Wśród wszystkich wydarzeń zegarkowych, jakie mają miejsce w branżowym kalendarzu, można wyróżnić jedno szczególnie ważne - Salon International de la Haute Horologerie w Genewie. Podczas kilku dni oczy wszystkich zegarkomaniaków oraz portali zegarkowych zwrócone są właśnie na Genewę. Właśnie wtedy firmy z kręgu Haute Horlogerie wyłaniają na światło dziennie swoje "perełki" zegarmistrzowskie.
Bardzo często premiery te obejmują nowe modele, ale zdarzają się i takie, które ukazują nam nowe oblicze doskonale znanych i uznanych kolekcji. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku marki Cartier, która w tym roku postanowiła przypomnieć linię Santos.
Początek XX wieku to był okres, gdy większość osób sprawdzających aktualny czas spoglądało nie na nadgarstek, ale sięgało do kieszeni, aby wyciągnąć swój zegarek kieszonkowy. Louis Cartier specjalnie na życzenie swojego przyjaciela postanowił to zmienić i stworzył jeden z pierwszych zegarków naręcznych. Tym przyjacielem był Albert Santos-Dumont, to dla niego zostało stworzone owe dzieło, które zapoczątkowało erę zegarków naręcznych.
Albert Santos-Dumont to postać niezwykła. Brazylijski pionier lotnictwa, który przez wiele lat pracował nad tworzeniem różnego rodzaju statków powietrznych. Początkowo tworzył sterowce, które przyniosły mu sławę. W 1901 roku odbył pierwszy lot, podczas którego okrążył wieżę Eiffla.
Skonstruował on swój własny samolot, którym w 1906 roku przeleciał 60 metrów, a następnie 220 metrów w czasie 22 sekund. Odległości jakie osiągał, były mniejsze niż te osiągane przez braci Wright, ale pierwsze samoloty budowane przez Santosa były bardziej zaawansowane technicznie, przede wszystkim ze względu na posiadane podwozie. Jego powietrzne wynalazki spotkały się z wielką euforią w świecie entuzjastów lotnictwa.
Tak też po dziś dzień dzieje się z zegarkami marki Cartier poświęconymi przyjaźni Louisa z Albertem Santosem.
W 1978 roku Dominique Perrin, - Dyrektor Marketingu marki Cartier - postanowił stworzyć nowy, sportowy model oparty na legendzie Santos Dumont. Miał on z założenia przyciągać uwagę młodszych osób i pasować do różnych stylów życia.
Kolekcja Santos stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych i charakterystycznych linii marki. Od chwili wprowadzenia do dnia dzisiejszego przechodziła ona kilka zmian. W tym roku po raz kolejny mamy okazję zobaczyć odnowioną wersję tej interesującej kolekcji.
Powrót w wielkim stylu
W 2016 roku z oficjalnej strony marki Cartier zniknęły modele, które od 1978 roku były na niej obecne. Wiele osób zastanawiało się, co się stało, że tak znana i lubiana kolekcja została pominięta na stronie internetowej i w katalogach. Dopiero początek roku 2018 dał odpowiedź.
W przypadającą w 40-tą rocznicę od ponownego wprowadzenia kolekcji Santos, firma Cartier prezentuje nową interpretację tych modeli.
Cartier Santos, tak samo jak wszystkie modele marki, są bardzo charakterystyczne. Ich prostokątna koperta z zaoblonymi krawędziami to niejako znak rozpoznawczy. Dodatkową cechą wszystkich modeli z tej kolekcji jest ramka wokół szkła, która została przytwierdzona do koperty za pomocą śrub. Symetrycznie na każdym ogniwie bransolety również umieszczono wkręty, dopasowane kolorystycznie do wspomnianej już ramy i koronki.
Wprowadzając nową interpretację linii Santos, firma Cartier stworzyła dwie wersje rozmiarowe zegarków. Pierwszą z nich jest koperta o wymiarze 35,1 x 41,9 mm, zaś druga z nich jest znacznie większą opcją, jej gabaryty są następujące 39.8 x 47.5 mm. Stworzenie dwóch rozmiarów koperty moim zdaniem jest bardzo korzystne.
