• Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Frederique Constant
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Vostok Europe
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Montblanc
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Certina

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40


Marka Prim to firma zegarmistrzowska, mająca swoją siedzibę u naszych południowych sąsiadów. Firma funkcjonuje jako Elton już od 1969 roku i „stacjonuje” w Nowym Mieście Nad Metują. To niewielkie i malowniczo położone miasteczko w czeskim kraju hradeckim, tuż przy granicy z Polską. To firma z tradycjami sięgającymi lat zaraz po II Wojnie Światowej. To też dla nas, trzeba przyznać, lekki powód do zazdrości wobec Czechów.

Prim produkuje naprawdę fajne, świetnie wykonane zegarki mechaniczne w stylistyce retro, bazujące na modelach sprzed lat i - co najważniejsze - w linii Manufacture używane są w nich własne mechanizmy Prim. Tak, czeskie zegarki z sercami „in-house”. I to niezłymi.

W języku czeskim pająk

Firma założona jako państwowe przedsiębiorstwo w Czechosłowacji przetrwała do dziś i obecnie oferuje, w mojej ocenie, świetnie zegarki, mocno zakorzenione stylistycznie w ofercie sprzed lat. Mieliśmy już kontakt z zegarkami Prim. Teraz jest kolejna okazja, by sprawdzić klasycznego Prima z mechanizmem Prim kaliber 98.00. Do naszej redakcji trafił przedstawiciel prezentowanej niedawno linii Pavouk. Pavouk to w języku czeskim pająk. Dość nietypowa, przyznacie, nazwa dla zegarka, ale ma ona swoje uzasadnienie.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Jeden z zegarków Prim z początku lat 60. XX wieku miał ciekawą kopertę. Okrągły korpus wyposażony był w charakterystyczne uszy, przypominające nieco odnóża pająka. I jak to często bywa, niezależnie od producenta, użytkownicy i miłośnicy marki nadali modelowi nazwę „Pająk”, czyli Pavouk w języku czeskim. Nieoficjalny przydomek szybko się przyjął, a dzisiejszy Prim stworzył kolekcję nadając jej tę nazwę już całkiem oficjalnie. To kolekcja ciekawa, obejmująca standardowo cztery wersje męskie i cztery damskie, no i - jak przystało na ofertę Prim - można chcieć „więcej”, indywidualizując wybrany zegarek. Ułatwia to fakt, że niemal wszystkie elementy zegarka powstają na miejscu w Czechach.

Do naszej redakcji trafił Prim Manufacture 1949 Pavouk 40 w wersji z ciemnoniebieską tarczą.

Od razu zdradzę cenę. Wynosi ona 17 490 złotych. Sądzę, że wszystko, co napiszę niżej pozwoli uzasadnić ten niemały przecież wydatek za zegarek niszowej marki. Jeśli pamiętacie naszą recenzję modelu Prim Orlik to wiecie, że wykonany był świetnie, co podkreślałem. Poprzeczka została więc zawieszona dość wysoko.

Zobaczmy, czy „Pająk” sprosta oczekiwaniom.

Uniwersalny kolor tarczy

Opis zacznę od tarczy. To bardzo mocny element tego zegarka. Sam jej kolor jest atrakcyjny -ciemnoniebieski, czy nawet granatowy, to kolor lubiany w zegarkach. Jest dość uniwersalny, bo pasuje dobrze do zegarków sportowych, codziennych, ale i sprawdza się w eleganckich, a do takich zaliczyć możemy Prima Pavouk.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Niezależnie od koloru, tarcza modelu PRIM Manufacture 1949 Pavouk ma skomplikowany, reliefowy wzór dodający zegarkowi elegancji i ukazujący zegarmistrzowski kunszt. To wzór, który przypomina ułożone w rzędy linie utworzone z wypukłych serduszek ustawionych jakby „do góry nogami”. Bardzo ciekawie to wygląda, a zarazem jest to widok miły dla oka.

