Ostatnimi czasy mówi się wiele o tym, że smartwatche zniszczą szwajcarski rynek zegarkowy. Czy tak się stanie pokaże czas, ale z pewnością producenci „Swiss Made” nie pozostają w tyle i też starają się stworzyć własne wersje tego typu czasomierzy, ale dedykowane dla ludzi, którzy kochają tradycyjne zegarmistrzostwo, a równocześnie potrzebują większej funkcjonalności.
Od jakiegoś czasu marki z kraju Helwetów dość regularnie podają informacje o wprowadzeniu na rynek zegarków kompatybilnych ze smartfonami.
Kolejna marka postanowiła przedstawić swój model - Breitling Exospace B55, który jest modyfikacją dobrze znanego już modelu COCPIT B50.
Każdy, kto słyszał o tej marce z pewnością wie, że Breitling od zawsze w swoich czasomierzach nawiązywała do świata awioniki.
Już w 1915 była to jedna z niewielu zegarkowych firm, która dostarczała urządzenia do avioniki w samolotach. Był to także rok przełomowy dla tej szwajcarskiej marki, wówczas bowiem firma wypuściła pierwszy naręczny model zegarka wyposażony w komplikację konstrukcji w postaci chronografu (Zegarek naręczny z niezależnym przyciskiem do obsługi funkcji stopera), co ważne, stoper uruchamiany był niezależnym przyciskiem.
Taki początek historii powiązań marki ze światem lotnictwa doprowadził do sytuacji, w której marka ewidentnie kojarzy się ze światem profesjonalnej podniebnej eksploracji.
W dniu dzisiejszym historia ta jest dalej kontynuowana, ale w nieco inny sposób.
Wyzwanie jakie podjął Breitling wchodząc w segment tak zwanych „inteligentnych zegarków” nie jest łatwe, czy firma mu sprosta, okaże się w najbliższym czasie.
Konkurencja ze strony elektronicznych smartwatch’y nie związanych z branżą zegarmistrzowską jest ogromna, ale Breitling swoim nowym modelem ustawił wysoko poprzeczkę.
Kontynuując swoją lotniczą tradycję, nie było innej możliwości, aby nowy model nie był dedykowany dla ludzi żyjących i pasjonujących się lataniem. Precyzja, przyjemność z użytkowania, prezencja zegarka, to najistotniejsze dla marki wartości.
Dlatego też tworząc model Exospace marka bazowała na tych właśnie wartościach.
Breitling nie chciał, aby ich zegarek stał się typowym smartwatchem z funkcjami smartphona.
W tym modelu połączono funkcje zaawansowanego chronografu, która to funkcja jest standardową pozycją w portfolio produktów Breitlinga, dodając możliwość połączenia zegarka z telefonem.
Stoper stanowi bazę zegarka, a pozostałe funkcje są tylko uzupełnieniem.
Zaawansowana technologia w służbie zegarmistrzostwa.
Za połączenie zegarka z urządzeniami mobilnymi odpowiada system Bluetooth Low Energy. Jest to personalna sieć bluetooth, która została stworzona do zastosowania w urządzeniach monitorujących stan zdrowia, aktywność fizyczną i innego typu aktywności życia codziennego.
Dzięki tej technologii został zniwelowany problem zużycia baterii, występujący w standardowej komunikacji Bluetooth, co w przypadku zastosowania w zegarku ma istotnie znaczenie dla jej żywotności.
W tym modelu elementem odpowiadającym za dostarczanie energii jest akumulator z możliwością doładowania, który przy standardowym użytkowaniu starcza na około 1,5 miesiąca użytkowania.
Exospace B55 - wszystko w jednym
Synchronizacja zegarka z telefonem odbywa się w dwie strony.
Obsługa zegarka: nastawianie czasu, drugiej strefy czasowej, alarmu, trybu nocnego odbywa się za pomocą smartphona za pośrednictwem aplikacji kompatybilnej z systemem Android i iOS.
Dzięki temu całkowita obsługa zegarka jest niezwykle intuicyjna i prosta.
Niebywałą korzyścią połączenia zegarka z telefonem, jest magazynowanie danych zegarka.
Został on wyposażony w funkcje przydatne dla pilotów, czyli stoper, rejestr czasu lotu, międzyczasy stopera - których w tym przypadku jest aż 50, odliczanie czasu „CountDown” czy funkcję odmierzania bloków czasowych, co w przypadku pilotów daje możliwość rejestrowania takich odcinków czasu, jak: czas kołowania, startu, czas lotu i lądowania.
Breitling Exospace B55 został wyposażony w manufakturowy mechanizm SuperQuartz z certyfikatem COSC. Mechanizm dzięki zastosowaniu termokompensacji, wyeliminowuje problem wpływu warunków atmosferycznych na precyzję działania mechanizmu kwarcowego, dzięki czemu dokładność chodu tego zegarka jest kilka razy lepsza niż standardowego mechanizmu kwarcowego.
Exospace B55 realizuje swoje wskazania, zarówno analogowo, jak i cyfrowo.
Tarcza zegarka oprócz standardowego wskazania czasu za pomocą wskazówek, została również wyposażona w dwa niezwykle czytelne wyświetlacze LCD, na których oprócz wskazań funkcji chronografu, daty i innych dostępnych w tym modelu funkcji, znajdziemy informacje przekazane z telefonu, np. o połączeniach, SMS-ach zaplanowanych spotkaniach.
Istotnym, praktycznym rozwiązaniem zastosowanym w ekranach jest ich podświetlenie.
Tak, jak w wielu zegarkach podświetlenie uruchamiane jest poprzez wciśnięcie koronki. Kolejnym sposobem, bardziej praktycznym dla pilotów, jest ruch nadgarstka o 35% co w momencie sterowania samolotem jest dużo praktyczniejszym rozwiązaniem niż wciskanie koronki.
Mechanizm in-house został umieszczony w czarnej, lekkiej, kopercie wykonanej z tytanu oraz wyposażonej w jednokierunkowy, obrotowy pierścieniem z 60 minutową skalą.
Ekran czasomierza chroni szkło szafirowe z podwójnym antyrefleksem.
Koperta posiada wodoszczelność na poziomie 10 ATM, co w połączeniu z paskiem kauczukowym pozwala na umiarkowane użytkowanie go w wodzie.
Średnica koperty wynosi 46 milimetrów, grubość 15.25 mm, a zatem nie są to wygórowane rozmiaray, jak dla zegarków marki Breitling, dzięki zastosowaniu tego typu koperty zegarek waży tylko 80 gramów.
Wcześniej mieliśmy możliwość podziwiania tylko i wyłącznie prototypu tego zegarka, ale pod koniec 2015 roku został już przygotowany model, który ma zostać wprowadzony na rynek.
Cena BREITLING Exospace B55 wynosi 8 900 $, czyli około 35 000 złotych.
Czy model ten spotka się z ciepłym przyjęciem także na polskim rynku?
Czasomierz z pewnością spodoba się miłośnikom lotnictwa oraz osobom pracującym w zawodzie pilota, ale czy funkcjonalność zegarka dla pilotów, sprawdzi się w przypadku zwykłego użytkownika zegarków Breitlinga?
Autor: Jakub Wojdat