Poprzednie linie o tej specyficznej w kształcie obudowie, miały rozmiary, które nie do końca mogły się podobać wszystkim, a szczególnie osobom o masywnym nadgarstku. Zabieg stworzenia większego w rozmiarze czasomierza pojawił się już w poprzedniej edycji w modelu Santos Galbee XL.
Produkcja tej wersji wynikała z zapotrzebowania na duże zegarki. Porównując parametry wersji XL, które wynosiły 32 x 45.5 mm to nadal są to wymiary, odbiegające znacznie od tych zaprezentowanych na tegorocznych targach SIHH.
Rewolucja stalowa
Wspomniany wyżej Dominique Perrin, wprowadzając swoja rewolucję w marce Cartier, nie tylko stworzył model, który miał nawiązywać do pięknej historii, ale miał tez wpływ na całą firmę. By stać się bardziej dostępnym producentem dla szerokiego kręgu odbiorców, postanowiono wyprodukować zegarki w wykończeniu stalowym. Dotychczasowe czasomierze marki były wytwarzane wyłącznie w szlachetnych materiałach, tak teraz wszystko miało się zmienić i otworzenie się na stalowe wersje miało uczynić bardziej dostępną.
Po raz pierwszy użyli stali szlachetnej do produkcji zegarka, choć nie był to pierwszy epizod, gdy w kolekcji pojawił się inny materiał niż szlachetne kruszce. W 1924 roku wyprodukowali oni model z czarnego bakelitu.
Stal szlachetna okazała się idealnym rozwiązaniem, choć zespół Perrina postanowił zachować szlachetny charakter zegarków i wprowadził połączenie stali szlachetnej z elementami złotymi takimi jak ramka wokół szkła, czy też śruby bransolety. Rewolucja jaką przeprowadzono pod koniec lat 80-tych sprawiła, że świat zegarkowy zobaczył możliwości jakie daję dwukolorowe wykończenie zegarków.
Cartier Santos wchodzi w 2018 rok
Wspomniane wyżej dwa rozmiary kopert w tegorocznej edycji zostały wykończone zgodnie z dotychczasowymi znanymi nam kanonami panującymi w ramach tej linii. Zarówno średnia jak i duża wersja zostały wykonane w następujących stylistykach: stalowej, w różowym lub żółtym złocie oraz w dwukolorowej wersji stalowej zestawionej z żółtym złotem.
Patrząc na kopertę każdej z tych wersji, oczywiście dostrzegamy pięknie wykończone o dość masywnym wyglądzie. Zestawiono w nich różne rodzaje wykończenia, które zdecydowanie dodają im uroku. Przestrzenie płaskie koperty zegarków, które mają większą powierzchnie zostały wyszczotkowane, natomiast krawędzie, mające na celu wprowadzić zaokrąglenia zostały wypolerowane. Ramka wokół szkła również została wypolerowana. Charakterystyczne śruby, które dotychczas były mocno zaakcentowane na kopercie, w obecnej wersji sprawiają wrażenie dużo mniejszych, dzięki czemu zegarek wygląda nieco lżej, ale zyskał w ogólnym wyglądzie. Do nowej wersji w pełni pasuje szczotkowana bransoleta, której szlachetności dodają polerowane śruby umieszczone symetrycznie na każdym ogniwie. Również w wykończeniu polerowanym została wykonana siedmio-płaszczyznowa koronka z zamocowanym syntetycznym spinelem.
Klasycznej elegancji Santosowi dodaje tarcza.
Przede wszystkim mamy tu do czynienia z pięknie wykonanymi cyferblatami z namalowanymi indeksami rzymskimi i charakterystyczną kwadratową kratką, będącą skalą sekundnika. Poniżej w okolicach indeksu godziny 6 znajduje się datownik. Ponad tarczą poruszają się niebieskie wskazówki tzw. sword-shaped, czyli w kształcie ostrza miecza.
Jeśli chodzi o kolekcję, która ma być dumą firmy, to i mechanizm w niej zastosowany musi być jej chlubą. Dlatego w tym zegarku użyto manufakturowego mechanizmu 1847 MC automatycznym naciągiem, który posiada rezerwę chodu na poziomie 42 godzin, a częstotliwość pracy wynosi 28 800 wahnięć balansu na godzinę (4Hz).
Tegoroczne wznowienie linii przyniosło zegarkomaniakom coś, czego prawdopodobnie mało kto się spodziewał. Wśród zaprezentowanych czasomierzy przypominających przyjaźń Cartiera i Santosa znalazły się dwa nietuzinkowe.
Egzemplarzami tymi są modele z tarczą typu Skeleton.
Szkieletowane sztuki zostały wykonane w różowym złocie lub w stali. Pomimo tych samych materiałów zastosowanych do wykonania kopert i bransolet, to w przeciwieństwie do syntetycznych spineli umieszczonych w modelach z tradycyjnym cyferblatem, tak w przypadku skeletonów mamy do czynienia z szafirami, wieńczącymi koronki.
Przyglądając się im możemy zauważyć to, czym jest piękno zegarków typu skeleton.
Firma Cartier w niepowtarzalny sposób pokazała nam jak w elegancki i wyjątkowy sposób można stworzyć mechanizm, aby ukazywał nam wszystko co chcemy dojrzeć. Wiele jest zegarków, w których takie rozwiązanie opiera się przede wszystkim, na tym że nie umieszczono w nich tarczy i patrzymy jedynie na mostek główny, który w znacznym stopniu zasłania pozostałe elementy. Tutaj mamy do czynienia z niezwykłym rozwiązaniem.
W przypadku Cartiera Santos Skeleton, płyta główna została wykonana w taki sposób, że jest jednocześnie indeksami godzinowymi i ukazuje nam całą prawdę o mechanizmie.
Już patrząc od góry na ten szkieletowany zegarek mamy możliwość podziwiać wszystkie elementy tego ręcznie nakręcanego manufakturowego mechanizmu o oznaczeniu 9611 MC, który tak na marginesie mówiąc, składa się z 138 części, wliczając w to 20 kamieni łożyskujacych. Tak samo jak w wersji tradycyjnej częstotliwość jego pracy wynosi 28.800 wahnięć na godzinę (4Hz), ale jego rezerwa chodu sięga aż 72 godzin. Z wiadomych względów jest to inny mechanizm niż ten zastosowany w zegarkach z tarczą, ale wyjątkowe wersje wymagają innego podejścia do „tematu”.
Oczywiście wspomniane „szkielety” zostały wykonane tylko w większych kopertach i nie ma możliwości zakupu w mniejszej wersji. Bez względu na wybraną wersje kolorystyczną, każdy klient kupując zegarek, otrzymuje model na bransolecie oraz dodatkowy pasek skórzany.
W zależności od wybranej opcji mamy do dyspozycji wykończenie ze skóry cielęcej, bądź aligatora.
Zarówno skórzane paski, jak i bransolety zostały wyposażone w rozwiązanie SmartSwitch, które umożliwia przełożenie zegarka z paska na bransoletę i odwrotnie według upodobań, bez potrzeby posiadania specjalnych urządzeń.
Jest to rozwiązanie opatentowane przez markę Cartier. Dodatkowym atutem jest system SmartLink, zastosowany w bransoletach, który umożliwia użytkownikowi skrócenie bransolety samemu, bez udziału wyspecjalizowanego zegarmistrza. Takie rozwiązania ułatwiają życie przeciętemu noszącemu, ale również pokazują, że firma dba nie tylko o produkty, ale również o bezproblemową obsługę na poziomie klienta.
Santos - idealny przedstawiciel klasy Haute Horlogerie
Cartier Santos jako przedstawiciel klasy Haute Horlogerie jest nie tylko przykładem na to, jak pięknie można celebrować wspaniałą tradycję, ale również, jak małe szczegóły potrafią zmienić i tak już doskonałe czasomierze.
W zależności od wybranych materiałów ceny nowych modeli Cartiera plasują się pomiędzy 6 250 dolarów za wersję wyposażoną w kopertę wykonaną ze stali szlachetnej w mniejszym rozmiarze, a 60 000 dolarów za model Skeleton z kopertą wykonaną z różowego złota. Obie ceny zostały podane bez podatku.
Jestem pewien, że kwota za jaką oferowane są te modele sprawi, że kolekcja Santos nadal będzie jedną z najchętniej kupowanych linii marki.
Jakub Wojdat
12:16 27.02.2018Zegarki
Przedstawiamy: Cartier kolekcja Santos 2018 - powrót legendy (SIHH 2018, zdjęcia live)
Tagi:
luksusowe zegarkizegarki męskie eleganckiezegarek do garnituruzegarek mechanicznyzegarki szwajcarskieeleganckie zegarkiprestiżowe zegarkizegarki męskie mechanicznezegarki męskie klasyczne
REKLAMA
BIATEC – zegarki „Made in Slovakia” – historia marki i kolekcja zegarków!
Kiedy myślimy o zegarkach, o krajach jakie kojarzą się nam z powstawaniem czasomierzy – zapewne większości z nas jako pierwsza na myśl przychodzi Szwajcaria. Po głębszym ...
Zegarki garniturowe - klasyczne, proste i eleganckie. Czy mniej znaczy więcej? Część 1
Czy klasyczne, proste i eleganckie zegarki, zwane w uproszczeniu garniturowymi, są jeszcze komukolwiek potrzebne? W końcu coraz rzadziej nosimy garnitury i krawaty, okreś ...
Komplikacja konstrukcji przekładni chodu - część 1. Zegarek z centralną wskazówką sekundową
Rozważając zmiany konstrukcyjne w zespole przekładni chodu w stosunku do mechanizmu bazowego zegarka mechanicznego opisanego w poprzednich rozdziałach tej analizy, musimy ...
Recenzja: Tissot Sideral S Powermatic 80
Lato, czas wakacji, to moment, gdy wiele osób szuka „zegarka wakacyjnego” właśnie. Taki model najlepiej, aby był odporny i wodoszczelny, ale także cieszył oko wesołymi ko ...
Seiko Astron GPS Solar Dual-Time Chronograph 5X83. Innowacje, precyzja i wyrazisty design
Astron to jedna z najwyżej pozycjonowanych serii marki Seiko. To zaawansowane technologicznie zegarki premium, które reprezentują bezkompromisowe podejście do innowacji, ...
Ball Trainmaster Standard Time i GMT. Klasyczne zegarki z tarczą typu Montgomery
Zegarki z serii Trainmaster w ofercie marki Ball pełnią funkcję modeli dość eleganckich. Są w niej zegarki bardzo ascetyczne i eleganckie właśnie, ale są też klasyki o sp ...
Yema Superman Slim CMM.20. Superman się odchudza
Francuska manufaktura, która w ubiegłym roku wprowadziła swój pierwszy zegarek z tourbillonem, o czym pisaliśmy na naszym portalu tu: Yema Yachtingraf Tourbillon Mareogra ...
Alpina Seastrong Diver Extreme Automatic GMT. Moc koperty Extreme i funkcja GMT
Pisząc o marce Alpina wielokrotnie wspominamy o tym, że jest to siostrzana firma wobec Frederique Constant, przy czym ta druga skupia się na zegarkach, które są klasyczne ...
Zegarki i biżuteria ratują wynik finansowy grupy VRG, właściciela W.Kruk
Grupa VRG w 2023 r. wypracowała 101,7 mln zł zysku, wobec 92,9 mln zł zysku w roku 2022. Wyniki grupy uratowała marka W.Kruk, sprzedająca m.in. luksusowe zegarki. Druga - ...
Renaud Tixier - Monday. Dwóch wizjonerów, jeden nowy, niecodzienny zegarek
Historia powstawania wielkich marek zegarmistrzowskich w prawie stu procentach opiera się na wizji osób marzących o tym, aby stworzone przez nich zegarki zdobiły nadgarst ...
Recenzja: Aviator Swiss Made Airacobra GMT
Zegarki typu "flieger" to wzór czytelności, forma podporządkowana funkcji, kontrast i duże cyfry, wszystko dla zapewnienia łatwości odczytu czasu, zarówno w dzień jak i w ...
Jaeger-LeCoultre Master Ultra Thin Perpetual Calendar. Odświeżona i poszerza kolekcja 2024
Wzbudzająca zachwyt kolekcja zegarków o nazwie “Master Ultra Thin”, będąca odzwierciedleniem klasycznego i skomplikowanego zegarmistrzostwa od manufaktury Jaeger-LeCoultr ...