Na ubiegłorocznych targach w Bazylei firma Czapek Geneve zaprezentowała nową kolekcję zegarków - Faubourg de Cracovie. Pisałem wtedy, że Krakowskie Przedmieście to jedno z najbardziej ulubionych przeze mnie miejsc Warszawy, poza parkiem Morskie Oko, w których spędzałem sporo czasu jako dziecko. Dawniej, wraz z Nowym Światem, to była jedna z głównych arterii miasta. Dziś to reprezentacyjny deptak. Kiedyś był tam także butik firmy Czapek.
Dla upamiętnienia tego faktu, współczesna firma Czapek Geneve, czerpiąca inspirację z dawnego przedsiębiorstwa o tej nazwie, oferuje nowy model zegarka z komplikacją konstrukcji mechanizmu w postaci stopera. Nazwano go Fauborg de Cracovie – czyli właśnie Krakowskie Przedmieście, gdzie w 1850 roku otworzono butik/pracownię Czapka. W 2018 roku zaprezentowano trzy wersje. Z białą tarczą, ciemnoniebieską i czarną. Biała tarcza była gładka, emaliowana, a czarna i niebieska przyozdobione zostały przez ręczne giloszowanie dookólnie ułożonych wzorów.
Kolejne targi w Bazylei w bieżącym roku i kolejni przedstawiciele tej atrakcyjnej linii.
Widać, że seria ta przyjęta została ciepło, nie dziwi więc rozwój i proponowane następne, ciekawe wersje. Postanowiono rozwinąć głównie te modele, które mają wspaniałe, ręczne giloszowane tarcze. Misterny wzór robi doskonałe wrażenie w wersji w kolorze czarnym i granatowym.
Teraz doszła wersja niebieska ze srebrzystymi małymi tarczami nawiązując do stylu „panda”. Także czarna tarcza została urozmaicona licznikami godzin i minut stopera w srebrzystym kolorze. Niebieska występuje także w wariancie w zestawieniu z kolorem łososiowym. Jednak najbardziej ekstrawagancka i jednocześnie ciekawa jest opcja z całą tarczą właśnie o barwie łososiowej.
Doskonale na tym tle widać misterne, ręczne giloszowanie.
Ten typ zdobienia został uwypuklony tą nieczęsto używaną barwą. Na stronie marki figuruje model z małymi tarczami w kolorze granatowym. Jest także opcja ze srebrzystymi małymi tarczami i cała łososiowa. Tarcze tego modelu marki Czapek, wykonane są ze stopu 401, który jest połączeniem 55% złota uzupełnionego mieszaniną platyny, palladu i srebra.
Wykończenie w kolorze łososiowym ze złotymi odcieniami odbywa się dzięki metodom galwanicznym. Poza hipnotyzującym giloszowaniem tarcza posiada piękne i precyzyjnie wykonane, nakładane indeksy. Indeks godziny 12 jest prezentowany w postaci cyfr arabskich a pozostałe są wydłużonymi trapezami lekko zwężającymi się przy końcach skierowanych ku środkowi cyferblatu. Wypełniono je masą luminescencyjną tak jak wskazówki zakończone smukłymi grotami.
Świetnie prezentuje się taki układ w wersji z indeksami i wskazówkami zabarwionymi na niebiesko oraz tarczą w kolorze łososiowym. To w mojej ocenie najatrakcyjniejsze zestawienie, choć pozostałe są także udane. Nad godziną 6-tą jest jeszcze mały sekundnik. Nie ma on wydzielonej tarczy. Naniesiono tylko subtelne indeksy co 5 w postaci kreseczek na powierzchni głównej tarczy. Upływający czas wskazuje delikatna wskazówka, a w dolnej części obszaru wyznaczonego indeksami umieszczono okienko datownika.
Tarczę chroni wypukłe szkło szafirowe z powłoka antyrefleksyjną.
Zegarek robi spore wrażenie. Na naszym redakcyjnym stole gościł zegarek z kolekcji Quai Des Bergues, który pozostawił po sobie bardzo dobre wspomnienia. Zegarek ten wzbudził też podziw dla firmy, która dopiero co pojawiła się na zegarkowym rynku, a od razu dzięki kooperacji z cenionymi dostawcami zaznaczyła swoją obecność na poziomie godnym Franciszka Czapka, który jak wiadomo, był odpowiedzialny za część zegarmistrzowską spółki z Antonim Patkiem.
Modele z serii Fauborg de Cracowie mają koperty w stylu znanym z innych modeli marki. Obudowa ma 41,5 mm średnicy, 14,6 m grubości i została wykonana ze stali szlachetnej. Trzeba w tym miejscu jednak wspomnieć, że około 3 mm do grubości niejako dokłada mocno wypukłe szkło.
W charakterystyczną osłonę ciekawie zaprojektowanej koronki wkomponowano przyciski do obsługi stopera. Zabiegi stylistyczne w postaci piaskowanych zagłębień w bokach koperty, tradycyjne wykończenia tarczy i ogólna wysoka jakość wykonania stanowa udany mariaż klasycznej sztuki zegarmistrzowskiej z nowoczesnym stylem i jakością.
Ciekawie zegarek wygląda również od drugiej strony.
Stalowy dekiel jest przykręcany śrubkami. Przeszklenie szafirowym szkłem z powłoką antyrefleksyjną ukazuje mechanizm. To także połączenie sztuki zegarmistrzowskiej na najwyższym poziomie z wykończeniem, które nadaje bardzo nowoczesnego charakteru.
Mechanizm umieszczony w kopercie modelu Faubourg de Cracovie Chronograph to SXH3, czyli mechanizm z automatycznym naciągiem i komplikacją konstrukcji postaci stopera z kołem kolumnowym. Został on zbudowany na zlecenie przez wybitnych rzemieślników w firmie Vaucher Manufacturing Fleurier. Zapewniono mu 65-godzinną rezerwę chodu.
To mechanizm szybkobieżny, a więc jego balans oscyluje z częstotliwością 36 000 wahnięć na godzinę. Mechanizm łożyskowany jest na 42 kamieniach.
Mechanizm jest świetnie wykończony, a dzięki mocno ażurowanej górnej płycie ma znany z poprzednich modeli techniczny, nowoczesny styl. Powagi i klasy dodaje wahnik wykonany z 22 karatowego złota. Mechanizm posiada także certyfikat chronometru.
Wszelkie nowości, recenzje zegarków oraz informacje dotyczące marki Czapek Geneve znajdują się zawsze na indywidualnej podstronie marki tu – CZAPEK Geneve
Adrian Szewczyk