Antonowi Harderowi, mimo że nie był on zegarmistrzem w sensie wykonywania tegoż zawodu, należy się poczesne miejsce w panteonie wielkich zegarmistrzów, który jest przedstawiany na łamach portalu Zegarki i Pasja. To właśnie Anton Harder jest uważany za wynalazcę zegarów z wahadłem torsyjnym, ze względu na rezerwę chodu, popularnie zwanych także rocznymi. Te zjawiskowe zegary przez wiele dziesięcioleci fascynowały miłośników zegarów, a jak się okazuje w ostatnim czasie, nasi koledzy z podforum „Zegary” Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków są największymi fachowcami tego rodzaju czasomierzy.
Niniejsze opracowanie jest także dziełem jednego z nich – Mariana Faralisza.
Anton Johann Harder urodził się 16 sierpnia 1811r. w Sankt Petersburgu.
Pochodził z niemieckiej, dość zamożnej kupieckiej rodziny, która za czasów Katarzyny II przeniosła się z głębi Niemiec do Tallina, a następnie do Sankt Petersburga. Anton był człowiekiem zdolnym, utalentowanym i już od wczesnej młodości przejawiał duży talent do handlu i interesował się ogólnie pojętą techniką.
Ożenił się 16 listopada 1838r. z Charlottą Wilhelminą Dencker, córką bogatego właściciela ziemskiego z Meklemburgii, i za namową teścia został również właścicielem ziemskim.
Kilkakrotnie zmieniał majątki ziemskie, aż w końcu w 1864 roku kupił 630 hektarowy majątek dworski w obecnym Ręszowie koło Ścinawy. Wcześniej był właścicielem niewielkiego majątku w okolicach obecnej Buczyny koło Głogowa
Państwo Harder mieli czwórkę dzieci, dwóch synów -Hermana i Carla, oraz dwie córki -Elisabeth i Agnes.
Anton Harder lubił dużo podróżować, a jedną takich kilkutygodniowych podróży odbył do Francji zaraz po zakończeniu wojny francusko-pruskiej (19 lipiec 1870 - 10 maj 1871) w połowie 1871r. Będąc tam i spacerując wielokrotnie wzdłuż rzeki Mozy, pewnego dnia zaobserwował w jednym z niewielkich portów, jak na ramieniu dźwigu przeładowywany ładunek wiszący na linie wykonuje ruchy skrętne wokół własnej osi.
Zainspirowany ciekawym zjawiskiem poszukał kępki wysokiej trawy, wyrwał kawałek z ziemi (podobno był w tej trawie wrośnięty kawałek odłamku pozostałego po wojnie) i zawiesił na gałęzi pobliskiego drzewa, wprowadził ją w ruch obrotowy i obserwując to zjawisko wpadł na pomysł wykorzystania go jako rodzaju wahadła (regulatora) w zgarze mechanicznym.
W drodze powrotnej z Francji kupił kilka zegarów, i po przybyciu do Ręszowa rozpoczął próby wykorzystania zaobserwowanego zjawiska konstruując pierwsze rozwiązania - zręby do uzyskania wahadła skrętnego. Wykorzystał do tego celu ogólnie dostępne w tym czasie, stosunkowo tanie i proste mechanizmy z wychwytem szpindlowym.
Prawdopodobnie konstruowanie mechanizmów z wahadłem skrętnym pochłonęło go na tyle, że w 1872r wydzierżawił cały swój majątek w Ręszowie Hermanowi Dencker który pełnił wcześniej funkcję policyjnego nadzorcy w miejscowości Ręszów i był bratem jego żony Charlotty Harder z/d Dencker.
Herman Dencker założył w dzierżawionym prawie 630 hektarowym majątku hodowlę wysokomlecznych krów rasy holenderskiej i hodowlę owiec.
Tu trzeba również dodać, że Anton Harder pomimo że wydzierżawił swój majątek, to interesując się ogólnie pojętą techniką, sprowadzał do swojego majątku różne nowości techniczne z zakresu mechanizacji rolnictwa, samemu przyczyniając się także do konstruowania i modernizowania niektórych maszyn rolniczych użytkowanych w tym czasie.
Jedną z takich modernizacji nawet opatentował, składając wniosek patentowy w amerykańskim urzędzie patentowym w dniu 30.01.1874r. Został on mu przyznany dnia 30.06.1874r. - U.S. Patent No.152486.