Warto tu zaznaczyć, że ogólny retro styl tego zegarka mocno podkreśla fakt, że tarcza jest wypukła. Efekt wizualny wzmacniają wielopłaszczyznowe, nakładane indeksy, które nałożone na zakrzywionej krawędzi tarczy muszą mieć odpowiedni kształt na styku z jej powierzchnią. I tak przy końcach są one wysokie, opadają w dół w kierunku części zwróconej do środka tarczy. Są one polerowane na wysoki połysk, przez co doskonale widoczne na powierzchni klasycznego cyferblatu. W obrysie mają kształt lekko wydłużonych trapezów. Indeks godziny 12. jest wyróżniony poprzez nieco większą szerokość.

Odczytu czasu dokonujemy za pomocą zestawu wskazówek. Mają one styl dauphine, ale są dość wąskie. Przełamane są wzdłuż linii dzielącej je na pół, co daje nam dwie ułożone pod skosem wobec siebie powierzchnie. Z racji polerownia na wysoki połysk ma to wpływ na dobry wygląd, ale też na widoczność, a więc i na łatwy odczyt czasu.  

Zestaw uzupełnia delikatny, prosty i smukły sekundnik.

„Czech Made” i stojące logo PRIM

W tym modelu udało się jeszcze wkomponować datownik. Umieszczony jest on na godzinie 3., ale na szczęście nie skraca on indeksu. Kolor tła tarczy datownika wskazującego dni miesiąca jest dobrany do koloru całego cyferblatu, co jest kolejnym godnym zauważenia posunięciem, świadczącym o przemyślanym projekcie i dbałości o szczegóły.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Delikatne, można powiedzieć „oldskulowe” logo marki jest umieszczone pod godziną 12., na polu pozbawionym reliefowego wzoru. Nad logiem, w półkolu, umieszczono napis Manufacture, co od razu informuje, że mamy do czynienia z wyjątkowym zegarkiem.

Twórcą tak zwanego "stojącego" logo PRIM, które jest używane w zegarkach naręcznych od 1970 roku, jest projektant Josef Žid. Po przeciwnej stronie, między godziną 6. a osią wskazówek, znalazła się informacja o rodzaju naciągu i liczbie kamieni łożyskujących. Jest jeszcze jeden delikatny nadruk, który na pewno szczególnie cieszy naszych sąsiadów z Czech.

„Czech Made” pod indeksem godziny 6. W tym zegarku to na pewno nie jest stwierdzenie na wyrost. To zegarek wyprodukowany w Czechach w pełnym znaczeniu tego procesu.

Cała tarcza doskonale oddaje klimat retro, jak i cechy pierwowzoru. Patrząc na tę tarczę, na wskazówki, detale, oraz bardzo wysoką jakość tak obróbki, nadruków czy wykończenia indeksów i wskazówek przychodni na myśl, że mamy do czynienia z produktem luksusowym.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Odnosząc się do podanej na wstępie ceny, to pierwsza grupa cech, które mają na nią wpływ. Tym bardziej, że każdy z nas wie, iż zegarki cenionych, znanych marek o dużo większym zasięgu niż Prim nie zawsze mogą pochwalić się takimi parametrami oraz podejściem producenta.

To także udana tarcza, będąca elementem zegarka eleganckiego. Wprawdzie przy tworzeniu tzw. garniturowców zwykle chodzi o minimalistyczne podejście, a tu mamy sporo robiących wrażenie detali – ale to detale stonowane, i nie wpływające na odbiór całości, jako w pełni spokojnej kompozycji. Tę piękną tarczę chroni szkło. Ono także jest elementem mocno wpływającym na odbiór, na klimat zegarka. Jest ono mocno wypukłe, przez co wygląda jak szkiełko hesalitowe stosowane w czasach pierwowzoru. To jednak nowoczesne szkło szafirowe o bardzo wysokiej odporności na zarysowania, z naniesioną powłoką antyrefleksyjną. Także dzięki niemu, zegarek ten wygląda niemal jak przeniesiony z początku lat 60. XX wieku.

