Mimo tego, iż Bulova kojarzy się każdemu zainteresowanemu zegarkami z marką wywodząca się ze Stanów Zjednoczonych, jej założyciel – Joseph Bulova, swego całego życia w Stanach nie spędził. Wywodził się on z Czeskiej rodziny, jako nastoletni imigrant zostaje zatrudniony w jednym ze sklepów Tiffany`ego, by z kolei w roku 1875 założyć własny interes. W bogatej dzielnicy, na ulicy Maiden Lane w Nowym Jorku otwiera on sklep jubilerski. Ta część Dolnego Manhattanu uchodzi wówczas za stolicę Amerykańskiego przemysłu biżuteryjnego.
Przez wiele kolejnych lat, Bulova zdobywa w jubilerskim kręgu renomę poprzez wprowadzanie coraz to nowych udoskonaleń w sprzedawanej przez siebie biżuterii, zdobywając jednocześnie potrzebny w kolejnych latach kapitał.
W roku 1911 firma przechodzi transformację, ze sklepu oferującego gotowe wyroby jubilerskie przeistacza się w przedsiębiorstwo sprzedaży zegarków oraz zegarów, a także zajmuje się ich wytwórstwem. Na razie o charakterze typowo manufakturowym. Większość części jest wytwarzana ręcznie, a zegarki są składane rzemieślniczo.
Początkowy kapitał firmy wynosi niespełna 50,000 $.
W stosunkowo niedługim czasie, kapitał firmy wzrasta do 1,000,000$, a przedsiębiorstwo zajmuje się sprzedażą wyjątkowo ekskluzywnych, wykładanych drogimi kamieniami oraz bogato zdobionych czasomierzy.
Jednak są to dopiero lata 20 XX wieku.
Przełom wieku przynosi sporo nowinek, także w kontekście zegarmistrzostwa.
Wielka Wojna z lat 1914 – 1919 popularyzuje, by nie powiedzieć wręcz „odkrywa”, zegarki naręczne.
To właśnie ten typ czasomierzy bezsprzecznie kojarzy się z marką, która jest bohaterem dzisiejszego artykułu. Okres ten obfituje również w wypuszczenie pierwszej, dedykowanej dla mężczyzn linii zegarków naręcznych – wspomnianej spuścizny okresu wojennego.
Rozwojowi tej myśli sprzyja standaryzacja i pewnego rodzaju techniczne ujednolicenie promowane przez Bulovę. Przyświeca temu otwarcie pierwszej fabryki (Szwajcarskie Bienne) produkującej części zamienne i elementy do zegarków naręcznych.
W znacznym stopniu zmniejszyło to koszt eksploatacji zegarków.
Od tego momentu, użytkownicy Bulova nie musieli wydawać sum częstokroć pokrywających koszt zakupu nowego zegarka. Oczywiście zmniejsza to także koszty samej produkcji, i zwiększa ilość produkowanych czasomierzy.
Prócz wspomnianej linii zegarków męskich, w ślad za nią postanowiono stworzyć również linię czasomierzy damskich, wysadzanych kamieniami szlachetnymi.
Jest to rok 1924, a obfituje on również w stworzenie linii „President”.
1927 – Bulova wprowadza osłonę przeciw pyłową.
Ważny krok w stronę technologii wodoodpornej. Idąc za technologicznym „ciosem”, firma rozpoczyna produkcję pierwszego zegara z radiem.
Możliwe, iż jest to rok 1928 (istnieją przesłanki sugerujące rok 1932), co jednak pewne - już w rok później tej pierwszej daty rozpoczyna się produkcja czasomierzy umieszczanych w samochodach i innych pojazdach.
Zegar z funkcją radia prezentował się ówcześnie imponująco.
Kompilacja ta, występowała w kilku modelach. My zaprezentujemy go przykładzie modelu M-781. Zegar wykorzystywał mechanizm Hammonda, zintegrowanego z radioodbiornikiem (radio mogło obudzić użytkownika).
Zegar posiadał kilka możliwych typów tarcz, drewnianą obudowę, głośnik elektromagnetyczny. Radio działało w technologii lampowej (7 sztuk), a całość zasilana była napięciem 110 volt.
Jednak to nie jedyne radio z zegarem wyprodukowane w zakładach Bulovy.
Na przestrzeni wielu lat, ilość modeli, a także technologia na podstawie której tworzone były radia, cały czas rosła, zmieniała się i ewoluowała. W ten sposób powstały takie modele jak Bulova 180, czy kieszonkowe „7 transistor radio”.
Na przestrzeni lat 30 i 70, powstało co najmniej kilkanaście (jeśli nie kilkadziesiąt) różnych modeli tego urządzenia.
Historia wspomnianych zegarów dedykowanych dla samochodów przedstawia się równie interesująco. Już od samego początku postanowiono sobie za cel pozbycie się konieczności ręcznego nakręcania.
Zdecydowano się na zastosowanie niewielkiego, elektrycznego silniczka, który mimo niewielkiego obciążenia nie spełniał w odpowiedni sposób swojej funkcji z powodu sporej awaryjności. Postanowiono zastosować patent opierający się na sprężynie elektromagnetycznej. Sprężyna potrzebowała około 1,5 minuty na zetknięcie się z punktem, co powodowało przepływ energii i ponowne nawiniecie się sprężyny.
Będąc już w temacie radiowym oraz wszelakich mass mediów, nie sposób nie wspomnieć o kolejnym kroku milowym podjętym przez Amerykańską firmę.
W roku 1926 firma wykupuje czas antenowy w radiu, emitując pierwszą w historii reklamę radiową. Brzmiała ona:
"At the tone, its 8 PM, B-U-L-O-V-A Bulova watch time."
I została wyemitowana w 163 stacjach radiowych.
1 lipca 1941 roku, w Amerykańskiej telewizji WNBT, przed emisją meczu baseballa pomiędzy Brooklyn Dodgers a Philadelphia Phillies pojawia się na krótko (reklama ledwie 10 sekundowa), nieruchoma plansza z zarysem Stanów Zjednoczonych.
Zresztą, zobaczmy ją sami!
Warto wspomnieć, iż była to pierwsza reklama zaaprobowana przez organ regulacyjny FCC (Federal Communications Commission).
Sama inwestycja kosztowała zawrotną sumę… 9 dolarów.
Tymczasem realna liczba osób które mogły zobaczyć spot, wynosiła niespełna kilka tysięcy. Jest to początek rozwoju potężnego marketingu na którym Bulova będzie opierała w przyszłości swoją politykę, bo gdzież indziej upatrywać przyszłych sukcesów pokroju zamówienia na wyposażenie Air Force One?
Warto pamiętać także, iż lata wzmożonych inwestycji w kampanię reklamową, pokrywają się z okresem kryzysu światowego.
W tych latach również (1927), Bulova wchodzi na giełdę.
Ciekawie prezentuje się także wątek, który by poznać, musimy cofnąć się do roku 1926.
Wówczas to syn Josepha – Andre, oferuje ponad 1000 $ osobie, której uda się jako pierwszej przelecieć Atlantyk. Tak rodzi się legenda Charlesa Lindbergha – pierwszego pilota któremu udał się ten wyczyn.
Dokonuje On tego z czasomierzem Bulovy „Lone Eagle”. Model ten, w kilka dni po ogłoszeniu sukcesu Lindbergha staje się przedmiotem pożądania dla mas. Zresztą, to nie jedyne zabiegi mające na celu rozpropagowanie marki. Na porządku dziennym było organizowanie konkursów dla klientów.
Wraz z rozpowszechnieniem się energii elektrycznej, do produkcji wchodzą zegary elektryczne, Pojawiają się one na dworcach, w hotelach i innych miejscach publicznych, gdzie precyzyjne określenie godziny było sprawą kluczową.
Rok 1935, to rok śmierci ojca firmy – Josepha Bulova.
W przededniu wojny, Bulova staje się producentem narzędzi pomiarowych dla armii Stanów Zjednoczonych. Dostarcza chociażby zapalniki torpedowe czy zegary lotnicze. A przykładem takiego jest model oparty na mechanizmie 21 AE.
Jednym z bardziej charakterystycznych czasomierzy z linii Bulovy, staje się wówczas tzw. Hack Watch. Zegarek tego typu nie jest jednak produkowany tylko przez Bulovę, i należy o tym koniecznie pamiętać!
Zegarki typu A – 11 - bo o nich mowa, były produkowane od roku 1941 przez Elgina, Walthana i omawianą Bulovę (oficjalnie, zgodnie z zachowaną dokumentacją przyjmuje się jednak, że miano dostawcy tych zegarków przypada Elginowi).
W czasomierzach tych, mimo wizualnego podobieństwa występował szereg różnic.
Na przykład w mechanizmach Elgina, system synchronizacji polegał na zatrzymaniu koła balansu. System Bulovy i Walthana z kolei zakładał zatrzymanie „third wheel”.
Zegarek produkowany przez Bulovę występował w dwóch wersjach kolorystycznych: białej (posiadającej czasem inny mechanizm- 10ak opierający się na 15 kamieniach), oraz czarnej.
Klasyczna wersja posiadała mechanizm A. Schild SA Cal. 1238, produkowany przez Bulovę w stanach jako kaliber 10AKCSH. Taki zabieg oznaczał pozbycie się sygnatury „swiss made” z tarczy. Koperta czasomierza była pokryta chromem, posiadał on centralny sekundnik ze wspomnianą możliwością zatrzymywania, tarczę z podziałką sekundnika oraz indeksy pomalowane farbą luminescencyjną.
W kolejnych latach czasomierz mocno ewoluował.
Służył on w armii aż do lat 70. Wprowadzane poprawki zawierały zmiany stylistyczne (min. zmiany na tarczy oraz w kroju koperty). W ten sposób powstał chociażby model opierający się na klasycznym A – 11 - type A17A, kojarzony min. z wojną w Korei, gdzie wpisywał się w wyposażenie żołnierza. Podobnie sprawa wyglądała z modelem Bulova 3818A. Czasomierz ten oparty na mechanizmie 10 BNCH, towarzyszył siłom amerykańskim podczas wojny w Wietnamie.
W 1948 powstaje urządzenie współdziałające z kamerą fotograficzną.
Jego działanie można opisać jako aparat fotograficzny z miernikiem czasu. Urządzenie to znajduje szerokie zastosowanie we wszelkiego rodzaju sportach motorowych. Technologia ta zostaje dopracowana w latach 60, i znajduje duże uznanie wśród organizatorów czołowych imprez sportowych.
Koniec II Wojny Światowej, to zwrócenie się w stronę grupy inwalidzkiej (weteranów II WŚ). Firma oferuje kursy oraz zatrudnienie dla osób poszkodowanych fizycznie w wyniku działań wojennych. Założono w tym celu szkołę zegarmistrzostwa im. Josepha Bulovy. Był to ukłon w stronę założyciela wytwórni.
Lata 50 to czas wzmożonych prac, nad nową technologią.
Zagadnienie zwiększenia dokładności chodu nurtowało producentów od wielu lat. Sukcesem Bulovy miał być inżynier Max Hetzel. Zastosował on mały kamerton, który pod wpływem podłączenie do niewielkiej baterii drgał dokładnie 360 razy na sekundę.
Pozwoliło to na uzyskanie dokładności chodu zbliżonej do 2 sekund na dobę.
Jednak lata 50 to nie tylko wkraczanie w erę kamertonową, czyli momentu kiedy powstaje idea i legenda kultowego już modelu Accutron.
Bulova wypuszcza na rynek czasomierz niezwykle nowatorski.
Jest to naręczny budzik. Swoją premierę ma w roku 1953.
Ciekawostką jest, iż jedną z osób zasiadających w zarządzie Bulovy był generał Omar Bradley. Okazał się on równie dobrym strategiem biznesowym, co wojskowym. Już wcześniej wspierał on politykę Bulovy o której mowa była wyżej.