Wniosek patentowy dotyczył zmiany kształtu noży tnących w mechanicznych kosiarkach do koszenia trawy i zboża. Zmiana kształtu końcówek noży umieszczonych na listwie tnącej (kosie) powodowała znaczne zmniejszenie tarcia podczas koszenia i poprzez stały kontakt w czasie pracy noży z palcowymi prowadnicami uzyskano znacznie lepszą wydajność i skuteczność koszenia.
Natomiast, co się tyczy zegarów, to po około czterech latach prób sam skonstruował mechanizm, który potrafił utrzymać w ciągłym ruchu - skonstruowane również przez siebie - wahadło skrętne przez kilkanaście dni. W ciągu tych prawie czterech lat skonstruował kilka modeli, ale żadna z tych konstrukcji nie odmierzała właściwie czasu i sama w sobie nie stanowiła prototypu na bazie którego można było rozpocząć produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego.
Na początku 1875r. Anton Harder zaczął poszukiwać profesjonalnego zegarmistrza w celu dopracowania całej konstrukcji na tyle, żeby mogła właściwie odmierzać czas, a w dalszej konsekwencji można było rozpocząć produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego jako regulatora.
W tym celu nawiązał współpracę ze znakomitym zegarmistrzem i jednocześnie konstruktorem Lorenzem Jehlin ze Szwarcwaldu.
Najprawdopodobniej około połowy 1875r. Harder zaprosił Lorenza Jehlina do Ręszowa i obydwaj zaczęli dopracowywać samą konstrukcję wahadła i konstrukcję mechanizmu.
Na początku 1876r. obydwaj panowie się rozstali i Lorenz Jehlin wrócił do swojego rodzinnego Baden i sam zgłosił ten wynalazek w maju 1876r w Landespatent, a następnie po utworzeniu w czerwcu 1877r. Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie, na wniosek Lorenza Jehlina konwertowano jego zgłoszenie patentowe do Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie. Wydano go Jehlinowi 16.09.1877r. D.R.Patent No. 2437.
Ciekawostką jest to, że Lorenz Jehlin zgłosił do urzędu patentowego tylko same wahadło skrętne jako regulator do zegara.
Po zgłoszeniu wniosku patentowego na wahadło skrętne w maju 1876r. Lorenz Jehlin nawiązał współpracę z firmą Lenzkirch i rozpoczął we współpracy z tą firmą próbną produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego.
Ile dokładnie wyprodukowano zegarów z wahadłem skrętnym nie wiadomo, ale Koledzy z NAWCC szacują, że mogło to być nawet około 200 do 250 szt. Niestety, wszystkie te zegary miały tak dużą awaryjność, że praktycznie nie nadawały się do sprzedaży.
Na początku 1878r. Lorenz Jehlin zaproponował Harderowi odkupienie praw patentowych na wahadło skrętne.
Anton Harder początkowo odmówił odkupienia patentu, jak twierdził na swój wynalazek i rozpoczął procedurę prawną, której celem było unieważnienie patentu No.2437 wydanego Jehlinowi 16.09.1877r. lub ewentualne przeniesienie praw patentowych na Antona Hardera.
W tym celu Anton Harder wynajął prawnika o nazwisku Paul Kassel i prawnik rozpoczął procedurę prawną, natomiast w międzyczasie sam Anton Harder złożył w kwietniu 1878r. wniosek do Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie, o wydanie patentu na całą konstrukcję zegara z rozszerzeniem na wahadło skrętne.
Niestety, urzędnicy z urzędu patentowego na posiedzeniu w dniu 04.07.1878r. odmówili rozszerzenia praw patentowych na wahadło skrętne, ponieważ uznali, że takowe zostało już wcześniej opatentowane przez Lorenza Jehlina. Zaakceptowali jedynie konstrukcję samego mechanizmu zgłoszoną przez Antona Hardera i w dniu 07.10.1878r. Konstrukcja mechanizmu zgłoszona przez Antona Hardera została ogłoszona w Centralnym Rejestrze Cesarskiego Urzędu Patentowego w Berlinie pod numerem 7543.
