są bardzo harmonijne. Ogólnie klasyczny wygląd będący cechą charakterystyczną linii Manero.
Sama nazwa wywodzi się z łaciny. Manus– czyli ręczny. W portfolio marki linia znalazła się jako jakby kontrast do bardzo sportowej wyrazistej linii Patravi.

Dekiel koperty jest zakręcany i przeszklony szafirowym szkłem.
W tym miejscu możemy przejść do mechanizmu. Jest to zegarkowe „serce”, które bazuje na niemal pancernym, niezawodnym, dokładnym, ale i bardzo podatnym na modyfikacje mechanizmie Eta Valjoux 7750. Jest to jednak tylko baza do poważnych modyfikacji wykonanych dla Carl F. Bucherer przez La Joux-Perret.


W ten sposób powstał CFB 1970.
Z bazy zachował on częstotliwość pracy na poziomie 28 800 wahnięć i 42 godzinną rezerwę chodu. Jednak modyfikacje są na tyle duże, że spotkać można nawet sytuacje w których nazywany jest on mechanizmem własnym firmy. Wygląd jest dość mocno zmieniony, a wykończenie jest na bardzo wysokim poziomie. Sterowanie jest zapewne bardzo komfortowe ponieważ zastosowano koło kolumnowe.
Funkcja flyback, będąca zaawansowaną komplikacją, pozwala na pomiary odcinków czasu bez zatrzymywania stopera. Nie ma potrzeby trzykrotnego wciskania przycisków w celu zatrzymania, resetu i ponownego startu.

Z drugiej strony jest tarcza. Tarcza, która w tym wypadku jest doskonałym uzupełnieniem stylu sportowych czasomierzy ze stoperem z połowy ubiegłego wieku.
Pierwsze, co rzuca się w oczy to układ wskazań Bi-compax. Dwie tarcze rozłożone symetrycznie na godzinie 3-ciej i 9-tej. Tarcze lekko zagłębione z naniesionymi bardzo precyzyjnymi podziałkami małego sekundnika i licznika minut stopera.
Sama tarza, poza małymi tarczami opisanymi wyżej, podzielona jest jakby na trzy strefy. Centralną na której pod godziną 12-tą mamy logo, nazwę i rok powstania firmy, a poniżej osi wskazówek napis chronograph flyback, a pod nim część okienka datownika. Część bardziej na zewnątrz tworząca jakby pierścień to ta na której nałożono indeksy, stalowe bądź złote o trójkątnym kształcie i trzech polerowanych płaszczyznach. Ten godziny 12-tej jest podwójny, a 6-tej skrócony poprzez nachodzące okienko datownika.

Na zewnętrznej krawędzi tego pierścienia nadrukowano podziałkę minutową podzieloną dodatkowo na cztery części zgodnie z częstotliwością pracy sekundnika stopera. Ostatnia strefa to zewnętrzny pierścień za polem z indeksami. Jest on węższy i nadrukowano na nim skalę tachymetru. W wszystkich kolorach tarczy te elementy zależnie od kąta padania świata są jednakowe, a czasem odróżniają się od siebie poprzez zmianę tonacji koloru.
Pięknie to wygląda i jest kolejnym obok koperty i układu wskazań elementem nawiązującym do stylu lat 50-tych. Tak jak i wskazówki – w stylu dauphine, ażurowane i w odpowiednim do koperty kolorze. Tarczę przykrywa sferyczne szafirowe szkło z powłoką antyrefleksyjną.
Zegarek otrzymujemy na pasku wykonanym ze skóry aligatora. Czarnym dla wersji z czarną tarczą i złotą kopertą, jasnobrązowym dla szampańskiej tarczy i szarym dla niebieskiej.

Podsumowując – jak pisałem, dla mnie zegarek idealny. Prawie. To prawie dotyczy wodoodporności. Producent oferuje bazową – do 3 ATM To w 99% przypadków zupełnie wystarczy. Zegarek tej klasy, i z tak wysoką jakością wykonania zapewne wytrzyma i poważniejsze zalanie czy nawet lądowanie w basenie na jakimś zakrapianym „party” – ale świadomość że jest to choć 5 ATM byłaby ukoronowaniem całości.
Nie mniej to naprawdę prześwietny zegarek. Jeden z najpiękniejszych czasomierzy ze stoperem w stylu sportowych zegarków z lat 50-tych.
Zachowujący klimat i styl tamtych czasów w wersji z bardziej współczesnymi wymiarami.
Dla mnie idealnymi.