Jednak to właśnie on przyczynia się do szybkiego wprowadzenia nowej technologii kamertonowej na taśmy produkcyjne, przez co już w 1960 roku wynalazek Hetzela gości na nadgarstkach amerykanów.
O sukcesie tego czasomierza świadczy chociażby fakt, iż został on użyty w 46 misjach zorganizowanych przez NASA. Jako żywa legenda, zostaje on niejako uznany jako oficjalny prezent ofiarowany przez Biały Dom (ówcześnie sprawującego funkcję prezydenta Johnsona) zasłużonym.
Przygoda z NASA jednak nie kończy się na latach 60. Czasomierze Bulovy można było spotkać chociażby na pokładzie Skylab, gdzie umieszczone zostały w roku 1973.
Rok 1962 przynosi na rynek nową serię czasomierzy marki Bulova, jest to popularna (przez duże „P”) seria Caravelle. Model odnosi spory sukces, osiągając w roku 1968 tytuł najlepiej sprzedającego się czasomierza w Ameryce.
Bulova wielokrotnie eksperymentowała, starając się znaleźć kompromis pomiędzy użytecznością a niecodziennym designem. Jednym z ciekawszych czasomierzy jest Bulova Computron. Jest to seria przeznaczona dla kierowców.
Specjalny układ wyświetlacza opierającego się na technologii ledowej pozwalał spoglądać nań bez odrywania rąk od kierownicy. Jednocześnie warto jednak pamiętać, jak trudne jest odczytanie godziny z tego typu urządzenia w słoneczny dzień.
Specjalnie pochylony wyświetlacz spełniał się także w tej roli.
Czasomierz wychodził w późnych latach 70. Posiadał on kilka wersji stylistycznych, a całość działała na module „254” lub pokrewnym „229”.
Przez lata, Bulova zmieniała się dopasowując swój asortyment do potrzeb rynku, jednocześnie sama go kreując. Wielokrotnie doceniana, np. Prix de la Ville de Gen ve watch-styling competition w 1973 roku.
Zmiany dotyczyły chociażby nazwy, która w 1988 roku zostaje przekształcona Bulova watch Company, Inc – w krótszą, lepiej brzmiącą Bulova Corporation. W tym samym roku staje się oficjalnym chronometrażystą igrzysk zimowych w Calgary i letnich w Seulu.
W przeciągu lat 90, Bulova wkracza na wiele rynków wykraczających poza kontynent Ameryki Północnej.
Można się dzięki temu zetknąć z jej wyrobami zarówno w Europie, jak i na Dalekim Wschodzie. Jej ogromny wkład w historię Stanów Zjednoczonych docenił w 2000 roku prezydent Nowego Jorku – Rudolph Giuliani, wyznaczając dzień 4 października oficjalnym dniem Bulovy.
Jednym z większych współczesnych sukcesów Bulova, niewątpliwie było przyjęcie tytułu oficjalnego czasomierza sponsorującego Menchester United – klub posiadający miliony wiernych kibiców na całym świecie.
Firma w roku 2008 zostaje przejęta przez korporację Citizen.
Pozwoliło to na opracowanie nowego planu rozwoju.
Cena za jaką firma zostaje sprzedana wynosi bagatela 250 mln $.
Dla tych fanów zegarków, którzy lubią także prezentacje w formie video, zapraszamy do obejrzenia kilkuminutowego filmu prezentującego dzieje marki od powstania w 1875, aż do aktualnej działalności.
Marka stale się rozwija i poszerza ofertę w ramach modeli zarówno kwarcowych, jak i mechanicznych. Wszelkie nowości dotyczące marki Bulova – w tym także informacje o pierwszym na świecie zegarku kwarcowym z zakrzywionym mechanizmem, modelu CURV – znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki – BULOVA.
Źródła fotografii i informacji:
materiały otrzymane dzięki uprzejmości marki Bulova.
https://www.mybulova.com
https://en.wikipedia.org/wiki/Bulova
https://zegarkiclub.pl/forum/topic/54628-bulova/