Z uwagi na to, że urząd patentowy nie uwzględnił zgłoszenia patentowego na wahadło skrętne, to Anton Harder wycofał swoje zgłoszenie patentowe z biura patentowego i kontynuował dalej procedurę prawną umożliwiająca przeniesienie praw patentowych z Lorenza Jehlina na Antona Hardera.
Odbywały się rozprawy, powoływano kolejnych świadków, procedura prawna trwała dalej.
W wyniku dość skomplikowanej procedury prawnej prawnik Antona Hardera uzyskał w drugiej połowie 1878r. z Urzędu Patentowego w Berlinie prawne przyzwolenie które dawało Antonowi Harderowi możliwość uruchomienia, lub zlecenia uruchomienia produkcji zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego w oparciu o jego własny projekt nad którym pracował sam od końca 1871r. do początku 1875r.
Mając prawne przyzwolenie, Anton Harder nawiązał jeszcze pod koniec 1878r. współpracę z Albertem Willmannem ze Świebodzic i zlecił mu produkcję zegarów z wykorzystaniem wahadła skrętnego opartą na jego własnym projekcie.
Albert Willmann przed rozpoczęciem produkcji w znacznej części zmodernizował projekt Hardera i w rezultacie wyprodukował dla Hardera zegary z wahadłem skrętnym, które były podobne do zegarów które produkował seryjnie już wcześniej Gustav Becker.
Obecnie Koledzy z NAWCC szacują, że Albert Willmann na zlecenie Antona Hardera mógł wyprodukować nawet około 250 zegarów z wahadłem skrętnym w różnych obudowach. Są również inne źródła które mówią, że Albert Willmann wyprodukował dla Antona Hardera dokładnie 300 szt. zegarów z wahadłem skrętnym, z wychwytem szpindlowym.
Niestety, wyprodukowane przez fabrykę Alberta Willmanna zegary (podobnie jak i te wyprodukowane wcześniej przez fabrykę Lenzkircha dla Jehlina) w znacznej części nie nadawały się do sprzedaży z uwagi na ich wysoką cenę, dużą awaryjność i mało stabilny i precyzyjny chód.
W drugiej połowie 1879r. Lorenz Jehlin zachorował i zmarł 30.11.1879r.
W następstwie jego śmierci, prawa do patentu odziedziczył ojciec Lorenza i powstała obawa, że jeżeli nie zostaną wniesione ponowne opłaty patentowe, to patent na wahadło skrętne może stracić ważność. To spowodowało, że Anton Harder zrezygnował z dalszych działań prawnych i poprzez swojego przedstawiciela Hugo Knobluch & Co z Berlina (z którym już wcześniej współpracował) rozpoczął negocjacje z ojcem Lorenza Jehlina w celu odkupienia, ewentualnie nieodpłatnego przekazania praw patentowych do patentu No.2437 i w połowie 1880r. zawarto porozumienie z ojcem Lorenza i Anton Harder uzyskał prawa do D.R.Patent No.2437 i 12 grudnia 1880r zostały w urzędzie patentowym przeniesione wszystkie prawa patentowe z Lorenza Jehlina na Antona Hardera.
W lutym 1880r. Anton Harder zakończył współpracę z Albertem Willmannem (którą rozpoczął pod koniec 1878r.) i w połowie 1880r. rozpoczął współpracę z Gustavem Beckerem.
Cały projekt zegara z wahadłem skrętnym Antona Hardera został przy dużym merytorycznym wsparciu Gustava Beckera ponownie zmodernizowany, wniesiono wiele poprawek i w wyniku współpracy dwóch genialnych konstruktorów, jak wtenczas nazywano Antona Hardera i Gustava Beckera, powstał zegar z około 400 dniową rezerwą chodu, długim wahadłem skrętnym, wychwytem szpindlowym, w drewnianej wiszącej obudowie, któremu nadano w fabryce Gustava Beckera numer z seryjnej produkcji 267965 co wskazuje, że wyprodukowano go pod koniec drugiej połowy 1880r.
W wyniku udanej współpracy Anton Harder zawarł umowę z fabryką Gustava Beckera na wyprodukowanie kilkuset roczniaków z wychwytem szpindlowym i wyglądających dokładnie tak samo jak te, które fabryka Gustava Beckera wcześniej już seryjnie produkowała tylko z wychwytem cylindrowym.
Obecnie szacuje się, że fabryka Beckera mogła wyprodukować na zlecenie Hardera od końca drugiej połowy 1880r. do około połowy 1882r. około 500 do 700 szt. zegarów z około roczną rezerwą chodu, z wychwytem szpindlowym, w różnych obudowach, w tym między innymi niewielką ilość w wiszących drewnianych skrzynkach.
Z uwagi na dużą usterkowość zegarów z wahadłem skrętnym i z wychwytem szpindlowym, oraz mało stabilny i precyzyjny chód, w połowie 1882r. fabryka Gustava Beckera wycofała się z ich dalszej produkcji, a Becker odmówił Harderowi dalszej współpracy uznając, że wychwyt szpindlowy nie nadaje się do tego typu konstrukcji mechanizmu z wahadłem skrętnym.
W związku z powyższym, Anton Harder rozpoczął poszukiwania innych producentów i nawiązał w tym celu już pod koniec 1881r. nowe kontakty w Szwarcwaldzie z nowo utworzoną wówczas spółką Wintermantel & Co w Tribergu.
I tu, pięciu młodych ambitnych i zdolnych zegarmistrzów (wśród nich August Schatz, Gerson Wintrmantel i Kienzle) podjęło się dalszego, i kolejnego już, dopracowania konstrukcji i ich ewentualnej produkcji.
Podpisano umowę i już w marcu 1882r. spółka z Tribergu wyprodukowała dla Antona Hardera dwanaście pierwszych działających prototypów z około 400 dniową rezerwą chodu, w tym trzy różne modele ze skrętnym wahadłem i wychwytem Grahama. Podobno wśród tych dwunastu prototypów były również jeden model zegara z wychwytem szpindlowym.
Jeden z tych 12 prototypów (zegar z numerem 10) znajduje się w Polsce i jest własnością jednego z polskich kolekcjonerów. Jest to zegar w drewnianej, wiszącej obudowie, z długim skrętnym wahadłem, wychwytem Grahama i z około 400 dniową rezerwą chodu. Jest on w bardzo dobrym stanie zachowania.
Po wstępnych testach okazało się, że roczniaki z wychwytem Grahama uzyskują znacznie lepsze parametry, w tym zdecydowanie lepszą stabilność i dokładność chodu.
To spowodowało, że Anton Harder zawarł z firmą Wintermantel & Co następną umowę na wyprodukowanie większej ilości (kilkaset sztuk) zegarów z około 400 dniową rezerwą chodu i z wychwytem Grahama. Natomiast sam zgłosił dwa wnioski patentowe. Jeden w Królewskim Urzędzie Patentowym w Londynie na zastosowanie, lub może przystosowanie, wychwytu Grahama do zegara z wahadłem skrętnym uzyskując R.L.Patent No.2182 przyznany w czerwcu 1882r.
Drugi wniosek patentowy zgłosił w amerykańskim urzędzie patentowym na całą konstrukcje zegara rocznego, czyli wahadło skrętne ze śrubą rzymską do regulacji, mechanizm w którym zastosowano wychwyt Grahama, półka pod mechanizm, kolumny, zwieńczenia kolumn, rozstaw kół, górny wieszak, itd. i otrzymał go w grudniu.1882r. U.S.Patent No.269052 o nazwie "Torsion Pendulum Clock"
Prawdopodobnie, z uwagi na pogarszający się stan zdrowia, duży koszt opłat patentowych i kłopoty ze sprzedażą zegarów, Anton Harder został przymuszony do odsprzedaży w styczniu 1883 r. praw patentowych. Podobno za kwotę 3 000 guldenów sprzedał on wszystkie swoje prawa patentowe Arnoldowi de Gruyter z Amsterdamu.
Pod koniec 1883r. Anton Harder wycofał się całkowicie z zegarowego biznesu, i po 5 latach po długiej i ciężkiej chorobie zmarł w dniu 23 czerwca 1888r. (podobno w wielkiej samotności) na stwardnienie rozsiane.
Został pogrzebany na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie koło Ścinawy.
Żona Antona Hardera Charlotta Harder z/d Dencker zmarła w 1897r. i też została pogrzebana na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie.
Po śmierci żony Antona Hardera cały majątek dworski w Ręszowie i wszystkie pozostałe dobra przejął zięć Antona Hardera, Ritter Ludwig Calau von Hofe., który w roku 1899 majątek w Ręszowie sprzedał i przeprowadził się z trójką swoich dzieci, które nie założyły jeszcze własnych rodzin do Gorlitz.
Państwo Calau von Hofe mieli pięcioro dzieci, 3 córki i dwóch synów. Najstarszy syn był oficerem I Regimentu Ułanów w Miliczu, a najmłodszy syn był dzieckiem specjalnej troski ponieważ był niewidomy.
Na cmentarzu w Ręszowie pogrzebana została również córka Antona Hardera Elizabeth Calau von Hofe która zmarła 16 listopada 1893r. i najstarszy syn Herman Harder, który był oficerem wojskowym. Drugi syn Carl Harder został pogrzebany w miejscowości Szlichtyngowa koło Głogowa. Najmłodsza córka Agnes Hartmann została pogrzebana prawdopodobnie w Berlinie.
Dawny majątek dworski Antona Hardera po sprzedaży w 1899 r. kilkakrotnie zmieniał właściciela, ale przetrwał w stanie prawie nienaruszonym dwie wojny i dopiero po II WŚ część zabudowań dawnego majątku zaczęła powoli popadać w ruinę. Obecnie dawny majątek jest dzierżawiony, a pałac jest pusty i niezamieszkały.
Obydwie wojny przetrwał również grobowiec rodziny Harderów na przykościelnym cmentarzu w Ręszowie.
Niestety już po Drugiej Wojnie Światowej, a właściwie w ostatnich dziesięcioleciach zaczęto powoli rozbierać i likwidować przykościelny cmentarz. Obecnie ta nekropolia jest już prawie w całości zlikwidowana, ocalało zaledwie kilka płyt nagrobnych które ustawione są pod płotem cmentarza. Wśród tych płyt zachowały się trzy z czterech płyt nagrobnych Antona Hardera i jego rodziny.
Płyty te przypadkowo odnalazł wracający z Francji nasz forumowy przyjaciel i jednocześnie kolekcjoner zegarów rocznych - kolega posługujący się Nickiem „Janekp” w dniu 17.10.2014r. Stało się to podczas zwiedzania i penetrowania dawnego majątku i przykościelnego cmentarza w Ręszowie w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów po Antonie Harderze.
To co powyżej napisałem na temat Antona Hardera i jego rodziny, stanowi stan mojej wiedzy na dzień dzisiejszy – połowę 2016 roku.
Upamiętnienie Antona Hardera
Znalezienie i zabezpieczenie przez kolegą Janka nagrobnych tablic umożliwiło naszą aktywność i na spotkaniu klubowiczów z podforum „Zegary” Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków w roku 2015, podjęliśmy inicjatywę rekonstrukcji symbolicznego grobu z zachowaniem oryginalnych płyt nagrobnych Antona Hardera i jego rodziny.
W trakcie tego spotkania przeprowadziliśmy również rozmowy z proboszczem - ks. prałatem Bogdanem Kaczorowskim z parafii w Ścinawie, która jest prawnym właścicielem przykościelnego cmentarza w Ręszowie. W trakcie tych rozmów uzyskaliśmy zgodę ks. prałata Bogdana Kaczorowskiego na stworzenie symbolicznego grobu Antona Hardera i jego rodziny.
Na moją prośbę Zarząd Stowarzyszenia KMZiZ w Warszawie, z dużym zadowoleniem i pełną aprobatą, wyraził zgodę na sfinansowanie i objęcie patronatem tej inicjatywy. Nasz Kolega i jednocześnie Członek Zarządu Stowarzyszenia KMZiZ kol. Eugeniusz Szwed w poście wprowadzającym poinformował nas, że została już podjęta stosowna uchwała w tej sprawie.
Uroczyste spotkanie klubowiczów, msza święta w intencji klubowiczów, zapalenie zniczy i poświęcenie pomnika - symbolicznego grobu rodziny Harderów przy kościele parafialnym w Ręszowie jest opisane w oddzielnym artykule naszego portalu: „Zakręcona zegarowa wiosna… Antona Hardera upamiętnienie”.
Autor: Marian Faralisz
*część ilustracji pochodzi z podforum „Zegary” Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków