• Zegarki marki Victorinox
  • Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Frederique Constant
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Certina
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Montblanc
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Mudita
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Vostok Europe
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Ball

Recenzja: Eza 1972 Automatic


Eza to niewielka niemiecka firma produkująca zegarki. Może być określana jako microbrand, choć nie taki typowy jakie obecnie znamy, czyli nowa firma startująca często z pomocą crownfoundingu itp., bowiem Eza to marka z historią i mocnymi korzeniami. To niezależna firma produkująca swoje zegarki w niemieckim mieście Pforzheim, które ma mocną pozycję jako historyczne miejsce, gdzie przemysł jubilerski i zegarmistrzowski niegdyś rozkwitał. Pierwszy kontakt z zegarkiem, który otrzymaliśmy do recenzji, daje odczuć od razu ważne dla tego producenta atrybuty  - dbałość o jakość wykonania, o detale, szczegóły, i bardzo przyjazną, atrakcyjną stylistykę zegarków Eza.

Zegarki z logo Eza powstawały już dość licznie w XX wieku. Ciekawostką jest to, że używano w nich mechanizmów Herman Becker HB 313. Ogólnie mechanizmy mechaniczne są jedną z wizytówek firmy także dziś. Niestety, tak zwana „rewolucja kwarcowa” pogrążyła firmę Eza w ubiegłym wieku, podobnie jak wiele innych producentów w tym czasie. Po 37 latach niebytu, w 2016 roku, wznowiono funkcjonowanie marki Eza.  

Szefem firmy, która przedstawia się jako następca dawnej marki założonej przez Hermana Beckera w 1921 roku, jest Adriaan Trampe - młody miłośnik i pasjonat zegarmistrzostwa, który nie tylko ukończył odpowiednie kursy zegarmistrzowskie i zdobywał doświadczenie w tej dziedzinie, między innymi w centrum serwisowym Rolex, ale także zdobył wykształcenie w zakresie ekonomii, by jak najefektywniej prowadzić biznes. A jeśli o to chodzi, to motywem przewodnim dla działalności firmy jest tworzenie zegarków utrzymanych w stylistyce vintage, ale wykorzystując do tego nowoczesne materiały. Istotny jest także, podobnie jak w firmie Eza działającej dziesiątki lat wcześniej, poziom cenowy zegarków umożliwiający ich dostępność dla szerokiego grona zainteresowanych. Zegarki Eza powstają w Pforzheim, ale z racji tego, że dawni producenci już nie istnieją, nie funkcjonują, to części do produkcji zegarków pochodzą ze Szwajcarii. Nazwa marki nie ma jakiegoś odniesienia do rzeczywistości. To nazwa, która ma być podobnie wymawiana i łatwa do używania w każdym miejscu i w każdym języku.

Nawiązanie do nurkowych zegarków Eza z lat 70. XX wieku

Do naszej redakcji trafił w celu zrecenzowania właśnie zegarek marki Eza.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Model, który otrzymaliśmy, jest wizualnie oparty na stylu sportowych, nurkowych zegarków z lat 70. XX wieku. Tak naprawdę wizualnie to niemal wierna kopia modelu EZA z 1972 roku. Dlatego nazwa zegarka to właśnie Eza 1972.

Różnice w stosunku do pierwowzoru (które zdjęcie poniżej) są niewielkie, ale zgodnie z mottem współcześnie reaktywowanej marki Eza, mamy do czynienie z nowoczesnymi materiałami, takimi jak stal, ceramika czy szafir, oraz z wyraźnie widoczną wysoką jakością wykonania, którą dostrzegamy już po pierwszym spojrzeniu na zegarek po rozpakowaniu.

Recenzja: Eza 1972 Automatic
Zdjęcie: Eza - diver vintage z 1972 roku

Koperta reedycji modelu Eza z 1972 wykonana jest ze stali szlachetnej, oraz poddana polerowaniu, poza przestrzenią między uszami, która jest szczotkowana pionowo. Wykończono w tej sposób wszystkie jej powierzchnie. To w zasadzie kopia obudowy zegarka nurkowego Eza z 1972 roku, a bazą do odtworzenia stał się egzemplarz zdobyty po podobno długich poszukiwaniach, pochodzący od kolekcjonera z Australii, który posiadał dwa egzemplarze i jeden z nich zgodził się odsprzedać firmie Eza, co pozwoliło na zdobycie fizycznego wzorca do przygotowania nowego modelu.

Kopert nowego modelu ma kształt doskonale znany z czasów z których pochodzi pierwowzór. To jak na divera wręcz filigranowa obudowa, o wąskiej bocznej linii podkreślającej lekkość, przechodzącej w łagodnie opadające uszy. Dzięki temu i niewielkim wymiarom zegarek doskonale układa się na nadgarstku.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Eza 1972 Automatic – koperta, dekiel i koronka

Obudowa Eza 1972 Automatic ma 39,6 mm średnicy oraz 11,95 mm grubości. Wysokość od ucha do ucha to 50 mm. Rozstaw uszu to 20 mm, a przestrzeń między uszami zamknięta jest prostą liną, dzięki czemu spod lunety wystaje całkiem sporo stalowej powierzchni. Krawędzie są wyraźne i ostre.

Na godzinie 3.00 standardowo umieszczono koronkę, która jest odpowiedniej wielkości. Ma kształt walca z nacięciami na bokach, ale tuż przed kopertą jest mocno fazowana z polerowaną powierzchnią. Część czołową, która jest piaskowana, zdobi stylizowana litera „E”.

Dekiel jest stalowy, pełny i wkręcany, a jego powierzchnia - tak jak koperta - w całości polerowana. Dekiel ma także dość szeroką, skośną powierzchnię, na której są nacięcia pod klucz zegarmistrzowski. Na płaskiej, okrągłej części wygrawerowano linie tworzące okrąg, na zewnątrz którego wygrawerowano podstawowe informacje o zegarku, a wewnątrz tą samą metodą naniesiono wizerunek nurka z harpunem.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Od góry kopertę wieńczy obrotowa luneta. Jest ona stalowa, a jej boczna krawędź wykończona została nacięciami przywodzącymi na myśl rant monety. Wkładka lunety jest wykonana z ceramiki, ma czarny, opalizujący kolor. Wygrawerowano na niej skalę nurkową, czyli minutową z cyfrowym oznaczenie co dziesięć i skalą minutową w postaci kreseczek.

Luneta pełni podwójna rolę. Po pierwsze, standardowo jak w większości zegarków do nurkowania, można za jej pomocą ustawiać czas nurkowania. Ale w położeniu wyjściowym i w ciemności jej wypełniona masą luminescencyjną skala pomaga w odczycie czasu, gdyż na tarczy nie ma oznaczeń luminescencyjnych. Luneta pracuje bardzo precyzyjnie, z należytym oporem i nie da się wyczuć żadnych zbędnych luzów.
Szkło jest szafirowe, z wewnętrzną, wydajną powłoką antyrefleksyjną. Jest ono dość mocno wypukłe, przypominając dzięki temu dawniej stosowane szkła akrylowe, również w modelu będącym pierwowzorem. Takie szkło podkreśla efekt i stylistykę vintage, co chciano osiągnąć.

Tarcza – inspiracja diverem sprzed niemal 50. lat

Szkło szafirowe chroni tarczę, której wygląd jest również bardzo mocno inspirowany cyferblatem modelu Eza sprzed niemal 50 lat. W naszym egzemplarzu jest ona czarna. Jej powierzchnia jest raczej matowa i gładka.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Pod godziną 12 nadrukowano stylizowaną czcionką nazwę firmy, a prostym, drobnym drukiem informacje o sposobie naciągu sprężyny napędowej. Po przeciwnej stronie, nad godziną 6.00, również prostym, drobnym drukiem w białym kolorze nadrukowano informacje o liczbie kamieni łożyskujących, oraz klasie wodoszczelności. Jak przystało na rasowego „divera”, poziom wodoodporności sięga do 200 metrów.

Na zewnętrznej krawędzi tarczy nadrukowana została podziałka minutowa w postaci wąskich kreseczek. W przestrzeni pomiędzy indeksami minutowymi krótszymi kreskami nadrukowano precyzyjną podziałkę sekundową. Dalej znajdują się nakładane i bardzo nietypowe indeksy godzinowe. Nietypowe ze względu na ich kształt, ale też zestawienie dwóch rodzajów znaczników właśnie pod względem kształtu. To srebrzyste polerowane elementy.

Zacznę ich opis od tego, że na godzinie 3.00 indeks zastąpiło okienko datownika z fazowaną ramką, gdzie na białym tle odczytać możemy aktualny dzień miesiąca. Indeksy godzin: 6, 9 i 12 to zestawienie czterech jakby pałeczek, rozstawionych obok siebie w takich odległościach, że tworzą one dwie pary z minimalnie większą przerwą na środku, pomiędzy nimi.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Pozostałe indeksy są również srebrzyste i polerowane, ale są wyraźnie mniejsze i mają kształt kanciastej litery „u”, z podstawą na zewnątrz. Układ taki na pierwszy rzut oka może wydawać się nieco dziwny, ale szybko zdziwienie przechodzi w zadowolenie, bo wygląda to nietypowo, a w żaden sposób nie przeszkadza w czytelności. Szybko można się przyzwyczaić, a jest to kompozycja niesztampowa, zupełnie niespotykana wśród zegarków konkurencji, co dla wielu użytkowników będzie pewnie dużym plusem.

Pod każdym z tych indeksów jest dodatkowa czerwona kreseczka stanowiąca kontrastowy akcent na tarczy w kolorze czarnym ze srebrzystymi inskrypcjami. Ramiona wskazówek są proste, z ostrymi zakończeniami, ale odpowiednio długie i szerokie, przez co doskonale widoczne, czego oczekujemy od tego rodzaju zegarków. To dzięki temu, że są one polerowane na wysoki połysk, a także mają wypełnienie masą luminescencyjną w jasno seledynowym, prawie białym kolorze. Ich kształt jest taki jak w pierwowzorze, ale są dłuższe, co jak dla mnie jest bardzo korzystną zmianą nowej wersji zegarka w stosunku do modelu vintage.