Mechanizm „in-house” Prim kaliber 98.00

Mechanicznym sercem zegarka, bijącym pod tą bardzo atrakcyjną tarczą, jest wspomniany wyżej mechanizm Prim kaliber 98.00, który jest produkowany od 2009 roku. Od razu widać atrakcyjne wykończenie.

Pożądany, miły widok dla każdego miłośnika zegarków.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Na ażurowanym wahniku naniesiono delikatne pasy genewskie, w środkowej części widnieje subtelny grawer czeskiego godła, a pod nim dumny napis „Czech Made”.

Przy każdym z ramion odchodzących od osadzenia na łożysku kulkowym są na dole niebieskie łebki nitów mocujących przeciwwagę rotora, której widoczna część jest promieniście szczotkowana. Niżej widzimy mostki z okrężnie poprowadzonymi pasami genewskimi, oraz zabarwione na intensywnie niebieski kolor łebki śrubek. Krawędzie mają bardzo delikatne fazki, a na półmostku balansu wygrawerowano logo marki. Powierzchnie są rodowane.

Na srebrzystym tle ciekawie prezentują się wspomniane śrubki, rubinowe kamienie łożyskujące, jak i złociste koła zębate czy balans. Zabezpieczeniem przeciwwstrząsowym jest system incabloc. Mechanizm "in-house" Prim Kaliber 98 ma automatyczny naciąg sprężyny napędowej, łożyskowany jest na 22 kamieniach i pracuje z częstotliwością 21 600 wahnięć balansu na godzinę. Rezerwa chodu wynosi 48 godzin. Użytkowałem zegarek przez krótki czas, ale ten - podobnie jak wcześniej testowany Prim Orlik - pracował z zachowaniem wysokiej precyzji, a dobowa odchyłka mieściła się w granicach 5 sekund.

Wymagająca koperta typu „pająk”

Ostatni element zegarka to jego koperta. To ona odpowiada za nazwę linii i jest kolejnym elementem podkreślającym stylistykę zegarka PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Okrągły korpus i uszy, jakby doczepione do niego, które odchodzą ukośnie na boki za moment od razu są zagięte do wewnątrz, tworząc równoległą do siebie przestrzeń na pasek. U nas zegarki o podobnej koncepcji nazywano „krab”. Czesi zobaczyli tu pająka.

Jak twierdzi producent, koperta tego zegarka podczas tworzenia jest najbardziej wymagającą technicznie kopertą w ich ofercie. Aby założone kształty były rzeczywiście idealne pod każdym możliwym względem, potrzeba długich godzin pracy ręcznej, zwłaszcza polerowania i szlifowania. Dzięki fasetce ścięte nóżki po wewnętrznej stronie doskonale odbijają światło i podkreślają kontury koperty. Ta zegarkowa obudowa wykonana jest ze stali, ma 40 mm średnicy, 13 mm grubości i 49 mm wysokości od ucha do ucha.

Spore znaczenie w odbiorze Pavouka jako zegarka płaskiego, ma wąska boczna linia i ogólna koncepcja koperty, która była podstawą w latach 50. XX wieku, gdy piękne, zazwyczaj eleganckie zegarki były konstruowane tak, by na nadgarstku wydawały się możliwie jak najbardziej płaskie. Elegancję podkreśla wykończenie powierzchniowe. Prawie całość, niemal wszystkie powierzchnie są polerowane na wysoki połysk. Boczna linia jest, jak wspomniałem, wąska. Udało się to dzięki zabiegowi stylistycznemu, bo niżej jest jakby dalsza część koperty stanowiąca coś w rodzaju kołnierza dla przykręcanego 7 śrubkami dekla. To jedyny nie polerowany element koperty.

Koronkę umieszczono na godzinie 3. Ma ona odpowiednią wielkość, ząbki na bocznej powierzchni i na zaokrąglonej czołowej części ma wygrawerowane logo marki.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Od góry kopertę wieńczy wąska, skośnie ustawiona luneta. Wspomniany dekiel jest - tak jak całość - polerowany. Część metalową, tworzącą pierścień, wykorzystano do wygrawerowania podstawowych informacji. Przeszklenie ukazuje opisywany wyżej czeski mechanizm. Dokonano go płaskim, szafirowym szkłem, która tak jak przednie ma naniesioną powłokę antyrefleksyjną.

Całość ma wodoszczelność na poziomie 5 atm.

Udany fabryczny pasek

Między zagiętymi „pajęczymi” uszami jest rozstaw 20 mm. Pozwala do łatwo dobierać paski. Pasek fabryczny jest wyjątkowo udany i dobrze dobrany. Charakteryzuje się on wysoką jakością. Jest przyjemny w dotyku, odpowiednio elastyczny. Jasno brązowy kolor doskonale pasuje do tarczy. Nadano mu także retro charakter. Zwęża się ku zapięciu, i jest klejony, mając przeszycie tylko po obu stronach każdej z części przy mocowaniu.

Zapięcie to klasyczna klamerka z pinem. Wygrawerowano na niej logo marki. Przy tej klasie zegarka i również cenie mogłaby to być klamra składana. Wygodniejsza i bardziej elegancka.

PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40 – podsumowanie, ocena i cena

Prim Pavouk, jako linia, to zegarki klasyczne do bólu, ale w żadnym miejscu nie nudne. Eleganckie, ale z charakterem. Doskonale oddają ducha lat 60. XX wieku, stanowiąc dziś świetne uzupełnienie stylizacji formalnej, ale nie tylko.

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40

Poza niepowtarzalnym stylem, te czeskie zegarki oferują także wysoką jakość wykonania, a w prezentowanym modelu także własne mechanizmy. Ten, który trafił jest szczególnie atrakcyjny ze względu na kompozycję kolorystyczną. Sprawdzi się świetnie jako zegarek do formalnego stroju, ale także jako codzienny towarzysz.

Plusem jest wysoka jakość wykonania, atrakcyjna stylistyka, nieprzesadzone wymiary. Do tego sporo detali, wyjątkowa koperta i oczywiście własny, bardzo dobrze wyglądający i precyzyjnie pracujący mechanizm.

Czy więc można powiedzieć, że cena – przypomnę, to kwota 17 490 złotych, jest uzasadniona, jak pytałem wyżej? Wydaje mi się, że tak. Niszowa marka, nie spotkamy jej często na innych nadgarstkach, co dla wielu jest wielką zaletą. Cechy wymienione w ramach tekstu – to wszystko moim zdanie pozwala uznać cenę tego zegarka za co najmniej uzasadnioną.

PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40 - plusy i minusy
Plusy (+)  Minusy (-)
 + wysoka jakość wykonania  - proste (tanie) zapięcie paska
 + atrakcyjna stylistyka  
 + mechanizm "in-house"  
 + niszowa marka  
 + świetny pasek  


Zapraszamy do obejrzenia także naszej autorskiej video recenzji tego zegarka tu: wideo recenzja PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40.

Polecamy też zapoznać się z dziejami tej czeskiej marki w naszej publikacji: historia czeskiej marki PRIM.

Szukasz informacji o nowościach marki PRIM i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki PRIM.


Tagi:

Certina - Premium

REKLAMA

Magazyn ZIP - Wszystkie wydania

MAGAZYN Zegarki i Pasja - Wszystkie wydania

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Greenlogic 420

REKLAMA

Montblanc 420

REKLAMA

Sector 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Janeba Oris 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Recenzja: Rado Captain Cook High-Te...
Recenzja: Rado Captain Cook High-Te...
12.12.2023
Recenzja: Oris ProPilot X Calibre 4...
Recenzja: Oris ProPilot X Calibre 4...
16.01.2024

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Montblanc
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Vostok Europe
Zegarki marki Xicorr
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco