Szwajcarska marka zegarkowa o wielu interesujących obliczach, ciesząca się dużym sentymentem i rozpoznawalnością w Polsce.
Powstała w 1889 roku z inicjatywy Georgesa Ducommuna pochodzącego ze słynnej miejscowości Le Locle. Samo słowo „Doxa” przyjęte za nazwę firmy w 1910 roku wywodzi się ze starożytnej Grecji, a w czasach nowożytnych oznaczające „chwałę i sławę”. Jednak pierwsza sława przyszła już dwa lata wcześniej. Ducommun znany z zamiłowania do automobilizmu, posiadacz własnego, połączył obie pasje tworząc zegarek kieszonkowy z 8-dniową autonomią chodu. Nadawał się znakomicie do kabin różnego rodzaju ówczesnych samolotów i samochodów i dzięki temu montowany był m.in. w kultowym modelu wyścigowym Typ 35 Bugatti.
Spadkobiercą Ducommuna został jego zięć Jacques Nardin, wnuk Ullyse Nardina, założyciela prestiżowej firmy produkującej zegarki o tej samej nazwie działającej nieprzerwanie do dzisiaj. To za jego czasów powstały dwa najbardziej rozpoznawalne modele: Grafic i SUB.
Inspirowany stylem Bauhaus model Grafic wprowadzony został do oferty w 1957 roku. Jednakże można domniemywać, iż Grafic wzorowany był na innym zegarku marki Patek Philippe zaprojektowanym przez Gilberta Alberta dwa lata wcześniej, z uwagi na łudzące podobieństwo szaty graficznej cyferblatu. Model Grafic do dziś jest poszukiwany przez kolekcjonerów, a reaktywowana marka kontynuuje dziedzictwo wznawiając go przy różnych okazjach.
Największą popularność marki zawdzięczamy jednak tzw. pomarańczowej legendzie, czyli modelowi Doxa SUB. Swój udział w tym przedsięwzięciu miał francuski oficer marynarki, badacz podmorskich głębin i twórca aqua-lungu Jacques-Yves Cousteau.
W czasach, w których nurkowaniem parała się głównie marynarka wojenna i wojsko Doxa obrała za cel stworzyć przystępny cenowo model zegarka, który będzie niezawodny, komfortowy, czytelny i łatwy w użyciu oraz stanowiący wyposażenie każdego nurka. Decyzja okazał się kamieniem milowym w historii marki, gdyż Doxa SUB produkowana jest po dziś dzień w wielu wariantach, a zna ją każdy pasjonat nurkowania i zegarków.
W czasie I wojny światowej z zegarków DOXA korzystali niemieccy żołnierze. To, że marce zaufało wojsko, jest najlepszym dowodem na to, że były to zegarki naprawdę bardzo dobrej jakości. Dzisiaj również są cenione i chętnie kupowane przez osoby, którym zależy nie tylko na wyglądzie, ale również jakości. Dostępne są zarówno modele dla pań, jak i panów.