Dodatkowo zegarek, pomimo klasycznych cech, jest dość niepowtarzalny i zapewne jeszcze nie często spotykany na nadgarstku, także ze względu na to, iż nadal Carl F. Bucherer jest marką znaną w Polsce w węższym kręgu znawców, co jednak dość szybko się zmienia.
Mimo wymiarów i stopera nie przyniesie ujmy przy formalnym stroju.
Idealny na co dzień, przy niemalże każdej kombinacji ubiorów swobodnych.
Cena: 7 300 euro w wersji z kopertą wykonaną ze stali (ok. 32 000 złotych), oraz 17 900 euro za wersję posiadającą kopertę wykonaną ze złota (ok. 77 000 złotych).
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące Carl F. Bucherer znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – Carl F. Bucherer.
Autor: Adrian Szewczyk
13:22 13.04.2017Zegarki
Carl F. Bucherer – 3 nowe wersje Manero Chronograph Flyback (Baselworld 2017)
REKLAMA
Zegarki Festina kiedyś i dziś. „Spiesz się powoli”, bo jakość wymaga czasu
Marka Festina powstała w 1902 roku w La Chaux-de-Fonds, małym miasteczku w Szwajcarii, które słynie z zegarmistrzostwa. Założyli ją bracia Stüdi, którzy chcieli tworzyć s ...
Carl F. Bucherer przedstawia nowy mechanizm in-house CFB A2000
Marka Carl F. Bucherer powstała w 1888 roku w szwajcarskiej Lucernie. W 2008 roku stworzyła i zaprezentowała światu swój pierwszy manufakturowy mechanizm A1000. Po ośmiu ...
Chopard z zegarkiem kieszonkowym sygnowanym LUC
Wśród antykwarycznych wyrobów zegarmistrzowskich – zegarków, w Polsce przeważają czasomierze marek, które produkowały większe ilości produktów (Omega), były z naszym rynk ...
Nomos Club Sport Neomatik Worldtimer. Innowacyjne wskazanie drugiej strefy czasowej!
Firma Nomos Glashütte została założona w 1990 roku, krótko po upadku Muru Berlińskiego, przez Rolanda Schwerta w sercu niemieckiego zegarmistrzostwa – Glashütte. Marka sz ...
Portal „Zegarki i Pasja” - już pół miliona wizyt w 2025!
Mimo, iż działamy nieprzerwanie od 2014 roku, po raz pierwszy mogłem to napisać dopiero dwa lata temu, w sierpniu 2023. W kolejnym roku, czyli 2024, także miałem tę przyj ...
Crafter Blue Mechanic Ocean Mark II. Nietypowe zegarki nurkowe z Hongkongu
Drzwi tegorocznych targów zegarkowych AuroChronos 2025 zostały już zamknięte. Jak zwykle po tego typu wydarzeniach, pozostają podsumowania, a także osobiste rankingi oraz ...
Alchemia stylu - Seiko 5 Sports x Bamford. Japońska niezawodność spotyka brytyjską awangardę
W panteonie zegarmistrzowskich współprac pojawiają się projekty, które są czymś więcej niż tylko sumą swoich części. To wydarzenia, które idą z duchem czasu, łącząc świat ...
Odwiedzamy Seiko Watch Salon, z pierwszą w Polsce kolekcją zegarków King Seiko!
Kolekcja King Seiko zadebiutowała w 1961 roku, jako odpowiedź marki Seiko na rosnące zapotrzebowanie na precyzyjne i eleganckie zegarki mechaniczne. Była to linia sub-pre ...
Skrzynia skarbów Frederique Constant - ekskluzywny zestaw „The Elements Collection”
W świecie haute horlogerie rocznice to nie tylko okazja do świętowania upływu czasu, ale moment, w którym manufaktury demonstrują pełnię swoich możliwości. W 2025 roku ge ...
Alpina Alpiner Extreme Automatic California. Styl neo vitage z tarczą typu Kalifornia
Wielu miłośników zegarków na całym świecie bardzo lubi i ceni styl neo-vintage, łączący najlepsze cechy modeli z lat 50. i 60. XX wieku z wyrazistymi kolorami, które defi ...
Filozofia designu Venezianico i Arsenale Bizantino - kulminacja dotychczasowego rozwoju!
Marka Venezianico stanowi ciekawy przykład nowoczesnego zegarmistrzostwa, które osiągnęło sukces, budując swoją tożsamość w oparciu o głęboki szacunek dla historii i este ...
Światowy rynek dóbr luksusowych ze spadkami. Ale w Polsce mocno rośnie!
Światowy rynek dóbr luksusowych wyhamowuje po latach rekordowych wzrostów, jednak w Polsce sytuacja jest inna. Rynek dóbr luksusowych w Polsce ma urosnąć o 7,7 procent w ...









greenlogic.eu