• Zegarki marki Grand Seiko
  • Zegarki marki Tissot
  • Zegarki marki G-SHOCK
  • Zegarki marki Bulova
  • Zegarki marki Omega
  • Zegarki marki Roamer
  • Zegarki marki Citizen
  • Zegarki marki Alpina
  • Zegarki marki Oris
  • Zegarki marki Certina
  • Zegarki marki Rado
  • Zegarki marki Orient Star
  • Zegarki marki Prim
  • Zegarki marki Atlantic
  • Zegarki marki Perrelet
  • Zegarki marki Montblanc
  • Zegarki marki Aerowatch
  • Zegarki marki Epos
  • Zegarki marki Junghans
  • Zegarki marki Błonie
  • Zegarki marki Aviator Swiss Made
  • Zegarki marki Frederique Constant
  • Zegarki marki Luminox
  • Zegarki marki Michel Herbelin
  • Zegarki marki Ball
  • Zegarki marki Davosa
  • Zegarki marki Seiko
  • Zegarki marki Orient
  • Zegarki marki Vostok Europe

Relacja z wystawy czasowej „Zegary w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu”


Na przegląd kolekcji zegarów i zegarków Zamku Królewskiego na Wawelu wybrałem się całą rodziną w słoneczne niedzielne popołudnie. Główną atrakcją miała być rzeczona wystawa bogatej kolekcji liczącej ponad dziewięćdziesiąt eksponatów; zegarów stołowych, podłogowych, kominowych, ściennych oraz zegarków kieszonkowych i naręcznych pochodzących głównie z XVI i XVII stulecia. Jakież było nasze zdziwienie gdy punkcie informacji na Wawelu, w odpowiedzi na pytanie o wstęp na wystawę zegarów zaproponowano nam w zakup biletów na ekspozycję obrazu „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci zlokalizowaną tuż obok interesującej nas wystawy, w pakiecie z ekspozycją właściwą.


Obraz powszechnie znany jako „Dama z Łasiczką” został wyeksponowany w komnacie, zajmowanej niegdyś przez Królową Bonę, udostępnionej zwiedzającym wyłącznie na czas ekspozycji słynnego dzieła da Vinci. Komnata ta na co dzień jest zamknięta dla zwiedzających, co było dodatkowym impulsem do skorzystania z niecodziennej atrakcji. Takim więc zbiegiem okoliczności zasadniczy cel wizyty przesunął się niejako na plan drugi i w efekcie rozproszyło to nieco odbiór głównego punktu programu. 


Wystawę zegarów zlokalizowano w komnatach Zamku Królewskiego znajdujących się za Katedrą i udostępnionych z Dziedzińca arkadowego.


Szczegółowy plan ekspozycji obrazuje poniższy rysunek:


Wystawa Wawel Plan ekspozycja


Na wstępie poinformowano nas, iż robienie zdjęć i filmowanie jest zabronione. Pozostały więc dociekliwe oczy a także materiały w postaci skromnych opisów eksponatów (rodzaj, pochodzenie, nazwisko twórcy, datowanie), krótka historia zegara i mechanicznego pomiaru czasu wywieszona w sali ekspozycyjnej oraz możliwość zakupu dwujęzycznej grubej publikacji książkowej (120 zł) zawierającej zdjęcia i obszerniejsze opisy, z której ostatecznie zrezygnowałem nie chcąc płacić za anglojęzyczną zdublowaną połowę albumu.

Zwiedzanie rozpoczęliśmy od do zewnętrznego kręgu ekspozycji czyli od zegarów ściennych. Jednym z najciekawszych dla mnie obiektów tej sekcji był zegar obrazowy (pierwszy raz spotkałem się z taką formą zegara) Carla Ludwiga Hoffmeistera z wielobarwną fontanną wkomponowaną w pierwszy plan obrazu i zegarem umieszczonym na budynku w tle. Niestety zegar nie był nakręcony, dlatego niemożliwe było zobaczenie jak działa. Można sobie było jedynie wyobrazić jak wprawione w ruch obrotowy wielobarwne skręcone rurki imitują tryskającą fontannę. Z zapewnień obsługi wynikało, iż wszystkie eksponaty są sprawne i po nakręceniu działają prawidłowo, jednak nie było nam dane się przekonać o tym osobiście. Również szczątkowa wiedza obsługi na temat działania mechanizmów nie pomagała w zobrazowaniu sobie funkcjonowania urządzeń.


Niespotykaną często ekspozycję stanowiły tzw. cartele, zegary ścienne których obudowy tworzyły niesymetryczne rokokowe obudowy ze złoconego brązu połączone na zasadzie kontrastu z kruchą porcelaną. 


Duże wrażanie zrobił niżej pokazany zegar cartel Pierra I. François Gille, zwanego Gille L`Âiné, słynnego paryskiego twórcy (około 1690-1765); sprężyna Charlesa Buzot (czynny 1740-około 1772), Paryż, 1749. Misternie wykonane porcelanowe kwiaty umiejętnie wkomponowano w obudowę z brązu przyozdobioną mini rzeźbami i ornamentami (również kwiatowymi):






Wystawa Wawel zegar cartel



Kolejna sekcja obejmująca usytuowane wewnątrz dwustronne gabloty zawierała zegary kominowe, stołowe oraz powozowe, kieszonkowe i naręczne. Najbardziej interesującym eksponatem był tu niewątpliwie (dotyczy to w sumie całej wystawy) zegar astronomiczny monstrancjowy Lorentza Wolbrechta z Torunia (czynny 1662-1684).
W zegarze tym piękna postać syreny podtrzymuje okazałą tarczę z nadbudówką z wieloma wskazaniami astronomicznymi takimi jak np. kalendarz, znaki zodiaku, fazy księżyca, pora dnia. Co ciekawe wskazówki głównej tarczy nie łączą się w centralnym punkcie cyferblatu co dodatkowo wywołuje ciekawy efekt niezależnie pracujących wskazówek a można by pomyśleć że także mechanizmów.

Wystawa Wawel zegar monstrancjowy

Zegar ten został wybrany również jako wizytówka i zachęta do odwiedzenia całej wystawy, gdyż jego wizerunek zdobi ulotki oraz publikacje związane z ekspozycją.

Inne ciekawe dzieła w tej części to tzw. „kaflaki” czyli zegary kaflowe nazywane też „żabami”. Poniżej przykład zegara kaflowego gdańskiego zegarmistrza Simona Gintera ok. 1660r. Inne „kaflaki” również nosiły sygnatury rodzimych a także zagranicznych twórców związanych z miastami Gdańsk, Toruń czy Lublin.

Wystawa Wawel zegar kaflowy




Sporą część eksponatów stanowiły zegary kominowe z końca XVIII i połowy XIX wieku ozdobione znanymi postaciami np.: Apollina, Amora, czy Zefira (boga wiatru). Ciekawostką był też zegar kominowy Jana Wilhelma Berdau (1781-1843) pochodzący z Krakowa, z lat 20 XIX wieku podtrzymywany przez dwa ptaki nieznanego dla mnie gatunku z pięknym wahadłem w postaci łódki z dwoma wioślarzami:

Wystawa na Wawelu zegar kominkowy




Moją uwagę szczególnie przykuły zegarki kieszonkowe Antoniego Norberta Patka z wizerunkiem Jana III Sobieskiego oraz obroną Trembowli pochodzące z 1847 i 1849 roku oraz zegarek kieszonkowy z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej Firmy Patek Philipp & Co Genewa, 1859. Co mnie zaciekawiło oprócz oczywiście samego pochodzenia to rozmiar, który wg dzisiejszych standardów był wprost idealny dla zegarka na rękę a w tamtych czasach był jedynie możliwy do zaakceptowania w wersji kieszonkowej. Pokazuje to w jaki płynny wtenczas sposób zegarki kieszonkowe ewaluowały do naręcznych zmieniając jedynie sposób mocowania przy kopercie.

Na koniec zostawiliśmy sobie centralny punkt ekspozycji czyli zegary podłogowe, jako że w moim domu dumnie stoi odziedziczony po ŚP. dziadku i babci zegar podłogowy Świt-Cieszyn z dwutonowym gongiem pochodzący z lat 20, towarzyszący mojej rodzinie od lat czterdziestych XX wieku.



Z racji tego, że zgromadzono na niewielkiej powierzchni wiele zegarów wybijających czas i melodię np.: wspaniały zegar wahadłowy „z muzyką” Jacquet (czynny około połowy w. XVIII) Vesoul, 1745-1749, niemożliwym było posłuchać i zobaczyć w „akcji” wszystkich. Nagromadzenie tak wielu mechanizmów z gongiem w jednym słabo przygotowanym akustycznie pomieszczeniu doprowadziło by z pewnością do natarczywego nasilenia dźwięków i bólu głowy. Podczas naszego zwiedzania większość zegarów nie działała gdyż jak się dowiedzieliśmy wprawiane są w ruch, tzn. nakręcane raz na tydzień przez upoważnionego kustosza i po wyczerpaniu zapasu energii stoją w bezruchu do ponownego naciągnięcia sprężyn. Z jednej strony argumenty, które padły z ust obsługi były racjonalne, z drugiej wielka szkoda, że nie dane nam było oglądać i słuchać efektownie działających skomplikowanych nierzadko mechanizmów zegarowych.


Podsumowując, wystawa była bardzo interesująca wizualnie zarówno z punktu widzenia zegarkowego pasjonata, miłośnika historii jak również osoby zainteresowanej pięknymi przedmiotami, antykami. Niedosyt odczułem w aspekcie edukacyjnym, zdecydowanie zbyt mało udostępniono bezpłatnych materiałów i opisów, które poszerzałyby wiedzę na temat zgromadzonych zegarów i zegarków. Być może zaplanowane w określonych terminach zwiedzanie z kustoszem byłoby bardziej edukacyjne i umożliwiałoby zobaczenie „w akcji” większej ilości eksponatów, niestety terminów było zaledwie kilka i akurat nam nie odpowiadały. 







Tomasz Jakubas




Certina - Premium

REKLAMA

Magazyn ZIP - Wszystkie wydania

MAGAZYN Zegarki i Pasja - Wszystkie wydania

ZEGARKI I PASJA NA YOUTUBE

Atlantic 420

REKLAMA

Epos 420

REKLAMA

Montblanc 420

REKLAMA

Greenlogic 420

REKLAMA

Sector 420

REKLAMA

Janeba Oris 420

REKLAMA

Frederique Constant 420

REKLAMA

Mark Webber wyjątkowym ambasadorem ...
Mark Webber wyjątkowym ambasadorem ...
07.05.2015
Być gotowym do walki stulecia! Floy...
Być gotowym do walki stulecia! Floy...
19.05.2015

Podstrony producentów

Zegarki marki Aerowatch
Zegarki marki Alpina
Zegarki marki Atlantic
Zegarki marki Aviator Swiss Made
Zegarki marki Ball
Zegarki marki Bulova
Zegarki marki Błonie
Zegarki marki Certina
Zegarki marki Citizen
Zegarki marki Davosa
Zegarki marki Epos
Zegarki marki Frederique Constant
Zegarki marki G-SHOCK
Zegarki marki Grand Seiko
Zegarki marki Junghans
Zegarki marki Luminox
Zegarki marki Maurice Lacroix
Zegarki marki Michel Herbelin
Zegarki marki Montblanc
Zegarki marki Omega
Zegarki marki Orient
Zegarki marki Orient Star
Zegarki marki Oris
Zegarki marki Perrelet
Zegarki marki Polpora
Zegarki marki Prim
Zegarki marki Rado
Zegarki marki Roamer
Zegarki marki Seiko
Zegarki marki Tissot
Zegarki marki Vostok Europe
Zegarki marki Xicorr
Dołącz do naszego newslettera
i bądź zawsze na bieżąco