Wskazówka godzinowa ma wypełnienie jako jedna przestrzeń a minutowa z podziałem na trzy sektory. Ramię godzinowej sięga tuż pod nakładane indeksy a minutowa aż do skali na krawędzi tarczy. Sekundnik, także polerowany,  ma również właściwą długość, a mniej więcej na 2/3 swojej długości umieszczony jest kwadrat wypełniony masą świecącą.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Styl vintage we współczesnym wydaniu

Styl vintage jest tutaj bardzo widoczny, bo jak pisałem, to niemal kopia zegarka Eza z 1972 roku. Unowocześnienie, uwspółcześnienie to zastosowanie szkła szafirowe, ale o odpowiednim kształcie, ceramiczna wkładka lunety, wysoka jakość wykonania i współczesny mechanizm. Tak naprawdę każdy element zmieniony czy poprawiony jest mocno na plus.

W zegarku Eza 1972 Automatic zastosowano mechanizm ETA 2824 z automatycznym naciągiem sprężyny napędowej, czyli taki werk, który jest pewny, sprawdzony i uchodzi za precyzyjny oraz niezawodny. W razie serwisu niezbyt kosztowny. Natomiast w zakładach marki Eza dodatkowo o niego zadbano.

Każdy zegarek jest wyposażony w mechanizm, który był testowany i regulowany w sześciu pozycjach. Kupujący, wraz z kompletem różnych dodatków o których napiszę, kupujący otrzymuje informację jakie parametry osiągnął zakupiony przez niego, konkretny egzemplarz.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

W skład kompletu jaki otrzymujemy poza opisanym zegarkiem wchodzi skromne, ale bardzo schludne pudełko w czarnym kolorze. Zegarek ma zamontowany skórzany pasek. Jest on czarny, miękki i elastyczny. Ma gruboziarnistą strukturę i białe przeszycia. Zapinany jest na klasyczną klamrę z pinem. W komplecie jest także drugi pasek, gumowy, także w czarnym kolorze. To pasek typu tropic, doskonale podkreślający stylistykę zegarka, a zamontowany do niego pozwala cieszyć się z jego możliwości jako rasowego divera.

Zegarek jest w pudełku bezpiecznie otulony aksamitną tkaniną, a poza informacją o uzyskanych po regulacji parametrach kupujący otrzyma także ręcznie napisany i osobiście podpisany liścik od Adriaana Trampe, narządzie do zmiany pasków, oraz gazetkę „Eza”.

Eza 1972 Automatic – podsumowanie, ocena i cena

Podsumowując, nowy zegarek Eza 1972 Automatic można uznać za świetny model do codziennego użytkowania. Brak masywności, charakterystyczny dla kopert dzisiejszych zegarków do nurkowania, delikatna linia i stylistyka zegarków sprzed 50 lat, potwierdzone nieprzesadzonymi wymiarami, czynią ten zegarek bardzo wygodnym w użytkowaniu. Jego raczej delikatna budowę jak na divera, a także kolor, połysk lunety i koperty powalają na szerokie spektrum zastosowań na pasku skórzanym.

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Recenzja: Eza 1972 Automatic

Dla wykorzystania w sporcie czy przy innych aktywnościach przeznaczono pasek gumowy, który sprawdzi się lepiej w kontakcie z potem i oczywiście wodą, do korzystania w której de facto zegarek ten został stworzony.

Cena Eza 1972 Automatic wynosząca katalogowo 4 479 złotych nie wydaje się być przesadzona, biorąc pod uwagę przygotowanie i regulację mechanizmu, świetną jakość wykonania zegarka, a także niepowtarzalny charakter i niszowość marki. Zegarki Eza są dostępne w oficjalnej sprzedaży w Polsce.
 

Plusy (+) Minusy (-)
+ atrakcyjna stylistyka - brak punktów luminescencyjnych na tarczy
+ wysoka jakość wykonania  
+ nowoczesne materiały  
+ bogaty zestaw dodatków  
+ niszowość marki  


Adrian Szewczyk


Tagi:

Certina - Premium

REKLAMA

Magazyn ZIP - Wszystkie wydania

MAGAZYN Zegarki i Pasja - Wszystkie wydania

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

SEIKO 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Bulova 420

REKLAMA

Janeba Oris 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

Sector 420

REKLAMA

Atlantic 420

REKLAMA

Recenzja: Citizen Eco-Drive World T...
Recenzja: Citizen Eco-Drive World T...
09.04.2021
Testujemy: Tissot T-Touch Connect S...
Testujemy: Tissot T-Touch Connect S...
11.05.2021

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Montblanc
Zegarki marki Mudita
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Victorinox
Zegarki marki Vostok Europe
Zegarki marki Xicorr
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco